Lidl musi się tłumaczyć przed sądem. Poszło o aplikację Lidl Plus

Lidl znalazł się w tarapatach. Sieć stanie przed sądem z powodu aplikacji mobilnej Lidl Plus.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Lidl musi się tłumaczyć przed sądem. Poszło o aplikację Lidl Plus

Sprawa trafiła do niemieckiego sądu w Stuttgarcie. Chodzi w niej o określenia, których Lidl używa w swojej aplikacji mobilnej. Sieć uważa, że dostępne tam promocje są darmowe, z czym nie do końca zgadza się sąd — informują Wiadomości Handlowe.

Dalsza część tekstu pod wideo

Lidl ma problemy

Głównym problemem jest właśnie określenie, że promocje dostępne w aplikacji Lidl Plus są darmowe. Tymczasem, aby mieć do nich dostęp, użytkowników jest zobowiązany do przekazania swoich danych osobowych. W takim wypadku nie do końca uczciwe jest mówienie, że coś jest bezpłatne, a tak przynajmniej mogą uznać Niemcy.

Sprawa dotyczy zasadniczej kwestii: czy należy podać koszt, nawet jeśli nie wyrażany jest w realnej walucie. Ponadto trzeba wyjaśnić, czy coś może być uznane za bezpłatne, jeśli nie wiąże się z płatnością gotówkową, ale wymaga innego rodzaju świadczenia

powiedział sędzia Oliver Mosthaf.

W związku z tym sąd zdecyduje, czy w przypadku gdy cena nie jest wyrażona w realnej walucie, można mówić o czymś, że jest bezpłatne lub darmowe.

Postępowanie odbywa się na wniosek niemieckiego Stowarzyszenia Centralnego Ochrony Konsumentów (Verbraucherzentrale Bundesverband), które uznało, że polityka Lidla może być myląca dla konsumentów. Jeśli sąd rzeczywiście tak uzna, to może to oznaczać gruntowne przemodelowanie sektora e-commerce.