DAJ CYNK

Microsoft ma problem. Nikt nie chce Windowsa 11

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Windows

Microsoft ma problem. Nikt nie chce Windowsa 11

Minęły prawie dwa miesiące od premiery systemy Windows 11. Ile osób zdecydowało się na aktualizację? Okazuje się, że prawie nikt.

Windows 11 zadebiutował 5 października, co oznacza, że za kilka dni skończy dokładnie 2 miesiące. To wystarczający czas, aby ocenić, jak wiele osób zdecydowało się na przesiadkę na jedenastkę. Niestety, wnioski nie są dobre dla Microsoftu.

Prawie nikt nie korzysta z Windows 11

Dane pochodzą z firmy Lansweeper i pochodzą z ponad 10 mln komputerów z systemami operacyjnymi Microsoftu. Myślę, że to w pełni wystarczająca próba badawcza, aby odnieść ją do całego rynku.

Okazuje się, że Windows 11 znajduje się w tym momencie na piątym miejscu  pod względem popularności poszczególnych wersji Windowsa. Nie brzmi to tak źle, ale w praktyce jest wręcz fatalnie.

Według danych Lansweeper zaledwie 0,21% osób korzysta w tym momencie z Windowsa 11. Dużo większą popularnością cieszy się wiekowy już Windows XP (3,62%). Nawet Windows 8, który — umówmy się — nie był szczególnie udany, może pochwalić się lepszym wynikiem na poziomie 0,95%.

Z czego to wynika? Powodów wskazałbym kilka. Pierwszy to z pewnością wzrost wymagań. Wiele osób ze starszymi procesorami nie może łatwo przenieść się na jedenastkę. Do tego część osób może nie wiedzieć, jak włączyć TPM, co też może ich blokować.

Po drugie, boimy się błędów wieku dziecięcego. Kilkukrotnie już okazało się, że Windows 11 boryka się z dziwnymi bolączkami. Te są szybko usuwane, ale jednak występują. Tymczasem Windows 10 jest pod tym względem pewniejszy. Podejrzewam, że za kilka miesięcy dużo więcej osób zdecyduje się na przesiadkę.

Zobacz: Nowość z Windowsa 11 właśnie trafia do Windows 10
Zobacz: W Windows 11 nie działają narzędzia i aplikacje systemowe. Co zrobić?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: TechRadar