Lublin. Omyłkowa kradzież. Sprawcy grozi nawet 8 lat
Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Lublina, który kradnąc światłowód doprowadził do przerwy w dostępie do Internetu. Niewykluczone, że całe to zajście jest efektem pomyłki.

Tydzień temu przy ulicy Chemicznej w Lublinie doszło do uszkodzenia infrastruktury telekomunikacyjnej, co skutkowało zakłóceniem działania sieci i przerwą w dostępie do Internetu dla niektórych użytkowników. Firma będąca właścicielem sieci oszacowała straty na 10 tys. zł.
Wysłani na miejsce zdarzenia Policjanci stwierdzili kradzież światłowodu. Jak informuje serwis Lublin24.pl, funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i zaczęli szukać sprawcy. Tym okazał się 30-letni mieszkaniec Lublina, który przyznał się do winy. Złodziejowi grozi do 8 lat więzienia.



Nie jest jasne, czy przestępca intencjonalnie połasił się właśnie na światłowód. Te często kradzione są wskutek pomyłki, omyłkowo wzięte za okablowanie miedziane, które to można łatwo spieniężyć w skupie surowców wtórnych. Przypomnijmy, w tym kontekście światłowód, wykonany głównie z włókna szklanego, nie ma żadnej wartości.
Jedna z głośniejszych pomyłek miała miejsce w roku 2016 w pow. dolnośląskim, kiedy to dwóch mężczyzn, zmylonych wyglądem okablowania, naraziło lokalny urząd marszałkowski na stratę ponad 100 tys. zł. Później tłumaczyli się, że gdyby wiedzieli co właściwie zamierzają ukraść, nawet by tego nie ruszyli.