Znawcy kosmosu w szoku. Ziemia zaczęła przyspieszać

Żyjemy w coraz większym pędzie i wygląda na to, że Ziemi się to udzieliło. Nasza planeta odnotowała zaskakujący rekord. To wiatr zmian?

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Znawcy kosmosu w szoku. Ziemia zaczęła przyspieszać

Dni stają się coraz krótsze. Oczywiście to nie tylko kwestia lata w Polsce, ale całego globu, a nie tylko wybranej półkuli. Jak podaje portal Timeanddate.com dzisiejszy dzień jest nie tylko jednym z najkrótszych dni w całym roku, ale też prawdopodobnie w ciągu całej historii zapisów. Mowa tu nie tylko o czasie, w którym „jest jasno”, ale pełnym obrocie wokół własnej osi. Najnowsze dane wskazują, że Ziemia obraca się dziś rekordowo szybko.

Dalsza część tekstu pod wideo

Ziemia przyspiesza

Oczywiście rekordowe tempo nie oznacza gwałtownego przyspieszenia. Mówimy o zmianach na poziomie milisekund. A jednak nawet tak drobne zmiany będą mogły mieć dla nas ogromne znaczenie. Zwłaszcza że przez ostatnie dziesięciolecia obserwowaliśmy raczej spowolnienie, a nie przyspieszenie obrotu naszej planety. O co w tym chodzi?

W tym roku badacze kosmosu wskazywali na trzy dni, gdy dzień słoneczny na Ziemi będzie krótszy niż 24 godziny – podaje portal space.com. To zmiany na poziomie nieco ponad 1 milisekundy. Rekordowe 1,66 milisekundy według space.com ma być odnotowane właśnie dziś. Dlaczego wcześniej zmiany zmierzały w odwrotnym kierunku?

Wpływ Księżyca na Ziemię

Powodów upatruje się w Księżycu, który krążąc wokół naszej planety wywołuje tarcie. Jego ścieżka orbitalna przesuwa się dalej na zewnątrz, poprzez przekazanie energii obrotowej Ziemi powodując przy okazji jej spowolnienie. W połączeniu z danymi na temat aktualnego położenia Księżyca i powiązania go z siłami pływowymi wyznaczono właśnie wspomniane dni jako najkrótsze w roku. Ale wygląda na to, że mamy tu do czynienia z jeszcze jedną, tajemniczą zmienną, która działa odwrotnie.

Niektórzy uważają, że przyspieszenie Ziemi to jeden z efektów zmian klimatu na naszej planecie. Jednak na ten moment bardziej prawdopodobna odpowiedź może skrywać się we wnętrzu naszej planety. Jest to zmiana tempa przemieszczania się płynnego jądra. A co oznacza taka zmiana na dłuższą metę? Nie spodziewajcie się większego wiatru we włosach ani wciśnięcia w fotele. Ale jeśli ten trend się utrzyma, być może za kilka lat czeka nas zmiana w zegarkach. Po raz pierwszy w historii skorzystamy z ujemnej sekundy przestępnej.