Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać o tym, że warto zadbać o bezpieczeństwo swojego domu i jego otoczenia. Pomóc w tym może między innymi kamera z niezależnym źródłem zasilania, na przykład energią słoneczną. Taki zestaw – kamerę oraz panel solarny – ma w swojej ofercie firma TP-Link i jej marka Tapo.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Do testów otrzymałem zestaw złożony z kamery Tapo C425 oraz panelu solarnego Tapo A200. Dzięki niemu możemy poczuć się bezpieczniej, ponieważ kamera zarejestruje, co się dzieje na monitorowanym obszarze, natomiast Solar Panel zadba o to, by kamerze nigdy nie zabrakło energii do działania.

Dalsza część tekstu pod wideo

A jak to wszystko się sprawuje na co dzień oraz jakie są zalety i wady tych urządzeń? Tego się dowiesz z poniższej recenzji, do której przeczytania zapraszam.

Podstawowe dane techniczne kamery:

  • Plastikowa obudowa w kolorze białym, czarny przód,
  • Wymiary: 116,2 x 64,8 x 64,8 mm, masa: 423 g (z podstawą), 341 g (bez podstawy),
  • Odporność na pyły i wodę na poziomie IP66,
  • Przetwornik obrazu: 1/3" Progressive Scan CMOS, przetwornik Starlight,
  • Maksymalna rozdzielczość: 2560 x 1440 pikseli (2K), 15/20/25/30fps,
  • Obiektyw: 2,1 mm, f/2.1, pole widzenia: 150° (przekątna), 134°(poziomo), 77°(pionowo),
  • Zoom cyfrowy: 12x,
  • Nagrywanie w nocy: dioda IR 850 nm (do 15 metrów), Full-Color Night Vision,
  • Oświetlenie: 4 x LED,
  • Podgląd na żywo,
  • Wbudowany mikrofon i głośnik,
  • Dwukierunkowa transmisja audio z redukcją szumów,
  • Syrena alarmowa 94 dB (w odległości 10 cm),
  • Obsługa kart pamięci microSD do 512 GB,
  • Przechowywanie w chmurze Tapo Care (wymaga płatnej subskrypcji),
  • Czujnik ruchu (pole widzenia: 130° poziomo), wykrywanie ruchu, ludzi, zwierząt i pojazdów, strefy aktywności,
  • Czujnik światła otoczenia,
  • Łączność Wi-Fi IEEE 802.11b/g/n 2,4 GHz, 128-bitowe szyfrowanie AES z SSL/TSL,
  • Integracja Smart: Asystent Google, Amazon Alexa,
  • Sterowanie przez aplikację Tapo (iOS lub Android),
  • WPA/WPA2-PSK,
  • Zasilanie: bateria litowo-jonowa 10000 mAh, ładowanie przez microUSB.

W zestawie z kamerą znajdziemy ładowarkę o mocy 10 W, kabel USB oraz zestaw montażowy. Nie zabrakło tu również krótkiej instrukcji obsługi, ułatwiającej rozpoczęcie korzystania z Tapo C425.

Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Do testów otrzymałem również panel solarny Tapo A200 o wymiarach 237,96 x 174,85 x 17,5 mm, wytwarzający maksymalnie 4,5 W mocy. Akcesorium to jest odporne na pyły i wodę na poziomie IP65 i jest sprzedawane z dodatkami umożliwiającymi montaż panelu na przykład na ścianie.

Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Magnetyczna swoboda montażu

Testowana kamera marki Tapo ma kształt walca z zaokrągloną tylną częścią. Pasuje ona idealnie do podstawki, z którą urządzenie łączy się magnetycznie. Daje to dużą swobodę i łatwość w ustawieniu kamery w odpowiednim kierunku.

