Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G: tak się dziś robi średniaki (test)
Redmi Note 12 Pro 5G ma wszystko to, czego pewnie szukasz we w miarę przystępnym cenowo smartfonie średniej klasy. Zgrabną obudowę, piękny ekran, sprawny układ SoC, głośniki stereo z Dolby Atmos i aparat z matrycą znaną z flagowców. Jest też spory akumulator z szybkim ładowaniem. Czy w takim połączeniu coś mogło się nie udać?

Smartfony z serii Redmi Note zawsze łączyły przystępną cenę z możliwościami trochę droższych modeli. Jednocześnie jednak zawsze miały w sobie coś dobitnie taniego – a to zauważalnie plastikową obudowę, a to taki sobie ekran, albo podstawowy aparat. Później jednak producent zaczął mocno piąć się w górę i już na przykład testowany przeze mnie niemal równo dwa lata temu Redmi Note 10 Pro z AMOLED-em i aparatem 108 Mpix był tym telefonem, który zmieniał układ sił na smartfonowej średniej półce. Model sprzed dwóch lat pod wieloma względami „niszczył system”. Choć miał pewne wady, uważam go za jeden z najbardziej udanych średniopółkowych telefonów Xiaomi. Czy tegoroczna generacja również ma taki potencjał?
Ile kosztuje Redmi Note 12 Pro 5G?
Nowa seria Redmi Note 12 zadebiutowała w Polsce pod koniec marca i reprezentowały ja cztery modele. Opisywany Redmi Note 12 Pro 5G to model trzeci pod względem możliwości, bardziej zaawansowany jest tylko Note 12 Pro+. Na polskim rynku oficjalnie wszedł do sprzedaży wariant z pamięcią 6/128 GB wyceniony na 1899 złotych. Za tyle kupimy ten telefon w oficjalnych kanałach sprzedaży, w tym w sklepach internetowych Xiaomi. Powstała też wersja 8/128 GB, która oferowana jest wyłącznie przez nieautoryzowanych sprzedawców, a do tego w cenie nawet o 350 zł niższej niż oficjalny model 6 GB. Dobrze szukając, znajdziemy jeszcze jeden wariant - 8/256 GB, też niedostępny w oficjalnej dystrybucji producenta. W ogóle bym się na ten temat nie rozpisywał, gdyby nie fakt, że polski oddział Xiaomi przekazał nam do testów właśnie taką „nieistniejącą” wersję 8/128 GB.



Wracając jeszcze do Redmi Note 10 Pro – porównywalny model sprzed dwóch lat wkraczał na rynek w cenach 1299 i 1499 zł. Dwunastka jest więc wyraźnie droższa i nie można twego tłumaczyć tylko inflacją. Zobaczmy więc, co zyskujemy za te dodatkowe kilka stówek więcej.
Co w zestawie?
W białym pudełku z Redmi Note 12 Pro 5G znajdziemy niemal standardowy dla Xiaomi zestaw. Poza samym telefonem, jest tam ładowarka 67 W, kabel USB-A USB-C, kluczyk SIM, dokumentacja oraz etui.
Pokrowiec wykonany jest z grubego, dość sztywnego tworzywa o niemal pełnej przezroczystości. Na pewno gwarantuje duża ochronę i wzmacnia pewność uchwytu, ale jak inne podobne akcesoria – nie dodaje smartfonowi uroku. Z powodu specyficznych cech obudowy może się jednak okazać niezbędny.
Jak wygląda?
Redmi Note 12 Pro 5G jest dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej Midnight Black, białej Polar White i niebieskiej Sky Blue. Do nas dotarł ten pierwszy wariant.
Gdy wyjąłem Redmi Note 12 Pro 5G z pudełka, wpadłem w osłupienie. Trendy we wzornictwie telefonów ciągle się zmieniają, raz jest na topie to, raz tamto, ale wydawało się, że jedno mamy za sobą: epokę lustrzanych powierzchni, zwłaszcza fortepianowej czerni. Niestety, Redmi Note 12 Pro 5G powraca do tych czasów i robi to źle.
To nie jest czarny telefon z połyskiem – to jest lustrzany telefon z przyciemnieniem. Można się w nim przejrzeć, można w słońcu puszczać zajączki, ale używanie na co dzień jest męczarnią. Telefon błyskawicznie się brudzi, a nawet po wypucowaniu szmatką nie wygląda to jakoś szczególnie ciekawie. Na części zdjęć w artykule tył wygląda, jakby był ciemnoszary i matowy – ale to tylko złudzenie, efekt doboru kąta padania światła. To jest lusterko.
