Chińczycy oszaleli – to nie ma prawa się udać
Chiński producent kart graficznych szykuje wyjątkowy wariant modelu GeForce RTX 4090. Jest on tak inny i absurdalny, że wzbudza spore emocje wśród entuzjastów PC.

Manli najwyraźniej nie przejmuje się zaleceniami NVIDII
Fani mniejszych zestawów komputerowych są więc zmuszeni do wyboru całego jednego modelu, jakim jest referencyjny NVIDIA Founders Edition. Jest on mniejszy i krótszy od innych kart graficznych. Wygląda jednak na to, że Chińska firma Manli chce również dołączyć do klubu małych GPU.
W sieci pojawiły się zdjęcia i specyfikacja karty graficznej Manli GeForce RTX 4090, która wzbudza spore kontrowersje. Chińczycy planują wydać model z małym układem chłodzenia opartym na wentylatorze odśrodkowym. Tym samym karta będzie wąska - 2 sloty i krótka - długość 268 milimetrów.



Gdzie jest więc problem? GeForce RTX 4090 to aż 450 W mocy do oprowadzenia. Karty innych producentów ważą nawet 2 kilogramy lub używają układów chłodzenia cieczą by zachować odpowiednie temperatury. Jakby tego było mało, już przy RTX 3090 NVIDIA poprosiła partnerów o zrezygnowanie z chłodzeń typu blower.
Po co Manli to robi? Jak wspomnieliśmy na rynku jest niewiele małych GeForce'ów RTX 4090. Co więcej takie karty graficzne są chętnie stosowane w serwerach i stacjach roboczych, gdzie dB(A) nie ma znaczenia.
Pytanie tylko czy jeden wentylator odśrodkowy wystarczy do poskromienia flagowca Zielonych? Pomijając już nawet kulturę pracy, a skupiając się bardziej na temperaturach i taktowaniach rdzenia. No i czy NVIDIA w ogóle pozwoli na debiut takiego modelu? Z drugiej strony to Chiny, gdzie wiele rzeczy wychodzi "pod stołem".