Samą podstawkę możemy przymocować na przykład do ściany w jeden z trzech sposobów:

  • magnetycznie (jeśli powierzchnia jest wykonana z metalu przyciąganego przez magnes),
  • za pomocą metalowego krążka, który przyklejamy do gładkiej powierzchni taśmą 3M, a z nią magnetycznie łączymy podstawę kamery,
  • podobnie jak wyżej, tylko metalowy krążek przykręcamy do ściany.
Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Zastosowane w podstawie kamery magnesy są wystarczająco mocne, by połączenie było trwałe i bezpieczne. Jednocześnie umożliwiają swobodne obracanie kamery w bardzo dużym zakresie, a także odczepianie jej od podstawy, gdy tego potrzebujemy.

Warto tu jeszcze dodać, że w tylnej części kamery znajduje się miejsce, do którego możemy przykręcić bardziej tradycyjną podstawę. Pasuje na przykład ta dołączona do panelu solarnego Tapo A200.

Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Wszystko zrobisz w aplikacji Tapo

Do korzystania z kamery Tapo C425 niezbędna jest aplikacja Tapo, zainstalowana na smartfonie z Androidem lub iOS. Możemy w tym celu zeskanować kod QR z instrukcji obsługi, który zaprowadzi nas do właściwego miejsca w sklepie Google Play lub App Store.

Po uruchomieniu aplikacji i zalogowaniu się na swoje konto TP-Link (jeśli nie mamy, możemy się tu zarejestrować), przystępujemy do podłączenia kamery. Aplikacja Tapo prowadzi nas przez cały proces krok po kroku, więc każdy powinien sobie z tym poradzić.

Gdy kamera zostanie już dodana do aplikacji, zobaczymy reklamę usługi Tapo Care. Możemy ją wypróbować przez 30 dni zupełnie za darmo, bez podawania jakichkolwiek danych płatniczych (usługa zostanie automatycznie wyłączona po okresie próbnym). Dzięki niej nagrania z kamery będą przechowywane w chmurze (przez 7 lub 30 dni, w zależności od wersji), będziemy też mogli skorzystać między innymi ze szczegółowych powiadomień z migawkami, podsumowań i raportów oraz – tylko w droższej wersji Premium – z funkcji BabySnap i Rejestrowanie wzrostu.

Warto w tym miejscu dodać, że nagrania przechowywane są wyłącznie na karcie pamięci lub w chmurze TP-Linka. Nie ma możliwości wysyłania ich na przykład przez FTP (czy w inny sposób) do własnego dysku sieciowego. Dla niektórych użytkowników może to być ograniczenie nie do przeskoczenia. Można za to skorzystać z huba (marki Tapo).

Wróćmy do aplikacji Tapo. Narzędzie to daje nam pełną kontrolę nad podłączonej do niej kamerą, w tym nad zapisanymi na karcie microSD lub chmurze nagraniami. Możemy z jej pomocą również aktualizować oprogramowanie kamery, by ta zawsze działała pod kontrolą najnowszej wersji.

Aplikacja Tapo pozwala również zadzwonić do kamery. W ten sposób możemy porozmawiać z osobami, które znajdują się w jej pobliżu, czy na przykład wystraszyć złodzieja. Po wykryciu zdarzenia (ruch, osoba, zwierzę lub samochód), kamera może uruchomić alarm – do wyboru mamy dźwięk i sygnały świetlne, oddzielnie lub razem.

Dla mnie istotną rzeczą jest to, że kamerę Tapo można dodać do Home Assistanta, którego używam do zarządzania urządzeniami smart home. Dzięki temu może być ona wyzwalaczem dla dowolnie zaplanowanej akcji, zbudowanej przy użyciu posiadanego inteligentnego sprzętu.

Aplikacja Tapo daje dostęp do kamery z dowolnego miejsca na świecie, w którym można skorzystać z Internetu. Sama kamera również musi mieć w tym czasie dostęp do Internetu (przez Wi-Fi).

Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Kamera Tapo C425 na co dzień

Kamera Tapo C425 pozwala śledzić to, co dzieje się w zasięgu jej obiektywu – na żywo lub na nagraniach wideo. Filmy mogą być rejestrowane w jakości 1440p (2K) lub 720p, z szybkością od 15 do 25 klatek na sekundę (według aplikacji Tapo, specyfikacja podaje maksymalnie 30 fps).