Co więcej, lustrzany jest też moduł aparatu, który trudno utrzymać w czystości ze względu na wystające obiektywy. Nie mogę przestać się dziwić, że ktoś wpadł dziś na tak niepraktyczny sposób wykończenia i ktoś to też zaakceptował. Redmi Note 12 Pro 5G od razu powinien trafić do etui, choć i wtedy pozostanie problem brudzenia się wyspy aparatu.
Etui z zestawu, jak już sygnalizowałem, nie wygląda szczególnie ciekawie. Smartfon po zapakowaniu w nie już się nie błyszczy i nie brudzi, więc doraźnie spełni swoje zadanie – gdybym jednak miał używać Redmi Note 12 Pro 5G na co dzień, od razu poszukałbym innego etui.
Wersje biała i niebieska nie sprawią już takich problemów, więc dla osób wyczulonych na estetykę mogą być lepszym wyborem.
Umiarkowany entuzjazm budzą też inne detale obudowy – producent podaje, że tył to szkło, ale w dotyku sprawia wrażenie plastikowego. Ramka dla odmiany jest z plastiku, ale matowego i na tyle sztywnego, że może sprawiać wrażenie metalu.
Poza tym nie mam jednak do Redmi Note 12 Pro 5G większych zastrzeżeń. Telefon jest stosunkowo lekki jak na taki rozmiar (187 g), ma grubość 7,9 mm i takie proporcje, że dobrze leży w dłoni. Obudowa jest płaska, ma równo ścięte boki, ale nie ma problemu z dosięgnięciem do przycisków ani obsługa ekranu.
Umieszczony na prawym boku przycisk zasilania jest zintegrowany z czytnikiem papilarnych (działa bez zarzutu), powyżej jest regulacja zasilnia. Na górze znajduje się emiter podczerwieni, dodatkowy mikrofon, głośnik oraz wyjście audio 3,5 mm.
Z lewej strony nie ma kompletnie nic, na dole zaś ulokowane jest gniazdo na dwie karty nanoSIM (nie ma rozszerzenia microSD), port USB-C oraz główny głośnik.
Płaski ekran 6,7 cala otoczony jest zauważalnymi ramkami, choć nie można też powiedzieć, że są grube. Całość wygląda standardowo, jak wiele innych modeli średniej klasy.
Ekran
Redmi Note 12 Pro 5G wyposażony jest w ekran AMOLED o klasycznej wręcz już u Xiaomi przekątnej 6,67 cala, rozdzielczości 1080 x 2400 i proporcjach 20:9. Z zewnątrz chroniony jest przez szkło Gorilla Glass 5.
Producent obiecuje 100% pokrycia przestrzeni barw DCI-P3, a także wsparcie dla standardów Dolby Vision i HDR10+, co w połączeniu z dźwiękiem Dolby Atmos zapewni kinową jakość podczas oglądania filmów. Do tego użytkownik może wybrać dwa ręcznie ustawiane tryby odświeżania obrazu 60 Hz i 120 Hz oraz dynamiczny, który dobiera częstotliwość z zależności od aplikacji i wykorzystania. W praktyce dostępne są tylko te dwie wartości 60 Hz i 120 Hz, a ta pierwsza pojawia się przy braku aktywności ze strony użytkownika.
Subiektywnie rzecz biorąc, ekran jest bardzo ładny, kolory jak przystało na AMOLED są nasycone, ale nie przesycone, świetnie wygląda czysta biel i głęboka czerń.
Wymagający użytkownicy znajdą też spory wybór schematów kolorów. Domyślnym jest Żywe, ale można też wybrać mocniejszy Nasycone albo cieplejszy Standardowy. Każdy z nich można dodatkowo dostroić za pomocą kołowego wykresu temperatury i kolorów.
Są też dwa tryby zaawansowane – P3 i sRGB z kilkoma suwakami zmiany kolorów, nasycenia czy kontrastu. Podobny zestaw znajdziemy we flagowych modelach Xiaomi, więc pod tym względem Redmi Note 12 Pro w niczym im nie ustępuje.
W domyślnym trybie żywym pomiary kolorymetrem wykazały pokrycie 99,9% przestrzeni sRGB oraz 96,8% DCI-P3. Zmiana na tryb nasycony dała w obydwu przypadkach pełne 100%, za to zmiana na tryb standardowy obniżyła te wartości do 96,5% sRGB oraz zaledwie 73,7% DCI-P3.
Ten ostatni tryb będzie dobrym wyborem dla tych, którzy wolą spokojne, stonowane barwy głównie do czytania, a nie gier i filmów. W każdy z trybów smartfon charakteryzuje się wzorcową bielą 6500K i niewielkimi poziomami odchyleń ΔE*00 – średnio poniżej 1 i maksymalnie poniżej 2.
