Wyszedł ze sklepu z jego laptopem. Nic nie mógł zrobić
Mężczyzna poszedł do sklepu Apple, aby odebrać zamówionego wcześniej laptopa. Ten jednak został już odebrany przez kogoś innego. Nic nie dało się z tym zrobić.

Rick Markowitz, fan Apple, padł ofiarą nietypowego oszustwa. Mężczyzna zamówił nowego laptopa z nadgryzionym jabłkiem w logo. Zdecydował się na odbiór osobisty w jednym ze sklepów Apple, bo bał się kradzieży przez kuriera. Niestety, to go nie uchroniło przed oszustwem. Okazało się, że laptopa odebrał ktoś inny.
Wyszedł ze sklepu z jego laptopem
Gdy zamówienie było gotowe, Markowitz poszedł odebrać swojego laptopa z Apple Store. Na miejscu okazało się, że urządzenia już nie ma. Odebrał je ktoś inny, kto dysponował jego Apple ID. Pomimo błagań i próśb nic nie dało się z tym zrobić. Mężczyzna został oszukany na około 4 tys. dolarów.



Po powrocie do domu nie tylko złożył zawiadomienie na policji, ale zaczął też szukać informacji o podobnych przypadkach. Okazało się, że nie był pierwszym, który padł ofiarą podobnego oszustwa. Wiadomo o przynajmniej dwóch innych sytuacjach, w których ktoś inny odebrał zamówiony sprzęt ze sklepu Apple.
Jak działa oszust? Nie ma co do tego 100-procentowej pewności, ale prawdopodobnie w jakiś sposób włamuje się na konto Apple. Następnie czeka na zamówienie urządzenia. Gdy to jest gotowe do odbioru, to natychmiast rusza do sklepu, aby uprzedzić prawdziwego nabywcę. Dzięki zdobytym informacjom ma dostęp do Apple ID ofiary, dzięki czemu nie budzi żadnych podejrzeń u obsługi.