Świat obiegła niedawno informacja, że pracownicy Facebooka mogą usuwać wysłane już wiadomości ze skrzynek odbiorców. Doniesienia te wzmagają niechęć oraz przysparzają argumentów osobom, które likwidują swoje konta na portalu społecznościowym, dołączając do akcji #DeleteFacebook.
Jak donosi TechChrunch pracownicy Facebooka usunęli szereg wiadomości wysłanych przez Marca Zuckerberga oraz innych managerów wyższej rangi. Po ujawnieniu tych informacji Facebook poinformował, że do czasu uruchomienia funkcji tej dla wszystkich użytkowników nie będzie zezwalał na kasowanie dostarczonych wiadomości. Funkcja ta została zaprojektowana w 2014 roku po incydencie zhakowania e-maili Sony Pictures, aby chronić korespondencję kadry kierowniczej Facebooka. Zmiany wtedy wprowadzone obejmowały min. możliwość ustawienia ograniczeń czasowych przechowywania wiadomości w skrzynce Messengera.
Takie działania pracowników wyższego szczebla popularnego serwisu społecznościowego nie poprawiają, nadszarpniętej aferą z Cambridge Analytica, reputacji Facebooka. Jak donosi The Guardian grupa aktywistów zachęca do bojkotu portalu oraz powiązanych z nim aplikacji, na jeden dzień, w najbliższą środę 11.04 aby wyrazić globalne zaniepokojenie oraz niezgodę na nieetyczne zagrania współpracowników Zuckerberga.
Nowa funkcjonalność, jak zapewnia Facebook, miałaby być dodana na etapie tworzenia wiadomości i umożliwiałaby ustawienie czasu, po jakim wiadomość zostanie usunięta zarówno ze skrzynki nadawcy jak i odbiorcy. Facebook oferuje już taką możliwość po wybraniu rozmowy tajnej, problem polega na tym, że pracownicy usuwali zwykłe wiadomości. Facebook deklaruje, że w przeciągu najbliższych miesięcy powinno udać się dodać opcję w powyższy sposób bądź opracowany zostanie inny skrypt umożliwiający usunięcie wysłanej wiadomości po określonym czasie. Mimo wszystko pojawiają się wątpliwości natury etycznej, czy umożliwianie usunięcia wiadomości to dobre czy złe posunięcie.
Źródło tekstu: techcrunch.com, wł
