Google Pixel i feralna wiadomość SOS. Nie zgadniesz, co telefon wysłał
Ostatnio miał miejsce incydent, w którym funkcja łączności awaryjnej SOS w Google Pixel 9 niekoniecznie zadziałała w pożądany sposób i przysporzyła sporo wstydu "poszkodowanej" osobie.

Wpadka z Google Pixel 9: nagie zdjęcia jako SOS
Google Pixel 9 ma awaryjną funkcję łączności satelitarnej, która jest w stanie wysłać wiadomość SOS do służb i zdefiniowanych bliskich osób. Jednego dnia pech chciał, że jeden z użytkowników smartfona uaktywnił tę funkcję przypadkowo i... wysłał swoje nagie zdjęcia znajomym.
"Telefon zaczyna dzwonić i napływają do mnie wiadomości - znajomi się martwią, ale nie tyle o moje bezpieczeństwo, ale o to, że MÓJ PIXEL WYSŁAŁ KAŻDEMU MOJE NAGIE ZDJĘCIE I FILMIK" - pisze "ofiara" incydentu na Reddicie. Wszystko zaczęło się o 8 rano, gdy miał zadzwonić budzik, a wspomniany użytkownik Reddita, AssistancePretend668, starał się go wyłączyć. Zamiast jednak trafić na boczny przycisk, nacisnął wielokrotnie przycisk zasilania. To właśnie naciśnięcie przycisku zasilania pięć razy z rzędu uaktywnia funkcję satelitarnej łączności awaryjnej SOS.



Po tym jak zostanie włączona, telefon wykonuje połączenie z numerem awaryjnym, a jeśli użytkownik ustawił awaryjne udostępnianie zdjęć i nagrań wideo, to także Pixel 9 wykonuje zdjęcie i filmik oraz wysyła je (filmik w formie linku) do zdefiniowanych kontaktów wraz z położeniem ofiary.
Nagrania mogą mieć nawet do 45 minut długości i bywają naprawdę pomocną funkcją, gdy ktoś cierpi na poważne schorzenia lub podróżuje. W tym przypadku stały się zgubą.
W odpowiedzi na kłopotliwą anegdotę, inne osoby na Reddicie również podzieliły się swoimi doświadczeniami z funkcją SOS w Pixelach. "Moja eks bawiła się tym kilka lat temu. Z jakiegoś powodu chciała to przetestować w łazience i zakończyło się to tym, że wysłała mi fotkę i filmik w pokracznej pozie. Całe szczęście dodała tylko mnie jako kontakt awaryjny, więc mieliśmy z tego jedynie niezły ubaw." - napisał kolejny użytkownik Reddita. W tej samej dyskusji ktoś również wtrącił, że podobna sytuacja zdarzyła się na urządzeniu Apple, kiedy to pewna znajoma przesłała przypadkowo mężowi i jednej przyjaciółce swoją nagą fotkę.
W przypadku łączności awaryjnej na urządzeniach Apple, a szczególnie Apple Watch, jest sporo udokumentowanych wpadek - na przykład uruchamianie awaryjnej łączności w chwilach intymnych, albo gdy pies bawiący się z właścicielem i naskakujący na jego rękę odpalił SOS. Jeden z użytkowników Apple Watch nawet twierdził, że nieświadomie zadzwonił na 911 (numer awaryjny w USA) aż 43 razy. Służby są świadome istnienia tego problemu i polecają, aby ludzie odebrali połączenie i powiedzieli, że to przypadek aniżeli odrzucali połączenie i zamartwiali ratowników.