Kolejny Xbox jest już w drodze, również w wersji przenośnej
Mimo iż aktualną generację konsol niezaprzeczalnie wygrało Sony, to Microsoft nie poddaje się w wyścigu. Trwają pracę nad trzema różnymi urządzeniami.
Choć na nową generację konsol Xbox przyjdzie nam poczekać najpewniej aż do 2027 roku, Microsoft już teraz ujawnia pierwsze szczegóły nadchodzącego sprzętu. Firma ogłosiła strategiczne, wieloletnie partnerstwo z AMD, które ma pomóc w opracowaniu nowego SoC dla przyszłych urządzeń. Wśród zapowiedzi pojawiły się wzmianki o wstecznej kompatybilności, skoku technologicznym oraz... potencjalnym przenośnym Xboxie.
Mamy dostać m.in. lepszą grafikę, większą immersję oraz AI
Pierwsze potwierdzenie prac nad następcą Xbox Series X/S pojawiło się w lutym, gdy Microsoft - w odpowiedzi na obawy graczy dotyczące nowej strategii multiplatformowej - zapewnił, że nie zamierza porzucać rynku konsol. Sarah Bond, prezes grup Xbox, podkreśliła wówczas, że nie ma powodów do obaw, a firma posiada jasną mapę wydawniczą.
Teraz dowiedzieliśmy się, że za realizację tej obietnicy kolejny raz będzie współodpowiedzialne AMD . W opublikowanym krótkim materiale wideo Bond wyjaśniła, że firma inwestuje w nową generację sprzętu obejmującą konsole, urządzenia przenośne, PC, chmurę i akcesoria. Co jednak ciekawsze wspólne prace z Czerwonymi będą dotyczyć "projektowania układów scalonych dla całego portfolio urządzeń – zarówno tych z salonu, jak i tych, które trzymamy w rękach".
To ostatnie zdanie wywołało niemałe poruszenie. Wspomnienie o wielu konsolach nowej generacji oraz rozróżnienie między urządzeniami sugeruje nie tylko kontynuację obecnej strategii dwóch modeli, ale i możliwe prace nad przenośnym Xboxem. Choć spekulacje na ten temat pojawiały się już wcześniej, doniesienia wskazywały, że wewnętrzny projekt handhelda został odsunięty na bok lub wręcz anulowany.
Sarah Bond zapewniła również, że nowa generacja Xboxa przyniesie lepszą grafikę oraz bardziej immersyjną rozgrywkę, wspieraną przez sztuczną inteligencję. Na więcej konkretów - w tym specyfikację, wygląd czy cenę - przyjdzie nam jednak długo poczekać. Jedno jest pewne: Microsoft nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w konsolowym wyścigu.
