Krakowska firma zaprezentowała słuchawki. Służą do czegoś innego niż muzyka

Już wkrótce do sprzedaży trafią niecodzienne słuchawki. To Vasco Translator E1 producenta z Krakowa.

Patryk Łobaza (BlackPrism)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Krakowska firma zaprezentowała słuchawki. Służą do czegoś innego niż muzyka

Jeszcze podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas zaprezentowano dość nietypowe słuchawki, których głównym przeznaczeniem wcale nie będzie muzyka. Mowa tu o Vasco Translator E1, które będą w stanie symultanicznie tłumaczyć nam wypowiedź w obcym języku.

Dalsza część tekstu pod wideo

Krakowski producent nagrodzony. Debiut słuchawek już wkrótce

Za rewolucyjnymi słuchawkami stoi krakowska firma Vasco. Jeszcze przed targami nowe urządzenie Vasco otrzymało nagrodę NY Product Design w kategorii Communication Technology. Ten międzynarodowy konkurs organizowany przez International Awards Associate Inc (IAA), honoruje wysiłki utalentowanych projektantów, zespołów projektowych i producentów z całego świata, nagradza produkty, które zdaniem jury poprawiają jakość codziennego życia. W poprzednich latach nagroda ta została przyznana innym translatorom krakowskiego producenta: Vasco V4 i M3.

Translator Vasco E1 jest produktem z kategorii elektroniki „wearable” (akcesoriów/urządzeń do noszenia) i składa się z dwóch słuchawek nausznych – po jednej dla każdego z rozmówców. Może działać jako urządzenie obsługiwane przez aplikację mobilną Vasco Connect lub w połączeniu z Vasco Translator V4. Słuchawki wraz z aplikacją obsługują 49 języków, a w połączeniu z Vasco Translator V4 - 64 języki.

 Z aplikacją można sparować do 10 słuchawek jednocześnie, a każdy rozmówca może używać innego języka. Za jakość tłumaczenia odpowiada Vasco Cloud, która dostarcza je dla wybranej przez użytkowników pary językowej, z jednego z 11 silników. Dodatkowo funkcja tłumaczenia bezdotykowego i tryb lektora umożliwiają obsługę głosową, bez konieczności używania rąk. 

Oficjalne uruchomienie sprzedaży słuchawek tłumaczących zaplanowane jest na wiosnę tego roku w Europie, a później w USA i Azji. Obecnie trwają ostatnie testy z klientami. Materiały na temat nowego urządzenia pojawiły się już w amerykańskiej telewizji i prasie. Dziennikarze technologiczni New York Times umieścili go na liście „Best of CES 2024”, czyli 14 najbardziej innowacyjnych produktów, które można było obejrzeć podczas targów.