Standardowa jasność wyświetlacza Redmi Note 12 Pro 5G to 500 nitów, ale w maksymalnym podbiciu jasności osiąga 900 nitów, co zapewnia bardzo dobrą widoczność w pełnym słońcu. W pomiarach kolorymetrem udało mi się osiągnąć w sztucznym świetle w trybie automatycznym ponad 870 nitów, ale nie jest to maksimum możliwości ekranu.
Wydajność i kultura pracy
Sercem Redmi Note 12 Pro 5G jest układ MediaTek Dimensity 1080 (6 nm) z taktowaniem CPU do 2,6 GHz. Bezpośredni poprzednik, Note 11 Pro 5G, miał Snapdragona 695. Generacyjnie to niewielka różnica, bo był to również układ 6 nm, ale z taktowaniem do 2,2 GHz, więc pewien podstęp jest. Do tego nowy model ma GPU Mali-G68 MC4. Całość zapewnia więc niezłą wydajność, choć osiągi w benchmarkach są typowo średniakowe.
Jak wspomniałem, Redmi Note 12 Pro 5G dostępny jest w wersji z 6 GB RAM LPDDR4X, jak i z 8 GB. Do nas trafił model 8 GB, a do tego ze 128 GB pamięci wewnętrznej UFS2.2. Jest też wersja najbogatsza 8 + 256 GB.
Model z 8 GB zapewnia stosunkowo dobre osiągi, chociaż w benchmarkach telefon nie błyszczy jakoś specjalnie. W AnTuTu telefon wykręca ponad 432 tys. punktów, w GeekBench 5 – 753/2191 (jeden rdzeń/wszystkie rdzenie), a w GeekBench 6 – 965/2308.
Wydajność ogólna | AnTuTu V9 | Geekbench 5 | AI Benchmark | |
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | |||
Gigaset GX6 | 427953 | 687 | 2049 | 129,2 |
Huawei Nova 10 Pro | 517224 | 786 | 2930 | 84.0 |
Huawei P50 Pocket | 500053 | 903 | 2832 | 710,9 |
Infinix Note 12 Pro | 385085 | 536 | 1796 | 55,5 |
Infinix Zero Ultra | 486850 | 726 | 2119 | |
Motorola Edge 30 Neo | 409306 | 673 | 1804 | 73.0 |
Motorola Moto G73 5G | 427172 | 693 | 1878 | 54,7 |
OnePlus Nord CE 5G | 390616 | 640 | 1821 | 30,1 |
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G | 403827 | 681 | 1961 | 59,4 |
OPPO Reno7 5G | 439713 | 685 | 2167 | 104,5 |
OPPO Reno7 Lite 5G | 374619 | 687 | 1999 | 49,1 |
Realme 8 | 352157 | 534 | 1692 | 32,4 |
Realme 8i | 350199 | 528 | 1637 | 23,2 |
Realme 9 Pro+ | 496511 | 817 | 2315 | 162,3 |
Realme GT Master Edition | 540547 | 766 | 2785 | |
Redmi Note 11 | 252136 | 386 | 1695 | 28.6 |
Redmi Note 11s | 311530 | 410 | 1638 | 45,3 |
Redmi Note 12 Pro 5G | 432116 | 753 | 2191 | 177 |
Samsung Galaxy A52 | 346158 | 540 | 1609 | 37,2 |
Samsung Galaxy A53 | 417734 | 505 | 1861 | 42,6 |
Samsung Galaxy A72 | 341986 | 550 | 1670 | 36,6 |
Vivo V21 5G | 394845 | 608 | 1740 | 37,6 |
Vivo V23 5G | 464513 | 739 | 2135 | 169,5 |
Vivo Y76 5G | 367659 | 543 | 1691 | 50 |
Xiaomi 11 Lite 5G NE 6 GB | 497481 | 777 | 2790 | |
Xiaomi Mi 11 Lite 5G 8 GB | 524057 | 805 | 2893 | |
Xiaomi Poco M3 Pro 5G | 329917 | 567 | 1749 | 17,1 |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 350453 | 595 | 1788 | |
Xiaomi POCO M5s | 361236 | 515 | 1850 | 58,2 |
Xiaomi Poco X4 Pro 5G | 392120 | 686 | 1906 | 60,5 |
Średnia moc SoC przekłada się jednak na wysoką kulturę pracy – nie ma obaw, że telefon się przegrzeje. W teście obciążeniowym 3G Mark Wildlife Stress Test testowany model zachowuje wysoką stabilność ponad 99 procent. W benchmarku obciążającym CPU wydajność spada do 81%. Więcej niż się spodziewałem, biorąc pod uwagę niewielkie nagrzewanie się, ale i tak telefon wypada lepiej niż flagowce.
