Test telefonu Nokia N80

Czytając specyfikacje Nokii N80 zadawałem sobie pytanie - czy telefon zastąpi wkrótce inne urządzenia takie jak aparaty cyfrowe albo odtwarzacze mp3? Fiński producent przeprowadził odpowiednie badania i przedstawił je opinii publicznej, o czym pisaliśmy na naszych łamach. Wygląda na to, że w telefonie komórkowym od pewnego czasu coraz częściej widzimy coś więcej niż tylko urządzenie przekazujące głos i komunikaty tekstowe. Producenci od kilku lat podsycają te uczucia wyposażając swoje kolejne produkty w co raz to nowe funkcjonalności.Czytając specyfikacje Nokii N80 zadawałem sobie pytanie - czy telefon zastąpi wkrótce inne urządzenia takie jak aparaty cyfrowe albo odtwarzacze mp3? Fiński producent przeprowadził odpowiednie badania i przedstawił je opinii publicznej, o czym pisaliśmy na naszych łamach. Wygląda na to, że w telefonie komórkowym od pewnego czasu coraz częściej widzimy coś więcej niż tylko urządzenie przekazujące głos i komunikaty tekstowe. Producenci od kilku lat podsycają te uczucia wyposażając swoje kolejne produkty w co raz to nowe funkcjonalności. Od pierwszych wbudowanych w telefon aparatów fotograficznych o rozdzielczości połowy VGA minęło sporo czasu, obecnie są to kliku megapikselowe aparaty . Zdjęcia z telefonów można wywoływać tak samo jak z aparatów cyfrowych. Wiadomo, że wbudowane urządzenia w telefon nie będą miały szybko albo w ogóle takiej optyki jak tradycyjne aparaty, jednak pewna bariera została przekroczona. Nie byłoby właściwego efektu gdyby nie wyświetlacze - od monochromatycznego do takiego, który pokazuje 16 milionów kolorów. To tylko jeden przykład na to jak w ciągu kilku lat została przekroczona pewna granica. I oto redakcja przeprowadziła test może nie tyle telefonu, ale urządzenia, dzięki któremu pozostaniemy w zasięgu Internetu dzięki wbudowanemu WLAN-owi. A gdy znajdziemy się poza zasięgiem tej technologii możemy korzystać z UMTS-u, który daje nam możliwość przeglądania stron www ponad dwa razy szybciej niż można to robić w najwolniejszej opcji Neostrady. Zapraszam do lektury testu Nokii N80. W pudełku znajduje się: • telefon, • bateria, • ładowarka z przejściówką, • rzemyk, • karta pamięci miniSD 128 MB, • zestaw słuchawkowy HS-23, • przejściówka audio AD-15, • kabel USB, • płyta CD z oprogramowaniem, • instrukcja obsługi. Nic dodać, nic ująć. Zawartość pudełka właściwa dla segmentu, do którego zalicza się N80. Cieszy to, że producent dodał słuchawki HS-23, które wypadają dużo lepiej niż dokładane do niedawna HDS-3. Jednak, na przykład, Sony Ericsson wypada na tym polu bardziej korzystnie, w tym przypadku niebagatelne znaczenie ma pierwszy człon nazwy producenta. Pierwsze wrażenie – gdzieś już widziałem podobne gabaryty… I to u konkurencji, w pozycji złożonej wymiarami i wagą N80 przypomina konkurenta – Sony Ericssona W900i. To tyle, jeżeli chodzi o podobieństwa tych dwóch modeli. Fiński producent zastosował w N80 obudowę typu slider; dwie części obudowy są rozsuwane. By móc korzystać z klawiatury alfanumerycznej, należy przesunąć tylną obudowę w dół. Obudowy stawiają lekki opór przy rozsuwaniu. U konkurencji, na przykład w Samsungu SGH-D600 system ten działa nieco sprawniej. Jak na telefon trzeciej generacji przystało, N80 ma dwie kamery. Telefon wykonano z wysokiej jakości materiałów. Przednia obudowa jest metalizowana. Telefon jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i srebrnej, testowany model był w tym drugim kolorze. Czarny wygląda dosyć efektownie, zdjęcia w tej wersji kolorystycznej są w naszym katalogu. Na brzegach obudowy widoczny jest spust aparatu oraz gniazdo na kartę pamięci. Waga telefonu to 134 gramy, a wymiary to 95 x 50 x 26 milimetrów. Telefon jest niewiele cięższy niż produkt z tej samej serii – Nokii N70. Wyświetlacz – silny punkt tego modelu. Potrafi pokazać 262 144 kolorów, jego rozdzielczość to 352 x 416 pikseli. Telefon ma wbudowany czujnik, który automatycznie dopasowuje jasność wyświetlacza do otoczenia. Jest to przydatna rzecz wpływająca pozytywnie na jego czytelność, a także na stan baterii. Obraz, który widać na ekranie N80 jest bardzo dobry. Nasycenie kolorów, ostrość – wszystko jest bardzo dobrze dopracowane. Telefon pozwala na całkowite wygaszenie wyświetlacza, o włączonym telefonie informuje niebieska dioda umieszczona w lewym, górnym rogu przedniej obudowy. Klawiatura – trzeba się do niej przyzwyczaić. Klawisz nawigacyjny chodzi sprawnie, inne przyciski na przedniej obudowie również. Dostęp do klawiatury alfanumerycznej jest możliwy po wysunięciu dolnej obudowy. Klawisze przez to są osadzone dosyć nisko, gdyż telefon robi się dłuższy o kilka centymetrów. Jednak środek ciężkości telefonu przy rozsuniętej obudowie jest na tyle dobrze położony, że można poradzić sobie z obsługą telefonu jedną ręką. Klawisze