Rząd PiS zablokuje pornografię? Jest postęp w sprawie
Tak zwana ustawa o porno nie zacznie obowiązywać od 1 września, jak zakładał pierwotny plan. Projekt się opóźnia z powodu zaplanowanego wysłuchania publicznego, co jednak nie oznacza, że znika.
 
    Ustawa o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie nie zacznie obowiązywać od 1 września. Komisja Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zdecydowała, że wysłuchanie publiczne ws. projektu odbędzie się dopiero 12 września — informuje CyberDefence24.
Ustawa o porno opóźniona
Przypomnijmy, że polski rząd szykuje ustawę o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie, która potocznie określana jest mianem ustawy o porno. Docelowo miała obowiązywać od 1 września, czyli od startu nowego roku szkolnego, w którym czwartoklasiści otrzymają darmowe laptopy. Jednak wiemy już, że tak się nie stanie.
 
     
    ![Monitor DELL AW2525HM 25" 1920×1080px IPS 320Hz 0.5 ms [GTG]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/80/8050895/Monitor-DELL-AW2525HM-25-1920-1080px-IPS-320Hz-0.5ms-GTG-1.jpg) 
    Ustawa nakłada na dostawców internetu obowiązek wdrożenia mechanizmów umożliwiających blokowanie między innymi treści pornograficznych. Taka blokada nie byłaby automatyczna i zostałaby włączona dopiero na wniosek klienta. Poza tym nowe przepisy nakładają na dostawców konieczność raportowana o liczbie abonentów, którzy zdecydowali się na blokadę, a także obowiązek informowania o możliwości uruchomienia blokady.
To jednak nie koniec, bo ustawa przewiduje też obowiązki dla przedsiębiorców, którzy będą zmuszeni do wprowadzenia blokady dostępu do treści pornograficznych w przypadku udostępniania publicznej sieci WiFi. Z tego wymogu wyłączeni są mikroprzedsiębiorcy.
Wniosek o wysłuchanie publiczne złożył Grzegorz Napieralski, którego zdaniem w sprawie powinny odbyć się jeszcze dodatkowa debata ekspercka. Przepisy od początku budzą spore kontrowersje.
 
     
     
     
        
        