Temperatura niezależnie od tego, jak telefon jest obciążany, nie przekracza nigdy poziomów, które wiążą się z poczuciem gorąca. Skokowo jest to około 35-37 stopni C, nie ma chyba szans na przekroczenie 40 stopni. Inaczej niż we flagowcach, ale w takich średniakach specjalnie nie powinno to dziwić.
Wydajność w grach | 3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] | ||
Wild Life Extreme | Wild Life Extreme Stress Test | Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p | Car Chase 1080p | ||
Gigaset GX6 | 607 | 99,00% | 628 | 1474 | 37 |
Huawei Nova 10 Pro | 2495 | 99,00% | 841,3 | 1943 | 42 |
Huawei P50 Pocket | 1021 | 62,5%% | 1086 | 2268 | |
Infinix Note 12 Pro | 347 | 99,10% | 349,8 | 910,5 | 38 |
Infinix Zero Ultra | 640 | 99,40% | 663,4 | 1548 | 40,3 |
Motorola Edge 30 Neo | 1202 | 99,40% | 497 | 1147 | 44,4 |
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G | 1217 | 99,60% | 507,8 | 1172 | 42,2 |
OPPO Reno7 5G | 594 | 99,30% | 606,6 | 1393 | 39,9 |
OPPO Reno7 Lite 5G | 363 | 99,20% | 533 | 1178 | 45,3 |
Realme 9 Pro+ | 647 | 99,40% | 667,6 | 1580 | 38 |
Redmi Note 11 | 106 | 95,20% | 208,3 | 448,1 | 36,2 |
Redmi Note 11s | 323 | 98,80% | 353,7 | 837 | 40,03 |
Redmi Note 12 Pro 5G | 629 | 99,80% | 655 | 1524 | 38 |
Samsung Galaxy A53 | 638 | 99,10% | 646.7 | 1380 | 38,2 |
Samsung Galaxy A72 | - | - | 457,5 | 1038 | 34,4 |
Vivo V21 5G | - | - | 484 | 1198 | 35,6 |
Vivo V23 5G | 648 | 99,40% | 649,7 | 1559 | 38,5 |
Vivo Y76 5G | 326 | 98,50% | 337,4 | 880 | 37 |
Xiaomi 11 Lite 5G NE 6 GB | 840 | 81,80% | 890 | 1948 | 38 |
Xiaomi Poco X4 Pro | 360 | 99,20% | 498,7 | 1165 | 39,8 |
System i aplikacje
Redmi Note 12 Pro 5G pracuje pod kontrolą Androida 12 z interfejsem MIUI 14. Niestety, chociaż smartfony Xiaomi już wchodzą na rynek z nowszym oprogramowaniem, czyli Androidem 13 i MIUI 14, tu otrzymujemy starszy wariant. To dość dziwne połączenie, choć nie jest niczym nowym u producenta.
MIUI 14 przynosi kilka istotnych nowości, w tym optymalizację działania i podobno odchudzenie całej nakładki, jednak w przypadku Redmi Note 12 Pro 5G problemy znane ze starszych wersji systemu wciąż dają się we znaki.
Smartfon pełen jest zbędnych dodatków i przesadnie wielu aplikacji. Poza słynnymi już trzema przeglądarkami (trzecią jest instalowana od jakiegoś czasu Opera), dostajemy sporo śmiecioapek w rodzaju Amazon Shopping, Booking.com, Snapchat, TikTok, AlixEpress, a do tego skróty do instalacji Bolta, Tindera i jakichś gierek. Oczywiście można to odinstalować, ale nie robi to dobrego wrażenia.
Do tego te aplikacje wciąż zasypują użytkownika powiadomieniami. AliExpress, mimo że nawet raz nie włączyłem aplikacji, zaczął mnie bombardować kilka razy dziennie alertami o promocjach. Ciągle się też czymś w podobny sposób przypominała Mi Przeglądarka czy Sprzątacz. Do tego w wielu miejscach pojawiały się reklamy, jako to w MIUI. Reklamy, nawet pełnoekranowe i z dźwiękiem, mogą zaatakować użytkownika nawet w tak prozaicznych momentach, jak zmiana tapety.
Doświadczony użytkownik poświęci trochę czasu, by to wszystko pousuwać i poblokować, ale nie wszyscy potencjalni nabywcy takiego telefonu wiedzą, jak to zrobić i nie wszyscy chcą poświęcać na to czas.
Jest też sporo aplikacji Xiaomi, znanych dobrze z innych smartfonów marki, do tego nowe widżety z MIUI 14 – część może i może się przydać, ale wszystko to potęguje wrażenie chaosu.