posiadają dobrze wyczuwalny moment działania. Podświetlenie klawiatury alfanumeryczne jest dosyć słabe, klawisze są widoczne, brakuje jendak nieco wyrazistości. Klawisze na przedniej obudowie są dobrze podświetlone. Z boku obudowy znajduje się klawisz spustu aparatu, po obróceniu do pozycji poziomej jest to przydatna rzecz. Menu – słuchawka pracuje pod kontrolą systemu Symbian w wersji 9.1. Menu jest typowe dla modeli opartych na interfejsie Series60, w N80 jest w wersji 3. Menu można przeglądać na zasadzie siatki lub listy. Po uruchomieniu oczom uzytkownika ukazuje się ekran today, czyli np. wpisy w kalendarzu na dzień dzisiejszy. Jednak, by uruchomić N80 trzeba cierpliwie poczekać, telefon włącza się stosunkowo długo. W testach szybkości i wydajności telefon miał zbliżone wyniki do Nokii 6630. Czy to dziwne? Chyba jednak nie – N80 posiada wolniejszy procesor od 6630, taktowany zegarem o częstotliwości 206 MHz. Obsługa aplikacji oraz samego telefonu przebiegała sprawnie. Czasem, niestety, zdarzają się przestoje, jest to wielka bolączka telefonów fińskiego producenta. Niezależnie, czy używana jest 6630, N70 czy N80, telefony mają chwile słabości. Na szczęcie są to chwile. W telefon wbudowano aparat 3 Mpix. Został wyposażony w ręcznie ustawiany tryb makro do robienia zdjęć z małej odległości. Zdjęcia zrobione z bliska wyglądały dobrze. W normalnym trybie można zrobić zdjęcia o rozdzielczościach: 2048 x 1536, 1600 x 1200, 1280 x 960, 800 x 600, 640 x 480 pikseli. Aparat wyposażono także w: • balans bieli – niebo nasłonecznione, zachmurzone, itd., • tryb zdjęcia – sepia, negatyw, itd., • tryb robienia zdjęć – samowyzwalacz, seria, itd., • zoom cyfrowy – maksymalne zbliżenie 20-krotne, • scenerie – portret, krajobraz, tryb nocny, itd., • regulację ostrości i redukcję czerwonych oczu. Telefon przy świetle dziennym robi zdjęcia dobrej jakości, natomiast w gorszym oświetleniu spisuje się słabiej. Zdjęcia zrobionie Sony Ericssonem W900i były nieco lepszej jakości, jednak ten model został wyposażony w funkcję autofocus, która poprawia jakość robionego zdjęcia. W Nokii N80 zabrakło tej funkcji. Zrobione zdjęcia gromadzone są w galerii w odpowiednim katalogu. Telefon posiada także kamerę na przedniej obudowie, która służy głównie do wideokonferencji. Pozwala ona na zrobienie 2-krotnego zbliżenia cyfrowego. Jeżeli chodzi o wideorozmowę, to przebiegała ona bez zakłóceń, zarówno gdy była prowadzona w tej samej sieci, jak i gdy została ona zestawiona z numerem u innego operatora. Aparat pozwala także na rejestrację obrazu. Wideo prezentuje się okazale dzięki dostępnym rozdzielczościom - 352 x 288 oraz 176 x 144 pikseli. W pierwszej rozdzielczości telefon zapisuje wideo w pliku mp4, w drugiej – w 3gp. W trybie wideo możliwy jest 5-krotny zoom. Niestety, pliki zakodowane w formacie mp4 mają duży rozmiar. Na przykład plik o długości 9 sekund ma aż 530 kB. Wysłanie plików powyżej 300 kB jest możliwe tylko przez klienta poczty – do 300 kB można to przesłać jako MMS. Przykładowe zdjęcia zrobione Nokią N80 znajdują się na końcu niniejszego artykułu. Książka adresowa - do jednego kontaktu można dodać 30 informacji takich jak imię, nazwisko, firma, stanowisko, pseudonim, telefony stacjonarne, komórkowe, internetowe, strony WWW, adres pocztowy. Wpisy można organizować w grupy, ułatwia to np. hurtowe wysyłanie wiadomości. Wybieranie głosowe pomoże w szybszym wykonywaniu połączeń do danych osób. Wiadomości – N80 obsługuje SMS-y (w tym długie), MMS-y, wiadomości SmartMessaging, InstantMesasaging oraz pocztę e-mail w technologii Push. Polski słownik T9 ułatwia szybsze pisanie wiadomości. Klient e-mail pozwala na sprawne zarządzanie pocztą elektroniczną, jest możliwość zdefiniowania kilku kont mailowych. Nokia N80 obsługuje standardy – POP3, SMTP i IMAP. Wbudowane aplikacje umożliwiają przeglądanie nieskomplikowanych dokumentów w formacie Microsoft Office i Adobe. Dźwięki – telefon posiada 64 tonową polifonię. Obsługiwane formaty: MP3, AAC, m4a, eAAC+ i wma. Odtwarzane pliki brzmią naturalnie. Po podłączeniu słuchawek otrzymuje się dźwięk stereofoniczny. Transmisja danych to najmocniejszy punkt tego modelu: • GPRS Class 10 - 4+2, z czego aktywnych jest jednocześnie maksymalnie 5 szczelin, każda po maksymalnie 13,4 kb/s. Oznacza to maksymalnie do 53,6 kb/s w stronę do abonenta i maksymalnie 26,8 kb/s od niego, • EDGE Class 11 - 4+3, z czego aktywnych jest jednocześnie maksymalnie 5 szczelin, każda po maksymalnie 59,2 kb/s. Oznacza to maksymalnie do 236,8 kb/s w stronę do abonenta i maksymalnie 177,6 kb/s od niego, • UMTS (maksymalnie do 384 kb/s w stronę do abonenta i maksymalnie 128 kb/s od niego). Testy transmisji danych odbywały się w sieciach Plus i Orange. W obydwu przypadkach był dostępny UMTS. Transmisja przebiegała sprawnie i