Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]


Acer zaprezentował w październiku kolejną porcję nowości, w tym potwornego PC do grania Predator Orion 7000. Z drugiej strony proekologiczna linia Acer Vero została rozszerzona na nowe typy komputerów. Jak to pogodzić pod jednym dachem?

Anna Rymsza (Xyrcon)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]

Tym razem mogłam porozmawiać nie z jedną, ale z czterema osobami z Acera o nowościach zaprezentowanych podczas next@acer. Moimi rozmówcami byli: Jerry Kao, Co-COO firmy Acer, Jeff Lee, dyrektor oddziału komputerów osobistych, James Lin zarządzający oddziałem laptopów i Jane Hsu, dyrektor oddziału tworzącego ekrany 3D SpatialLabs.

Dalsza część tekstu pod wideo

Acer Vero, czyli komputery z odzysku

Anna Rymsza: Chciałabym zacząć od Acer Vero, to aktualnie moja ulubiona linia produktów Acera. Czy myślicie, że będzie się dobrze sprzedawał? Czy widzicie Polskę jako chłonny rynek?

James Lin: Nasi partnerzy zaczęli dystrybucję w trzecim kwartale 2021 roku i widzimy zainteresowanie w regionie EMEA. To nic nowego, bo ten region zawsze jest zainteresowany przyjaznymi środowisku, ekologicznymi produktami. Europejczycy zawsze pierwsi o nie pytają. Niestety nie znam dokładnych liczb dla Polski. Na pewno dostajemy mnóstwo pytań o ten produkt i jedna trzecia pochodzi z regionu, również z Polski. Tam też kierujemy większość dostaw. Myślę, że będzie tam bardzo popularny.

Przy czym Vero to nie tylko sprzęt, ale i dizajn. To owoc 5 lat pracy i eksperymentów z różnymi rodzajami plastiku i tektury. Od opakowania po klawiaturę, staraliśmy się, by wszystko było przyjazne dla środowiska. Dotyczy to też wyglądu, choćby logo wytłoczonego na obudowie. Dzięki temu każdy korzystający z tego laptopa będzie przypominał sobie i pokazywał światu, że robi coś dobrego i po co to robi. Dla Acera to pierwszy krok. No i mamy nadzieję, że uda się nam zaszczepić tego ducha wśród wszystkich naszych użytkowników, niezależnie czy to będą laptopy do pracy czy gamingowe.

A.R.: To znaczy, że przeniesiecie ten know-how do innych serii produktów? Może nawet do serii Predator? Bo… no muszę to powiedzieć – nowy Predator Orion to potwór!

Jeff Lee: (z uśmiechem) No tak, zgadzam się, rzeczywiście stworzyliśmy potwora. Bycie zielonym to dobry kierunek na przyszłość, ale szukamy jednocześnie maksymalnej wydajności. To zawsze budziło kontrowersje. Oczywiście, że chcielibyśmy zrobić „zielonego” Predatora, zaawansowanego technicznie i przystępnego cenowo, ale to dla nas ciągle ogromne wyzwanie.

A.R.: Czy myślicie, że ekologiczne granie jest w ogóle możliwe?

Jerry Kao: Dobre pytanie. To zależy, do jakiego stopnia ma być ekologiczne. W serii Vero sprzedajemy cały pakiet rozwiązań: plastik z recyklingu, oszczędne opakowanie z odzyskanej tektury, oprogramowanie oszczędzające energię, łatwe naprawy i możliwość rozbudowy. Pojedyncze rozwiązania implementujemy też w innych seriach i to czyni je w pewnym stopniu ekologicznymi, chociaż musimy spełniać wymagania różnych segmentów z osobna. Niemniej zastosowanie ekologicznego opakowania to żaden problem nawet w gamingu.

Robimy, co możemy, by wprowadzić eko-rozwiązania bez narażania potrzeb użytkowników końcowych. Ochrona planety to nasz priorytet, ale nie zawsze da się zaimplementować wszystkie rozwiązania jednocześnie. Weźmy pod uwagę na przykład urządzenia Acer Enduro ze wzmocnionymi obudowami, spełniającymi wymagania pewnych norm. Odzyskane materiały są niższej jakości, nie dadzą tu rady i dlatego nie znajdziecie PCRM (post consumer recycled materials) w serii Enduro. To się po prostu mija z celem.

Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]
Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]

A.R.: Jasne, to zrozumiałe. Wróćmy jeszcze do gamingu, ale na rynku polskim. Jak on teraz wygląda i czy wciąż króluje u nas budżetowa seria Nitro?

Jerry Kao: Nitro to bardzo popularna seria nie tylko w Polsce. Seria Predator powstała dla hardcorowych graczy, ale Nitro jest tańsza i zwyczajnie łatwiej dostępna. Jednocześnie nie chcemy, by była to po prostu „tania” linia i wprowadzamy tam sporo rozwiązań z bardziej zaawansowanych modeli.

W gamingu niezmiennie seria Nitro to najlepiej sprzedające się produkty. Jeśli weźmiemy pod uwagę całość naszego portfolio, czasem wygrywa Nitro, a czasami Aspire.

Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]
Polacy kochają technologię, Ziemię i gry! Acer dostarcza [wywiad]

A.R.: Nie wydaje mi się, żeby Chromebooki dobrze się sprzedawały w Europie?

Jerry Kao: (śmieje się) No nie, ani trochę. Przynajmniej na razie…

A.R.: Na razie? Czyli jest dla nich nadzieja w Europie?

Jerry Kao: Tak, zawsze jest. Na pewno nie podbiją rynku w przyszłym roku, ale kto wie, co się stanie za 10 lat.

A.R.:  Podczas konferencji next@acer pokazaliście sporo maszyn z Windowsem 11. Jak wygląda z perspektywy producenta PC? Czy to dobry system?

Jerry Kao: Na scenie pojawił się reprezentant Microsoftu, więc to musi być dobry system.

James Lin: Microsoft wprowadza nowości, wykorzystuje sztuczną inteligencję i zmienia architekturę systemu. Dla nas to dobry znak i dzięki temu my również możemy tworzyć innowacyjne rozwiązania. Idziemy do przodu razem. W nadchodzących miesiącach na pewno zobaczycie, jak Acer usprawnia pracę z domu i wspiera ochronę przez COVID-19. Mamy nadzieję przyciągnąć użytkowników smartfonów i tabletów z powrotem do PC.

A.R.: Czyli Acer nie wróci do produkcji telefonów i nie będzie smartfona marki Predator?

Wszyscy razem: Nie, nie w najbliższej przyszłości, nie ma takich planów.

Jerry Kao: Gdy chodzi o konkretne zastosowania, nie zamykamy żadnej drogi. W końcu mamy nowy, wzmocniony tablet Enduro w ofercie, a to taki większy telefon. Jednak nie mamy zamiaru wchodzić na masowy rynek urządzeń mobilnych, w tym gamingowych. 

Czipów wciąż brak

A.R.: Ciągle słyszymy doniesienia, że brakuje czipów. Jak nie kart graficznych, to pamięci DRAM. Jak sobie radzicie?

Jerry Kao: Powiem tak: widzimy, że zapotrzebowanie jest wyższe niż podaż i ten stan na pewno się utrzyma w najbliższej przyszłości. Nie jest to wina branży PC. Inne przemysły też pożerają mnóstwo krzemu, na czele z branżą motoryzacyjną i samochodami elektrycznymi. Wydolność zakładów się zwiększa, ale jeszcze nie dogoniła zapotrzebowania. Produkcja w tej sytuacji to wyzwanie dla każdego gracza na rynku PC.

A.R.: Skoro mowa o wyzwaniach, wciąż czekamy na produkty z HDMI 2.1. Podczas next@Acer pokazaliście monitor Nitro z HDMI 2.1, ale z kolei projektor Predator ma tylko HDMI 2.0. Kiedy nowszy standard będzie domyślny?

Jerry Kao: Prace trwają, prace trwają. Rozumiemy, że to pewne ograniczenie i że klienci czekają. To, że nowy standard wszedł najpierw do tańszej serii, należy potraktować jako „małe potknięcie” z naszej strony. Na pocieszenie zapewniam, że jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.

Laptop z ekranem 3D SpatialLabs: kiedy i za ile?

A.R.: Jak ludzie reagują na ekran 3D SpatialLabs? Ja go nie widziałam, ale wydaje mi się bardzo praktyczny.