Na szczęście pod względem wydajności i stabilności trudno mieć zastrzeżenia – system działa w miarę płynnie, nie odnotowałem też problemów z wysypywaniem się aplikacji. Lekkie opóźnienia czasami są widoczne, ale w specyficznych momentach, jak zmiana motywu czy tapety.
Komunikacja
Redmi Note 12 Pro 5G, jak sama nazwa telefonu wskazuje, pozwala skorzystać z dobrodziejstw najnowszego standardu sieci mobilnej. Telefon bez problemu logował się do 5G w 2100 MHz (n1) w Playu i Orange Polska, nie powinno być też problemy z innymi operatorami, w tym Plusem. Gdy pod koniec roku zacznie się rozkręcać prawdziwe 5G w paśmie 3,6 GHz (n77/n78), telefon też będzie na to gotowy.
Wbudowana antena nie jest jednak szczególnie skuteczna. O ile nie ma problemu z LTE, to jednak w przypadku 5G czasami zmuszony byłem podejść bliżej stacji bazowej, niż wcześniej wymagał na przykład Xiaomi 13.
Również uzyskiwane prędkości nie były szczególnie imponujące – często telefon męczył się z pobieraniem o prędkości rzędu 50 Mbps (także w 5G), a maksymalnie udało mi się wykręcić ponad 125 Mbps. Trudno ocenić, na ile było to efektem przeciążenia sieci, ale testy prowadziłem w różne dni, w różnych miejscach i wyniki były podobne. Oczywiście osiągane wyniki nie przeszkadzały w sprawnym korzystaniu z usług sieciowych, więc nie można tego uznać za poważną wadę.
Telefon pozwoli bez problemu korzystać z VoLTE i Wi-Fi Calling, a aktywacja tych funkcji wymaga tylko przełączenia opcji w ustawieniach. Jakość połączeń głosowych jest bardzo dobra.
Zaletą Redmi Note 12 Pro 5G jest możliwość skorzystania z Wi-Fi 6, choć tylko w pasmach 2,4 i 5 GHz. Niezależnie od standardu, telefon sprawnie korzysta z połączenia bezprzewodowego.
Muzyka
Redmi Note 12 Pro 5G wyposażony jest w dwa głośniki stereo – umieszczone na dolnej i górnej części obudowy, choć niesymetrycznie, bo wyloty znajdują się po przekątnej. Nie powoduje to większych zakłóceń w tworzeniu panoramy stereo. Głośniki pozwalają skorzystać z Dolby Atmos.
A jak brzmią? Bardzo czysto, jak na taką konstrukcję, ładnie separują poszczególne instrumenty i wokale, całość bardzo dobrze sprawdza się nie tylko podczas oglądania filmów i w grach, ale także do słuchania muzyki – choć tu już pojawiają się zastrzeżenia. Jak chyba w każdym tego rodzaju układzie głośników w smartfonach brakuje niskich tonów, a na pierwszy plan za bardzo wysuwa się nieco zbyt sucha średnica. Nie ma jednak tragedii, można posłuchać nie tylko delikatnych gatunków muzycznych, ale także tych mocniejszych, jak rock czy elektronika. Trzeba się jednak liczyć z tym, że bardziej dynamiczna muzyka może powodować lekkie przesterowanie.
Do zarządzania jakością dźwięku służy zestaw typowych dla MIUI ustawień. Można włączyć lub wyłączyć Dolby Atmos i posłużyć się przypisanym do tego trybu korektorem graficznym. Jest też kilka innych przełączników, częściowi się wykluczających – większość z nich działa zresztą tylko po podłączeniu słuchawek w tym Dźwięk Hi-Fi, dostosowanie słuchawek czy drugi equalizer.
Redmi Note 12 Pro 5G pozwala na podpięcie tradycyjnych słuchawek przewodowych przez port audio 3,5 mm, dobrze spisuje się też w połączeniu Bluetooth 5.2. Tu do dyspozycji otrzymujemy nie tylko standardowe kodeki SBC, AAC i LDAC, ale także LHDC oraz cztery warianty aptX, w tym HD – mimo tego, że smartfon napędzany jest przecież przez układ MediaTeka, a nie Qualcomma, co najczęściej się wyklucza.
Aparat
Redmi Note 12 Pro 5G ma potrójny układ aparatów. Główna jednostka to połączenie matrycy 50 Mpix Sony IMX766 (1/1,56″, łączenie 4 pikseli w jeden duży piksel 2 μm, zdjęcia 12,5 Mpix) z 6-elementowym obiektywem o przysłonie f/1,88, a do tego całość wspomagana jest przez optyczną stabilizację obrazu OIS. Ta sama matryca znana jest już wielu smartfonów na rynku, nie zawsze nowych, ale niekiedy z trochę wyższej półki, jak Xiaomi 12, Oppo Find X5/Pro czy OnePlus 10T.