bez większych zakłóceń na poziomie około 320 kb/s. Należy w tym momencie wspomnieć o tym, że podczas korzystania z transmisji danych w sieci 3G, można spokojnie równolegle prowadzić rozmowę telefoniczną bez wpływu na samą transmisję. Liczymy, że nasi operatorzy zaczną uruchamiać UMTS w kolejnych miastach oraz zagęszczą sieć tam, gdzie jest już sygnał 3G. Kolejny mocny punkt N80 - połączenie z komputerem lub siecią, można to zrobić przez: • Bluetooth, • kabel USB, • port podczerwieni (IrDa), • WLAN. Pierwsze trzy sposoby działają sprawnie, tak jak miało to miejsce w innych modelach. W przypadku kabla USB są trzy formy komunikacji: PC Suite, transfer danych (w tym trybie karta pamięci widziana jest przez komputer jako dysk zewnętrzny) i PictBridge. Telefon obsługuje USB 2.0. Warto napisać kilka słów o WLAN-ie. Telefon ma wbudowaną obsługę bezprzewodowego LAN-u w standardzie 802.11g. Aby można było zacząć korzystać z tej formy komunikacji należy posiadać router z obsługą WiFi lub znaleźć odpowiedni punkt dostępowy lub hotspot. Telefon obsługuje trzy standardy szyfrowania: WEP, WPA, WPA 2. N80 można skonfigurować tak, by sam co jakiś czas sprawdzał, czy w pobliżu nie ma sygnału WLAN. Najważniejsza rzecz to odpowiednie skonfigurowanie internetowego punktu dostępu, należy określić między innymi szyfrowanie, podać hasło do sieci (o ile jest to sieć zabezpieczona hasłem). Potem można przy pomocy tego połączenia przeglądać strony oraz korzystać z poczty. WAP – telefon obsługuje: HTML 4.0 (XHTML 1.1) i WAP w wersji 2.0. Duży wyświetlacz sprawia, że korzystanie ze stron WAP jest przyjemne. Odwiedzanie stron WWW jest także możliwe, prostsze strony przegląda się stosunkowo sprawnie, oczywiście biorąc poprawkę na to, że robi się to na telefonie. Multimedia – telefon posiada multimedialny odtwarzacz, który pozwala na przeglądanie plików MP3, AAC, Real Audio, WAV, Nokia Ring Tones, AMR, AMR-WB, AMR-NB, AU, MIDI, H.263, JPEG, JPEG2000, EXIF 2.2, GIF 87/89, PNG, BMP (W-BMP), MBM, MPEG-4 i eAAC+. Producent nie zapomniał także o implementacji radia. Jakość utworów mp3 odtwarzanych przez głośnik jest bardzo dobra. Testowany telefon, jako przedstawiciel multimedialnej Nseries, nie może obyć się bez tego rodzaju dodatków. Java – telefon obsługuję Java MIDP 2.0, CLDC 1.1. N80 pozwala na instalację pliku .jar o nieograniczonej wielkości. Pamięć – telefon posiada 40 MB wbudowanej pamięci. W zestawie jest karta miniSD o pojemności 128 MB. Karta miniSD 512 MB kosztuje około 70 zł, 1 GB około 130 zł, 2 GB około 300 zł. Karty są coraz tańsze, także wart pomyśleć o zakupie od razu takiej o większej pojemności. Z ciekawszych rzeczy wymienić należy: • rozbudowany kalendarz, który może pełnić rolę organizera, • wbudowany zestaw głośnomówiący, • dyktafon, • profile, które umożliwiają dowolne konfigurowanie dźwięków w telefonie, • kalkulator, • synchronizację SyncML, • aplikację do edycji zdjęć i nagrań wideo, • alarm wibracyjny, którego zabrakło w N90, • „Naciśnij i Mów” (ang. Push to talk) – technologia, o której w końcu przypomnieli sobie polscy operatorzy. Plus zrobił ciekawą cenowo promocję. Dochodzą także sygnały, że pozostali dwaj operatorzy wkrótce mogą także udostępnić NiM, • technologię UPnP (ang. Universal Plug and Play), czyli wymianę plików z kompatybilnymi urządzeniami, np. wieżą stereo czy telewizorem. Płyta CD zawiera pakiet Nokia Data Suite, instrukcję obsługi w formacie .pdf oraz prezentację telefonu. Bateria to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 820 mAh. Jest to zdecydowanie najsłabszy punkt telefonu. Przy ciągłym korzystaniu z Bluetooth i WLAN baterię trzeba ładować codziennie, bez korzystania z tych funkcji jest szansa na dwa, maksymalnie trzy dni. Nokia powinna zastanowić się nad skorzystaniem z ogniw litowo-polimerowych w kolejnych modelach, na co zwracają jej często uwagę piszący testy. Przy nowych funkcjach takich, jak np. WLAN, czy coraz większych wyświetlaczach pobór energii znacznie się zwiększa. Podsumowując – Nokia N80 to ciekawe rozwinięcie linii Nseries. Duża ilość funkcji oraz ciekawa stylistyka mogą przekonać klientów, którzy szukają zaawansowanych modeli. Przesyłanie danych oraz komunikacja z komputerem to bardzo silne strony tego telefonu. Bateria –fiński producent powinien zdecydowanie wsłuchać się w prośby klientów. W styczniu pisząc test Sony Ericssona W900i stwierdziłem, że jest to najnowocześniejszy telefon na rynku. Minęło pięć miesięcy, w branży telekomunikacyjnej to bardzo dużo. W900i spadł z pozycji lidera. Cena – w takich przypadkach jest to zawsze minus. W oficjalnych kanałach sprzedaży jest to kwota około 2500 zł brutto. W innych punktach sprzedaży cena nie spada poniżej 2000 zł brutto. Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon (Uwaga: średnia wielkość zdjęcia 800kB):

