TikTok zmienia politykę. Chodzi o DeepFake
W ostatnim czasie TikTok zalewany jest kolejnymi nagraniami wykorzystującymi technologię DeepFake. Twórcy aplikacji postanowili coś z tym zrobić.

TikTok jest jedną z najpopularniejszych aplikacji na świecie, lecz w ostatnim czasie ma sporo problemów. Najdotkliwszym dla firmy ByteDance jest widmo całkowitego zakazu przez Stany Zjednoczone. Jednak platforma na co dzień mierzy się również z nieco mniejszymi problemami.
TikTok aktualizuje zasady dotyczące wideo
ByteDance, studio odpowiedzialne za stworzenie TikToka ogłosiło zmiany w swoim regulaminie. Nadal nie ma tam pozwolenia na przemoc, mowę nienawiści ani treści jawnie seksualnych. Jednak jedna z sekcji zostanie rozszerzona i doprecyzowana. Chodzi tu dokładnie o dział "Integralność i autentyczność", w którym znajdziemy takie terminy jak spam, sztuczna aktywność, podszywanie się pod inne osoby lub podmioty oraz szkodliwe informacje wprowadzające w błąd.



BREAKING: This AI deepfake video rendering of Joe Rogan is going viral on TikTok. This is the start of massive waves of new scams & misinformation!
— 🤖 MachineAlpha ⭕️ (@ImMachineAlpha) February 13, 2023
If only there was a decentralized GPU compute/rendering network that can authenticate provenance for IP. $RNDR https://t.co/m5WQvJjEuF pic.twitter.com/VqtQgEFcyJ
W związku z zalewającymi platformę filmami z wykorzystaniem technologii DeepFake, platforma postanowiła zaktualizować zasady społeczności dotyczące podszywania się pod inne osoby. Do tej pory było to opisane przez jedno zdanie:
Zakazane jest:
podawanie się za inną osobę lub podmiot poprzez używanie w sposób wprowadzający w błąd cudzego imienia i nazwiska lub nazwy, danych biograficznych bądź zdjęcia profilowego.
Już teraz TikTok zapowiedział zmiany w regulaminie. Jak podaje portal The Verge, firma nie zezwala na żadne syntetyczne media „zawierające podobiznę prawdziwej osoby prywatnej” lub przedstawiające osobę publiczną popierającą produkt lub naruszającą inne zasady aplikacji. Aktualizacja zasad społeczności została wymuszona przez zalew filmików z deepfake'ami, w tym z Joe Roganem, popularnym komentatorem sportowym, który miał reklamować produkt na potencję. Stosowne poprawki już wkrótce pojawią się w oficjalnym regulaminie.
Zobacz: Krytyczny błąd w ChatGPT. Pokazuje rozmowy innych osób
Zobacz: Elon Musk wyciąga rękę po naszą kasę. Zapowiada kontrowersyjne zmiany