Trybunał UE z ważnym wyrokiem. Zwłoka może cię srogo kosztować
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał ważny wyrok, który może dotyczyć wielu osób. Chodzi o bezpieczeństwo twoich finansów.

Wiele osób w Polsce padło ofiarą oszustów. Pieniądze nagle zniknęły z konta. Nie pozostaje nic innego, jak powiadomić o tym bank i domagać się zwrotu. Rzecz w tym, że musimy się z tym pospieszyć. Inaczej możemy zostać na lodzie. Decyzję w tej sprawie wydał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej — informuje serwis prawo.pl.
Oszustwo musisz zgłosić bez zwłoki
TSUE zajął się sprawą jednego Francuza, który w 2017 roku miał otrzymać kartę płatniczą od Veracash SAS. Od marca do maja 2017 roku za jej pomocą dokonywano płatności. Rzecz w tym, że właściciel karty twierdzi, że nigdy jej nie dostał, a tym samym nie on odpowiada za transakcje. Domagał się zwrotu środków.



Wniosek mężczyzny został odrzucony najpierw przez jeden sąd, a później również przez sąd apelacyjny. W obu przypadkach uznano, że o wypłatach środków z konta nie poinformował "bez zbędnej zwłoki". Sprawa trafiła do sądu kasacyjnego, który zadał w tej sprawie pytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ten w końcu wydał opinię.
TSUE uznał, że użytkownik usługi płatniczej jest co do zasady pozbawiony prawa do zwrotu, jeśli o nieautoryzowanych transakcjach nie powiadomił bez zbędnej zwłoki. Zdaniem Trybunały nie ma znaczenia, że dokonał tego w ciągu 13 miesięcy, czyli w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
Jednocześnie TSUE uznał, że gdy w grę wchodzi instrument płatniczy, np. karta bankowa, to użytkownik pozbawiony jest prawa do zwrotu środków tylko w sytuacji, który umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa zwlekał z powiadomieniem o tym instytucji finansowej.
W skrócie, jeśli padniecie ofiarą oszustwa, to jak najszybciej i bez zbędnej zwłoki musicie poinformować o tym bank. W innym przypadku możecie — zdaniem TSUE — utracić prawo do zwrotu utraconych środków.