Unia chciałaby nowych regulacji? Pod lupą hulajnogi elektryczne
Wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych to zmora naszych czasów. Eksperci postanowili zwrócić się do sztucznej inteligencji o pomoc w wykrywaniu wypadków na tych pojazdach, zanim jeszcze do nich dojdzie.

Hulajnogi z czujnikami
W Helsinkach wystartował program pilotażowy, mający na celu przetestowanie hulajnóg elektrycznych wyposażonych w czujniki oparte na sztucznej inteligencji, które monitorują zachowanie użytkowników i sygnalizują zagrożenia bezpieczeństwa w czasie rzeczywistym.
Cały test jest wspierany przez Unię Europejską i bierze w nim udział 40 współdzielonych hulajnóg elektrycznych marki Tier-Dott, jednego z największych operatorów tych pojazdów w Europie.



Każdy z pojazdów wyposażony został w czujnik opracowany przez firmę See.Sense. Ich działanie jest bardzo proste, a jednocześnie bardzo zaawansowane technologicznie. Czujniki te wykrywają nagłe hamowanie, skręcanie i wibracje, które mogą sygnalizować zagrożenia na drodze. Pozyskane dane są analizowane i wizualizowane za pomocą platformy danych, którą opracował startup Vianova.
Celem tego testu jest pomoc miastom europejskim w bardziej proaktywnym podejściu do bezpieczeństwa e-hulajnóg.
Dzięki zastosowaniu zaawansowanej technologii możemy pomóc miastom uzyskać nowe informacje o wypadkach i zdarzeniach, a także o miejscach w których dochodzi do kumulacji ryzykownych sytuacji.
Cała ta mikromobilność jest obecnie palącym problemem w wielu miastach. A wraz ze wzrostem liczby obrażeń i zgonów, jeszcze bardziej poddawana kontroli w całej Europie. Wyniki tego testu zostaną wykorzystane w szerszych badaniach UE i mogą posłużyć do opracowania przyszłych regulacji.