DAJ CYNK

Atak na Google trwa. Konkurencja pręży muskuły, choć się trochę wstydzi

Anna Kopeć

Aplikacje

Atak na Google trwa. Konkurencja pręży muskuły, choć się trochę wstydziTuż przed wydarzeniem Google I/O 2024 pojawiły się nowe przecieki na temat rewolucyjnego produktu firmy OpenAI. Czy faktycznie Google ma się czego bać?

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Niedawno pisaliśmy, o firmie OpenAI, która szturmuje firmy informatyczne i chce zdetronizować Google. Mowa była o nowym produkcie, który ma być konkurencją dla najsłynniejszej wyszukiwarki. 

Na kilka dni przed wydarzeniem Google I/O 2024, które skupia się wokół zagadnień AI, temat powrócił. OpenAI miało zaprezentować rywala dla wyszukiwarki. Prezentacja nowego produktu planowana była przed ogłoszeniem osiągnięć Google w zakresie sztucznej inteligencji. 

Alternatywa wyszukiwarki Google dawałaby ChatGPT dostęp do danych internetowych w czasie rzeczywistym. To byłaby nie lada korzyść dla każdego użytkownika, który poszukuje alternatywnych możliwości przeszukiwania internetu. 

Zamieszanie wokół OpenAI okazało się jednak plotką

Co ciekawe, Sam Altman z OpenAI szybko zdementował zasianą plotkę. OpenAI nie przedstawi wcale rywala wyszukiwarki Google. Ale to nie koniec zaskakujących wieści. Jednocześnie Altman potwierdził, że OpenAI zorganizuje jakieś tajemnicze wydarzenie ChatGPT.

Czy to coś magicznego? Niektórzy owe plotki mogą traktować jako bezpośredni atak na produkty AI wyszukiwarkowego giganta. Po co inaczej organizować wydarzenie dzień przed eventem Google?

Nie GPT-5, nie wyszukiwarka, ale ciężko pracowaliśmy nad kilkoma nowymi funkcjami, które naszym zdaniem ludzie pokochają! To będzie magia! (Altman)

Czyżby asystent ChatGPT multimodalny?

Krążą przypuszczenia, że OpenAI zamiast nowej wyszukiwarki zaprezentuje multimodalnego asystenta AI, który będzie w stanie komunikować się z użytkownikami za pomocą nie tylko tekstu, ale także głosu.

Ponadto, będzie potrafił rozpoznawać obiekty i obrazy. Twierdzenie, że produkt ChatGPT będzie logiczniej rozumował wydaje się bardzo intrygujące. Asystent może nawet być w stanie odróżniać intonację głosu rozmówcy i określić czy jest on sarkastyczny, czy też nie. Z innych ciekawych funkcji może także widzieć i tłumaczyć znaki drogowe. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: T. Schneider / Shutterstock.com

Źródło tekstu: BGR, oprac. własne