Walka z kryzysem trwa. Na celowniku kryptowaluty

Apple zaleje rynek układami z amerykańskich fabryk

Intel Panther Lake z dziwną premierą. Trzeba będzie poczekać

NVIDIA twierdzi, że Chiny powoli doganiają Stany Zjednoczone

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

Jaki komputer do gier i pracy? Polecane zestawy na maj 2025

Zapomnij, co wiesz o laptopach. RTX 50 wywraca stolik

Nie lubisz gamingowych laptopów? Tego pokochasz

Rząd szykuje zmiany w pensjach milionów Polaków. Zacznie się 1 stycznia

Polaków czekają nowe umowy z bankami. Zmiana prawa od 28 czerwca

Strzyżenie bankomatów w Polsce trwa. Liczby nie kłamią

Banki obowiązkowo prześwietlą Polaków. Rząd szykuje nowe prawo

GTA 6 wreszcie z datą wydania. Złe wieści

Xbox podnosi ceny. Za gry zapłacimy krocie

Twórcy Baldur's Gate 3 nie boją się AI. Przyszłość jest dobra

Porzucili Ubisoft i zrobili hit. Ta gra sprzedaje się jak szalona

Test telefonu Nokia N80

Zobacz więcej

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Razer Iskur V2 X – „Budżetowy” fotel za 1300 zł? Sprawdzam, czy warto

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony