DAJ CYNK

Test zegarka Honor Watch Magic - niedrogi smartwatch wytrzymujący tydzień na baterii

Marian Szutiak

Testy sprzętu

Inteligentne zegarki, śledzące naszą aktywność fizyczną oraz pokazujące powiadomienia z telefonu, nie muszą być bardzo drogie. Są też urządzenia kosztujące kilkaset złotych. Do tej grupy należy Honor Watch Magic, który trafił ostatnio w moje ręce. Niska cena oznacza, że na czymś trzeba było zaoszczędzić, by osiągnąć odpowiedni kompromis. Jak to się skończyło w zegarku marki Honor, dowiecie się z poniższej recenzji. Zapraszam do jej przeczytania i komentowania.

Specyfikacja (TLS-B19):

  • Koperta ze stali nierdzewnej 316L, plastikowy pierścień wokół ekranu i tył, wodoodporność do 5 atmosfer (50 m),
  • Pasek silikonowy z mocowaniem 22 mm, można użyć pasków innych firm,
  • Wymiary: 42,8 x 42,8 x 9,8 mm, masa: 32,5 g (bez paska),
  • 1,2-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 390 x 390 pikseli (326 ppi),
  • Procesor ARM M4,
  • 16 MB RAM-u, 128 MB pamięci wewnętrznej,
  • Bluetooth 4.2 LE, GPS/GLONASS/Galileo, NFC,
  • Czujniki: akcelerometr, barometr, żyroskop, optyczny pulsometr, cyfrowy kompas,
  • Niewymienny akumulator litowo-jonowy o pojemności 178 mAh, ładowany przewodowo specjalną ładowarką (połączenie magnetyczne),
  • Własny system operacyjny,
  • Cena początkowa: 699 zł.

W kartonowym pudełku w kolorze niebieskim znalazł się zegarek w kolorze czarnym z czarno-czerwonym paskiem. Do zestawu dołączono przewód USB-C oraz okrągły moduł ładujący ze złączem magnetycznym. O ładowarkę sieciową (lub dowolny port USB z prądem) musimy się postarać sami.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News