Drugi aparat w Redmi Note 12 Pro 5G to szerokokątne 8 Mpix (f/2,2, matryca Samsung S5K4H7), a trzeci – makro 2 Mpix (f/2,4). Połączenie jest więc trochę nierówne, ale obiecujące. Z przodu znalazł się natomiast aparat 16 Mpix.
Aplikacja aparatu dostarcza najważniejsze funkcje, jakie znane są z innych telefonów Xiaomi i Redmi. W głównym trybie fotograficznym można się przełączać się przyciskami między zoomem 0,6 (aparat szerokokątny), 1x i 2x, a po rozwinięciu suwaka - wybrać zbliżenie do 10x. Nie zabrakło też przełączników HDR i AI.
Po rozwinięciu menu szybkiego dostępu wśród różnych opcji znajdziemy także przełącznik rozmycia tła – ale podobnie jak w kilku innych telefonach Xiaomi jest to rozwiązanie programowe, z rozmyciem kołowym w środku kadru lub walcowym. Obok znajdziemy także przełącznik makro.
W głównych zakładkach aplikacji aparatu znajdziemy ponadto tryb portretowy, nocny, pro, a także dość bogaty tryb skanowania dokumentów, w którym można wybrać trzy tryby kolorów oraz ustawić znak wodny – całość działa wyjątkowo dobrze i można na szybko skanować ważne druki.
W zakładce Więcej umieszczone są ponadto tryby 50 Mpix, panorama, długi czas ekspozycji, a także tryby filmowe: krótkie wideo, wideoblog, zwolnione tempo i tryb poklatkowy.
Jakość zdjęć robionych za pomocą Redmi Note 12 Pro 5G pozytywnie zaskakuje. Dzięki OIS można uchwycić wyraźne, szczegółowe kadry w różnych warunkach oświetleniowych. Zdjęcia są pełne kolorów, o niezłym kontraście i można liczyć na ciekawe ujęcia w różnych sytuacjach. Telefonem robiłem zdjęcia podczas spacerów po mieście, na leśnej wycieczce, ale też użyłem go – na początku testowo, a później z pełnym przekonaniem – do fotografii produktowej w recenzji zegarka Huawei Watch Ultimate, gdzie się całkiem dobrze sprawdził. Używałem go też do zdjęć podczas spotkań prasowych, gdzie też spełnił swoje zadanie.
W jasne, słoneczne dni aparat w domyślnych ustawieniach niekiedy zbyt mocno rozjaśnia kadr, na czym cierpi kontrast i szczegółowość. Oprogramowanie nadmiernie rozjaśnia obraz, niekiedy wręcz przepala, choć nie zawsze się tak dzieje – pod tym względem smartfon jest bardzo nierówny, trzeba więc się ratować manualnym ustawieniem ekspozycji. Tryb HDR powoduje też nieco zbyt mocne nasycenie kolorów, na przykład nieba czy trawy, jednak w akceptowalnym stopniu.
Podobna zależność jest w nocy. W typowy dla Xiaomi sposób zdjęcia są nieco zbyt mocno rozjaśniane, choć to też zależy od miejsca i dodatkowego oświetlenia. W efekcie część zdjęć wygląda tak, jakby była robiona o zmroku, a nie o północy. Mimo wszystko nie jest źle, można uzyskać całkiem ciekawe kadry, a większość zdjęć jest udana.
Rozczarowuje nieco zoom. Ten podstawowy, matrycowy 2x pozwala na uzyskanie całkiem ostrych, ładnych zdjęć, jednak cyfrowe zwiększenie do wyższych wartości szybko zamienia obraz w rozmazane akwarele – a nie zawsze tak musi być, bo coraz częściej aparaty 50 Mpix w nowych smartfonach całkiem radzą sobie z takim zadaniem. Redmi Note 12 Pro 5G nie za bardzo.
Dobrze prezentują się za to zdjęcia szerokokątne. W wielu sytuacjach robione nim zdjęcia prawie w niczym nie ustępują tym z głównego aparatu (pomijając mniejszą rozdzielczość), oferując ładne kolory i wysoką szczegółowość. W trybie nocnym też wychodzą ciekawie – nie są może tak szczegółowe, jak te z głównego aparatu, ale dla odmiany też nie ma efektu nadmiernego rozjaśnienia, dzięki czemu wyglądają naturalnie.
