Tak numeru telefonu nie podawaj. Można stracić masę pieniędzy
Nie ma chyba tygodnia, aby do Komendy Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim nie wpłynęło zawiadomienie o oszustwie internetowym. W regionie właśnie grasuje nowa wersja, w której przestępcy podszywają się pod znajomego ofiary i wyłudzają po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przestępcy chcą na różne sposoby wyłudzić pieniądze
Cyberprzestępcy nie próżnują, ale non stop wyszukują nowe ofiary. Wykorzystywanie kont społecznościowych właściwie stało się już normą. Oszuści po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym, przystępują od razu do ataku. Pod różnymi pretekstami proszą o przesłanie pieniędzy za pomocą kodów Blik. Ten nowoczesny system płatności pozwala na natychmiastowe przekazanie środków, bez konieczności oczekiwania kilku dni, a co najważniejsze - trudno jest go cofnąć.
Znajomy poprosił o numer telefonu
Najnowszą ofiarą oszustów został 64-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, który zgłosił się na policję. W minioną sobotę otrzymał on wiadomość od swojego znajomego, za pośrednictwem komunikatora społecznościowego. Znajomy wziął udział w loterii jednego ze znanych sklepów i poprosił mężczyznę o podanie numeru telefonu. Kiedy mężczyzna mu go podał, fałszywy znajomy wysłał mu wiadomość, że wygrał 2500 złotych. Jest tylko jeden warunek - aby otrzymać wygraną, musi wygenerować kod Blik. 64-latek nie wie jak to się stało, ale wygenerował kody Blik na łączną kwotę 2600 złotych.
W momencie kiedy skontaktował się samodzielnie ze znajomym, wyszło na jaw, że wcale nie rozmawiał z nim, bowiem ktoś włamał się na jego konto i w jego imieniu wysyła nieprawdziwe informacje.
Policja prosi, aby zachować czujność i zawsze samodzielnie weryfikować otrzymane wiadomości tekstowe. Zanim przekażemy komuś kod Blik, upewnijmy się, że faktycznie potrzebuje on naszej pomocy.