Lubisz ryzyko? To możesz zwiększyć wydajność swojego iPada
Czasami pogoń za wydajnością prowadzi do ekstremalnych decyzji. Tym razem najnowszy Apple iPad Pro 2024 doczekał się chłodzenia ciekłym azotem.

Na początku maja Apple zaprezentowało swoje nowe iPady Pro, które wyposażono w układy z oznaczeniem "M4". Korzystają one z litografii 3 nm drugiej generacji od TSMC i dostępne są w dwóch wariantach - 10 rdzeni (4 duże, wysokowydajne i 6 małych, energooszczędnych) oraz 9 rdzeni (3 duże i 6 małych).
Ekstremalne chłodzenie zapewniło skok wydajności o 7%
Chociaż trudno narzekać na ich wydajność, to część entuzjastów zaczęła się zastanawiać czy można z nowych SoC wycisnąć nieco więcej. Nie jest to jednak łatwe zadanie - układy są w końcu chłodzone pasywnie. Postanowiono więc sięgnąć po rozwiązanie znane ze świata PC i podkręcania, czyli ciekły azot.



Na chińskiej platformie Bilibili pojawiły się doniesienia od użytkownika "Geekerwan". Internauta skorzystał ze słabszego iPada Pro 2024, zbiornika Kingpin Cooling T-Rex Rev 4 oraz LN2. Tablet nie został rozebrany, a pot po prostu postawiona na obudowie, w miejscu gdzie powinien znajdować się SoC.
Ciekły azot pozwolił znacząco obniżyć temperatury, dzięki czemu układ Apple M4 pracował z taktowaniem 4,41 GHz. Całość przetestowano w programie Geekbench 6. Maksymalne zanotowane wyniki to kolejno 4001 punktów dla wydajności jednowątkowej i 14 785 punktów dla wydajności wielowątkowej.
Tym samym wzrost wydajności jest spory, ale nie spektakularny. Mocniejszy wariant Apple M4 (4+6) potrafi osiągać na normalnym chłodzeniu około 3700 i 14 500 punktów. Zaś starsze układy jak Apple M3 Max w MacBook Pro 16" to 3125 i 21 000 punktów, zaś Apple M2 Ultra w Mac Studio to 2775 i 21 350 punktów.
Geekerwan zapowiedział, że nie skończył jeszcze swoich testów i planuje sprawdzić wydajność obu wariantów Apple M4 na LN2. Więcej szczegółów zdradzonych zostanie już jutro, 18 maja. Tak czy siak to i tak tylko ciekawostka - ciekły azot nie nadaje się do ciągłego użytku nawet w PC, a co dopiero tablecie.