Tego laptopa z Windowsem schowasz do kieszeni, a jest dziełem znanej marki
Przywykliśmy już, że małe, przenośne urządzenia z Windowsem mają kontroler i służą do gier. A przecież tak wcale być nie musi. Zastosowania dla takich sprzętów mogą być o wiele szersze. Od diagnostyki samochodowej, po kieszonkowy komputer, którego używamy awaryjnie, będąc w trasie, a w domu, czy biurze podłączamy go do monitora, myszy i klawiatury. Ewentualnie jako komputer do starych gier, który faktycznie mieści się w kieszeni.

I tu cały na czarno wkracza GPD MicroPC 2, czyli nowsza wersja wiekowej, acz kultowej już maszyny. Tu warto dodać, że GPD to nie jest firma krzak, a producent, który tworzył kieszonkowe komputery do gier na długo, zanim powstał Steam Deck. O ile o produkcie Valve można w ogóle mówić, że jest on kieszonkowy. Sam mam model GPD Win 1.3 i wciąż świetnie sobie radzi z wieloma tytułami retro.
GPD MicroPC 2
Zresztą nie tylko do gier, czego najlepszym przykładem był poprzednik dzisiejszej gwiazdy. Skupmy się jednak na najnowszym modelu. Ten oferuje 7-calowy, obrotowy ekran dotykowy o stosunkowo wąskich ramkach. Jego sercem jest układ Intel N250, który gwarantuje niezwykle niskie zużycie energii. Jeśli zaś chodzi o jego wydajność, to jest ona dwukrotnie wyższa, niż u poprzednika. Jeszcze większy wzrost zanotował natomiast układ graficzny. Tym samym starsze gry, jak GTA V na niskich ustawieniach uruchomimy na nim bez problemu.



Procesor ten jest wspierany przez 16GB RAM LPDDR5-4800, a na pliki użytkownika znajdziemy 512 GB miejsca. Niestety, nie są znane pozostałe parametry sprzętu ponad to, że ma on złącze Ethernet i przynajmniej jedno USB-C. Można mieć jednak nadzieję, że tych znajdzie się nieco więcej. Wciąż nie jest także znana cena tego sprzętu.