Masz Galaxy Watch? Samsung będzie cię golił z kasy jak Garmin
Samsung potwierdził dzisiaj, jakie nowe funkcje trafią do One UI 8 Watch, jednak użytkownicy zegarków Galaxy Watch mają powody do niepokoju. Producent zasugerował wprowadzanie modelu płatnej subskrypcji w Samsung Health.

Wraz z zapowiedzią interfejsu One UI 8 Watch, który zadebiutuje na nadchodzącym Galaxy Watch już w lipcu, Samsung ogłosił szereg nowych funkcji w zegarkach i aplikacji Samsung Health. Wśród nich znalazły się: Bedtime Guidance – sugestie dotyczące snu, Vascular Load – monitorowanie obciążenia naczyń krwionośnych, Running Coach – trener biegowy oraz Antioxidant Index – wskaźnik poziomu antyoksydantów w organizmie. Więcej na ten temat w tej informacji.
Wprowadzanie One UI 8 Watch i nowych funkcji to na pewno dobra informacja dla użytkowników zegarków z serii Galaxy Watch, ale nie wszystko może budzić entuzjazm. W rozmowie z serwisem CNET dr Hon Pak, wiceprezes i szef działu Digital Health w Samsungu, potwierdził, że firma analizuje wprowadzenie modelu subskrypcyjnego na wzór Garmin Connect+ czy Fitbit Premium. Oznacza to, że za dostęp do części zaawansowanych funkcji użytkownicy będą musieli zapłacić miesięczny abonament, podczas gdy podstawowe narzędzia pozostaną darmowe.



Na razie nie podano szczegółów dotyczących cen ani daty wprowadzenia płatnych subskrypcji. Nie wiadomo też, które funkcje dokładnie zostaną objęte opłatami, a które pozostaną darmowe i w jakich modelach zegarków. Wiadomo jednak, że Samsung wyraźnie podąża ścieżką wyznaczoną przez konkurencję i chce monetyzować najbardziej zaawansowane narzędzia zdrowotne.
Najwyraźniej inspiracji dostarczył Garmin, który w marcu ruszył z płatną wersją aplikacji Garmin Connect+, ustalając cenę subskrypcji na 8,99 euro miesięcznie lub 89,99 euro rocznie. Dla producenta to nadzieja na zastrzyk gotówki, jednak użytkownicy zegarków Garmin nie kryli swojego oburzenia, a działania firmy określili jako skok na kasę. Zegarki Garmin są drogie (np. seria Fenix 8 to wydatek co najmniej 4 tys. zł), więc płatny plan powinien być wliczony w cenę – argumentowali zawiedzeni fani marki. Oby Samsung nie poszedł dokładnie tą samą drogą.