Aparat makro, pozwalający osiągnąć zbliżenia 4 cm, nie różni się specjalnie od innych takich jednostek w co drugim smartfonie. Wkładając trochę trudu, da się uchwycić ładne detale, jednak ostateczny efekt raczej nie zachwyca.
Kamera
Redmi Note 12 Pro 5G pozwala na wybór czterech podstawowych trybów nagrywania wideo: 720p w 30 kl./s, w 1080p 30 kl./s oraz w 60 kl./s, a także 4K w 30 kl./s. Do tego oczywiście dochodzą wspomniane dodatkowe tryby, jak zwolnione tempo, gdzie można nagrywać w 120 kl./s (w 1080p) oraz 240 i 960 kl./s (w 720p).
Z podstawowego trybu nagrywania wideo można się przełączyć na szeroki kąt, co pozwoli nagrywać wideo w 1080p 30 kl./s. Z drugiej strony maksymalny zoom kamery to 6x w 4K. Można też nagrywać filmy makro w 720p w 30 kl./s.
Poza filtrami kolorystycznymi i suwakiem upiększenia kamera nie daje już żadnych dodatkowych ustawień, nie ma też stabilizacji EIS. Szkoda, bo OIS niestety jest mało skuteczny. Przy niewielkim ruchu można nagrywać dobrze wyglądające, pozbawione większych drgań filmy w różnych warunkach oświetleniowych, jednak w marszu czy podczas jazdy obraz trzęsie się, jakby w ogóle nie było stabilizacji. Połączenie OIS i EiS w takich sytuacjach zapewnia zazwyczaj efekt płynięcia jak z gimbala, tu jednak tego zabrakło.
Biorąc jednak to pod uwagę, nagrania wideo są zadowalające pod innymi względami i chociaż nie jest to poziom flagowców, świetnie sprawdzą się na przykład podczas wakacyjnych wyjazdów.
Redmi Note 12 Pro 5G - 4K w 30 fps
Redmi Note 12 Pro 5G - 1080p w 60 fps
Akumulator
Redmi Note 12 Pro 5G wyposażony jest w akumulator o pojemności 5000 mAh, co jest już standardem w telefonach 5G. Czas pracy jest przyzwoity, ale nie odbiega też od tego, co oferują inne, porównywalne modele. W jeden dzień, w typowym profilu zastosowań nie ma szans, by rozładować akumulator, choć może to nastąpić w połowie następnego.
W naszym standardowym, bateryjnym teście Telepolis Mark, podczas przeglądania stron internetowych i odtwarzania wideo, przy jasności 300 nitów oraz po wyborze odświeżania 60 Hz, smartfon przepracował dziesięć i pół godziny (10:34:02). Jest to dość dobry, ale nie wyróżniający się wynik. W 120 Hz telefon pracował około 50 minut krócej (9:43:11).
TELEPOLIS MARK (minuty w 60 Hz) |
Godziny pracy | Bateria (mAh) | Ustawienia ekranu | |||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | |||
Gigaset GX6 | 638 | 314 | 48 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2412 |
Infinix Note 12 2023 | 488 | 377 | 43 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 |
Infinix Note 12 Pro | 555 | 266 | 41 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 |
Infinix Zero Ultra | 555 | 264 | 41 | 4500 | 6,8" | 1080 x 2400 |
Motorola Edge 30 Fusion | 513 | 240 | 38 | 4400 | 6,55" | 1080 x 2400 |
Motorola Edge 30 Neo | 400 | 300 | 35 | 4020 | 6,3" | 1080 x 2400 |
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G | 511 | 379 | 45 | 5000 | 6,72" | 1080 x 2400 |
OnePlus Nord CE 5G | 357 | 291 | 32 | 4500 | 6,43" | 1081 x 2400 |
Realme 9 Pro+ | 603 | 318 | 46 | 5000 | 6,4" | 1080 x 2400 |
Samsung Galaxy A32 5G | 772 | 375 | 57 | 4500 | 6,5" | 720 x 1600 |
Redmi Note 10 Pro | 591 | 427 | 51 | 5020 | 6,67" | 1080 x 2400 |
Redmi Note 11 | 415 | 448 | 43 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 |
Redmi Note 11s | 492 | 388 | 44 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 |
Redmi Note 12 Pro 5G | 634 | 308 | 47,1 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 |
Samsung Galaxy A52 | 537 | 346 | 44 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 |
Vivo V21 5G | 328 | 304 | 32 | 4000 | 6,44" | 1080 x 1920 |
Xiaomi 11 Lite 5G NE | 512 | 254 | 38 | 4250 | 6,55" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco M3 Pro 5G | 653 | 392 | 52 | 5000 | 6,5" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 660 | 461 | 56 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco M5s | 432 | 246 | 34 | 5000 | 6,43' | 1080 x 2400 |
W analogicznych warunkach przeprowadziłem test gier 3D – i tu już czas pracy spadł do nieco ponad 5 godzin (5:08:10), a nawet do około 4 i pół godziny (4:31:02)w 120 Hz, co jednak oznacza minimalny czas zabawy. W praktyce wyniki powinny być lepsze, a testy praktyczne dowiodły, że na przykład granie w Diablo Immortal przez godzinę wyczerpuje około 13 procent akumulatora, co zapewni blisko 8 godzin gry. Oczywiście tytuły o większych wymaganiach mogą wyraźnie skrócić ten czas.
