Tak się łamie OnePlus 10 Pro

OnePlus stworzył zginany smartfon. Problem jest taki, że złamany OnePlus 10 Pro nie za bardzo nadaje się później do użytku.

Marian Szutiak (msnet)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tak się łamie OnePlus 10 Pro

OnePlus 10 Pro to najnowszy flagowiec tej chińskiej marki, oferujący oryginalny wygląd i świetne wyposażenie. A czy w parze z tym wszystkim idzie w ślad również wytrzymałość? Postanowił się o tym przekonać Zack z kanału JerryRigEverything. Z jakim rezultatem? Dowiesz się w dalszej części tej wiadomości.

Dalsza część tekstu pod wideo
OnePlus 10 Pro

OnePlus 10 Pro w rękach Zacka

OnePlus 10 Pro nie trafił jeszcze na globalny rynek i jest dostępny tylko w Chinach. Urządzenie właśnie zostało poddane torturom Zacka, polegającym na rysowaniu, przypalaniu i zginaniu. Dwa pierwsze testy nie dały szczególnie wyjątkowych rezultatów. Szkło chroniące ekran smartfonu dało się zarysować ostrzem o twardości 6, a głębsze rysy powstały po użyciu ostrza o twardości 7. Z kolei po przypalaniu ekran wciąż działa, ale zostaje na nim trwały ślad.

Co innego z wyginaniem. OnePlus trafił do niechlubnego towarzystwa urządzeń, które uległy sile Zacka i uległy całkowitemu zniszczeniu. OnePlus nieświadomie stworzył zginany smartfon, który jednak można zgiąć tylko raz (i przestaje działać). Wszystko to zobaczycie na dołączonym poniżej filmie.