Jerry Kao: Jeszcze go nie widziałaś, a już Cię interesuje? To doskonała wiadomość. Właściwie wszyscy, zanim zobaczą SpatialLabs, są przekonani, że to kolejny prototyp skazany na porażkę, jak wcześniej telewizory 3D. Jane mówi, że 3D to taka technologia zombie – niby martwa, ale o sobie przypomina – i to jest pierwsze skojarzenie. Dopiero gry zobaczą ten ekran, mówią „WOW, co tu się dzieje”. Jane powie Ci więcej.

A.R.: Świetnie, to kiedy i za ile będziemy mogli kupić laptopy z ekranami SpatialLabs?

Jane Hsu: Niedługo. W tej chwili planujemy sprzedaż pod koniec roku, może jeszcze przed Świętami. Konfiguracja ConceptD 7 z ekranem 3D musi być naprawdę mocna. Mówimy o konfiguracji premium, i7 i RTX 3080, co da nam zapewne cenę 3599 euro. Przy czym to nie jest tylko wina ekranu. Oprogramowanie, którego używają docelowi odbiorcy tego komputera, jest szalenie wymagające. Mówimy tu o modelowaniu w takich programach jak Maya, o składaniu rozbudowanych scen w Unreal Engine i projektowaniu CAD w dużych projektach. To dlatego zaczynamy od najwyższej półki.

Mam nadzieję, że będziesz miała możliwość wypróbowania SpatialLabs niedługo. Od maja, gdy ujawniliśmy projekt, każdy, kto tego spróbował, wypowiada się pozytywnie. Prawie wszyscy mówią, że SpatialLabs jest lepszy, niż oczekiwali. W maju ogłosiliśmy też program deweloperski dla twórców Unreal, dostaliśmy dużo zgłoszeń, a pomysły programistów przerosły nasze oczekiwania. Niektórych zastosowań w ogóle sobie nie wyobrażaliśmy, a są bardzo intrygujące.

A.R.: Na przykład?

Jane Hsu: Na przykład w medycynie, gdzie można obejrzeć wyniki tomografii komputerowej nie w postaci serii zdjęć, ale modelu w trzech wymiarach. SpatialLabs interesują się też instytucje finansowe, przygotowujące złożone analizy. Ich pracownicy nie szaleją za VR, nie chcą się izolować na cały dzień od swojego otoczenia, ale to czasami jedyny rozsądny sposób, by poruszać się po wielowymiarowych zbiorach danych. Oczywiście interesują się też muzea, bo taki ekran pozwoliłby pokazać eksponaty ze wszystkich stron, a nie za szklaną gablotką… także eksponaty z drugiego końca świata, których transport jest drogi i kłopotliwy. Kontaktowaliśmy się też z branżą motoryzacyjną i lotniczą i co nas zaskoczyło: wielu doświadczonych projektantów potwierdzało, że SpatialLabs pomoże podjąć właściwe decyzje projektowe. Jest mnóstwo twórców 3D, którzy są zmuszeni do pracy w przestrzeni 2D i wyobrażania sobie trzeciego wymiaru. Mogą oszczędzić czas potrzebny na drukowanie 3D i prototypowanie. Jednym z naszych partnerów jest teatr, przygotowujący widowiska wolumetryczne – na razie dostępne tylko dla VR.

To też potwierdza, że jakość ekranu jest bardzo dobra. Obraz jest ostry, mamy 100% pokrycie przestrzeni barw AdobeRGB i ΔE < 2. Śledzenie ruchów głowy i sztuczna inteligencja działająca w tle gwarantują, że widzisz najlepszy możliwy obraz niezależnie od pozycji głowy. Myślę, że w końcu mamy odpowiedni moment, by wprowadzić ekran 3D.

A.R.: Jakie macie plany na przyszłość? Jaki będzie kolejny krok?

Jerry Kao: To trudne pytanie i muszę odpowiedzieć sam. Musimy opracować kolejne zastosowania dla SpatialLabs. Eksperymentujemy. Podczas next@acer pokazaliśmy na przykład program zamieniający film 2D w film 3D. To jedna z prób wyjścia do zwykłych konsumentów z tym produktem.

A.R.: Dziękuję za rozmowę, świetnie było się z Wami spotkać.

Jerry Kao: To my dziękujemy. Tobie za poświęcony czas, a Polsce za zainteresowanie. To wspaniały rynek. Polacy kochają technologię, kochają Ziemię i kochają grać!