Pierwsze problemy DeepSeek. Zakaz używania na tych urządzeniach
Australia to kraj, który zakazał używania DeepSeek na wszystkich urządzeniach i systemach rządowych. Zagrożenie bezpieczeństwa, jakie stwarza ten chiński startup, jest jednak zbyt duże.

Firma DeepSeek zaskoczyła świat w styczniu, prezentując chatbota, który dorównywał poziomem wydajności amerykańskim rywalom. Jednocześnie zapewniając, o najniższych kosztach szkolenia.
Giełdy na całym świecie straciły miliardy dolarów w ciągu jednej nocy. DeepSeek swoim pojawieniem się wywołał spore zamieszanie na amerykańskim rynku. Na giełdach szybko zaczęły spadać ceny akcji takich firm jak NVIDIA. A inne firmy zajmujące się produktami, opartymi na sztucznej inteligencji, także przestraszyły się nie na żarty.
![Monitor MSI MAG 275QF 27" 2560x1440px IPS 180Hz 1 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/68/6820950/Monitor-MSI-Mag-275QF-przod.jpg)


Rząd Australii utrzymuje, że zakaz taki jest niezbędny, a ryzyko, jakie stwarza DeepSeek dla bezpieczeństwa narodowego jest niedopuszczalne.
Zakaz powoduje, że wielu pracowników nie będzie mogło korzystać z narzędzia. Spekuluje się, że po sektorze publicznym, przyjdzie czas na zakaz używania DeepSeek także w szkołach. Oczywiście, zakaz nie obejmuje urządzeń, które są czyjąś własnością prywatną.
Rząd Australii utrzymuje, że zakaz w żadnym wypadku nie jest spowodowany chińskim pochodzeniem aplikacji. Ale przecież nie jest żadną tajemnicą fakt, że kraje Zachodu od dawna są podejrzliwe wobec wszystkich chińskich technologii. Wystarczy podać przykład firmy Huawei oraz TikToka.
Rządy coraz częściej przyjmują takie podejście, gdy pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa.
- powiedział Kieren McCarthy z firmy Oxford Information Labs, zajmującej się cyberwywiadem.
DeepSeek to nowy model sztucznej inteligencji, stworzony w Chinach, która ma bardzo zbliżone działanie do popularnego na całym świecie ChatGPT, stworzonego przez OpenAI. Główną przewagą nowego produktu są koszty jego stworzenia i utrzymania. Podczas gdy produkt OpenAI oparty jest na najdroższych procesorach graficznych a jego stworzenie i utrzymanie pochłonęło miliardy dolarów, DeepSeek powstał na o wiele tańszym sprzęcie, a cały rozwój tego produktu kosztował zaledwie 6 milionów dolarów.