Jeśli chodzi o tryb nocny, można skorzystać w tym celu z podczerwieni, przez co obraz będzie czarno-biały, lub z diod doświetlających, pozwalających na uzyskanie kolorowego obrazu. W tym drugim przypadku musimy się jednak liczyć z większym zużyciem energii.

Kamera zapewnia dobrą jakość obrazu w typowych warunkach. Musimy tylko zastosować się do wskazówek producenta, dotyczących jej lokalizacji – na przykład nie pod światło. Przykładowe nagrania poniżej.

Kamera Tapo C425 ma wbudowany akumulator o pojemności 10000 mAh, co – według producenta – może wystarczyć nawet na 300 dni pracy. To świetny wynik, ale dotyczy sytuacji, gdy kamera będzie w użyciu przez 230 sekund na dzień (na przykład nagrywając obraz po wykryciu ruchu). Wiele tu zależy od miejsca, w którym umieścimy kamerę. Jednak podłączając do niej panel solarny Tapo A200 możemy być pewni, że energii nigdy nam nie zabraknie. Szkoda tylko, że producent kamery wciąż stosuje w niej do zasilania gniazdo microUSB, a nie USB-C.

Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym
Zamontuj i zapomnij. Test kamery Tapo z panelem solarnym

Bezprzewodowy monitoring domu z energią ze słońca

Zestaw TP-Link Tapo C425 z panelem solarnym Tapo A200 to propozycja dla osób, które chcą skutecznie zadbać o bezpieczeństwo domu, nie martwiąc się o konieczność częstego ładowania kamery. Połączenie kamery z niezależnym źródłem zasilania pozwala na stały monitoring nawet w miejscach, gdzie dostęp do prądu jest utrudniony.

Montaż urządzenia jest bardzo wygodny dzięki magnetycznej podstawie, która umożliwia szybkie ustawienie kamery w dowolnym kierunku oraz łatwe jej zdejmowanie. Dodatkowo, całość obsługuje się intuicyjnie za pomocą aplikacji Tapo. Oferuje ona szeroki zakres funkcji – od podglądu na żywo, przez powiadomienia o wykryciu ruchu, po dwukierunkową komunikację głosową.

W codziennym użytkowaniu kamera Tapo C425 wyróżnia się dobrą jakością obrazu zarówno w dzień, jak i w nocy, a także solidną odpornością na warunki atmosferyczne. Wbudowany akumulator zapewnia długą pracę na jednym ładowaniu, a panel solarny skutecznie podtrzymuje poziom energii, co czyni zestaw praktycznie bezobsługowym.

Cena kamery Tapo C425 waha się od 330 do 520 zł, a za panel solarny Tapo A200 trzeba zapłacić około 100 zł. Biorąc pod uwagę możliwości zestawu, łatwość montażu oraz niezależność energetyczną, jest to atrakcyjna propozycja dla osób szukających niezawodnego i nowoczesnego systemu monitoringu domu.

Ocena końcowa: 8,5/10
plusy
  • Atrakcyjny wygląd,
  • Odporność na warunki atmosferyczne,
  • Wygodny, magnetyczny montaż,
  • Intuicyjna i funkcjonalna aplikacja mobilna,
  • Integracja z systemami smart home,
  • Możliwość komunikacji głosowej i zdalnego dostępu,
  • Dobra jakość wideo,
  • Długi czas pracy na baterii,
  • Niezależność energetyczna dzięki panelowi solarnemu.
minusy
  • Przestarzałe microUSB zamiast USB-C,
  • Brak możliwości przesyłania nagrań na własny dysk sieciowy,
  • Usługa chmurowa tylko w płatnej wersji (jest darmowy okres próbny),
  • Brak wsparcia dla sieci Wi-Fi 5 GHz,
  • Wydajność panelu solarnego zależy od nasłonecznienia.