Redmi Note 12 Pro 5G można naładować z mocą 67 W za pomocą dołączonej do zestawu ładowarki. Pełne zasilenie od zera trwa niecałą godzinę (55-56 min), ale wystarczy 20 minut, by smartfon naładował się do ponad 50%, co pozwala na cały dzień pracy bez przesadnego obciążenia. Pół godziny ładowania pozwala osiągnąć prawie 80%, niestety na koniec ładowanie przebiega wyraźnie wolniej.
Podsumowanie
Redmi Note 12 Pro 5G to całkiem udany smartfon ze średniej półki. Z użytkowego punktu widzenia niewiele można mu zarzucić. Można, a nawet trzeba wykończenie tyłu obudowy. Czarna, testowana przeze mnie wersja to nieporozumienie. Odciski i ślady pojawiają się na niej w kilka sekund, a fortepianowa czerń tylko to uwypukla. Porażka.
Poza tym jednak trudno mieć zastrzeżenia. Obudowa jest zgrabna, ekran piękny, konfiguracja SoC i pamięci całkiem wydajna, bez zarzutu telefon sprawdza się jako telefon i narzędzie komunikacji. Choć w 5G nie udało mi się osiągnąć imponujących prędkości, Redmi Note 12 Pro 5G w każdej sytuacji zapewniał dobre transfery danych i stabilne połączenia głosowe z VoLTE.
Aparat z matrycą z zeszłorocznych flagowców ma stabilizację OIS i kilka przydanych funkcji, które pozwalają trochę rozwinąć skrzydła. Chociaż nie jest to poziom topowych modeli Xiaomi, bo diabeł tkwi w szczegółach, a więc w optyce i oprogramowaniu, można liczyć na fajne zdjęcia i niezłe filmy wideo.
Redmi Note 12 Pro 5G nie zawodzi też, jeżeli chodzi o czas pracy (11 godzin SoT) i szybkie ładowanie 67 W.
Żeby jednak nie popadać w nadmierny zachwyt – nakładka MIUI to jednak zło i w tym modelu wyraźnie to jednak widać. Jest zaśmiecona, przeładowana zbędnymi funkcjami i agresywnymi reklamami. Chociaż system się nie sypie, to ogólnie pozostawia niezbyt dobre wrażenie. Minusem jest też stary Android 12.
Redmi Note 12 Pro 5G ma więc zdecydowanie więcej zalet niż wad. Kwestią sporną pozostaje już tylko cena. Oficjalna kwota 1899 zł nie jest może przesadnie wygórowana, patrząc na ceny konkurencji i biorąc pod uwagę inflację, ale z drugiej strony nie ma efektu Redmi Note 10 Pro. Model sprzed dwóch lat miał też pewne wady, ale nie gorszy ekran AMOLED, całkiem dobry aparat, głośniki stereo, czas pracy i tak dalej – a za 1499 zł był naprawdę fajną propozycją. Teraz niestety już tego nie ma. Z drugiej strony zeszłoroczny Redmi Note 11 Pro 5G wciąż dostępny jest za prawie taką samą kwotę (1799 zł), więc tegoroczny wzrost cenowy nie jest przesadny. Na pewno na Redmi Note 12 Pro 5G warto będzie zapolować, gdy telefon stanieje jeszcze z 200 zł albo pojawi się w jakichś super promocjach Xiaomi.
OCENA: 8/10
WADY
- Lustrzana obudowa, trudna do utrzymania w czystości
- Zaśmiecona nakładka MIUI
- Przeciętne osiągi w sieciach LTE i 5G
- Słaby OIS w kamerze
- Stara wersja Androida
ZALETY
- Ładny ekran AMOLED
- Poręczna i zgrabna obudowa
- W miarę płynna praca (z nielicznymi wyjątkami)
- Dobry aparat
- Nieźle brzmiące głośniki
- Sprawne VoLTE i Wi-Fi Calling
- Wyjście audio 3,5 mm
- Długi czas pracy
- Ładowanie 67 W