Będziemy pić wodę prosto z mórz i oceanów. A wszystko dzięki tej gąbce
To na swój sposób zabawne, że Ziemia jest w większości pokryta wodą, która z naszej perspektywy nie nadaje się do picia. Na szczęście naukowcy mają wiele pomysłów, jak temu przeciwdziałać.

Już teraz istnieją systemy pozyskiwania wody pitnej z mórz i oceanów. Jednak ich działanie jest niezwykle drogie, energochłonne i wymaga złożonych systemów. Natomiast w regionach, gdzie brakuje wody słodkiej, potrzebne są rozwiązania tanie, proste i najlepiej nie wymagające dodatkowego źródła energii.
Gąbka zmieniająca wodę słoną w słodką
I tu do gry wchodzi ta oto gąbka. A raczej gąbkopodona struktura wykonana z aerożelu. I jeśli myślicie, że wystarczy tylko ją zmoczyć w morzu i wycisnąć, aby zyskać pitną wodę, to... no cóż, Wasze skojarzenia z gąbką poszły nieco zbyt daleko. Cały proces jest nieco bardziej skomplikowany, jednak przy okazji wymaga o wiele mniej zaangażowania z naszej strony.



Otóż wykorzystuje się tu parowanie wody morskiej pod wpływem promieni słonecznych. Następnie pozyskana para wodna się skrapla i zyskujemy czystą wodę pitną. Brzmi tak, jakby można to było zrobić za pomocą zwykłego garnka i żaden aerożel nie był do tego potrzebny? Błąd. A to dlatego, że aerożele pochłaniają o wiele więcej energii ze słońca. To natomiast przyśpiesza proces parowania wody z ich powierzchni, co znacznie zwiększa efektywność całego procesu.
Wyjątkowy aerożel
No dobrze, ale przecież aerożele to żadna nowość. istnieją już od wielu lat. Co więc jest przełomowego w tym konkretnym? Otóż jego budowa wewnętrzna przypominająca pionowe rurki rozwiązuje problem poprzedników: spadku wydajności w oczyszczeniu wody wraz ze wzrostem powierzchni. W przypadku tego materiału możliwe jest tworzenie gigantycznych struktur, które pozwolą pozyskiwać konkretne ilości wody.
A skoro już przy temacie gąbek jesteśmy, to te kojarzą nam się ze zmywaniem. A skoro zmywanie, to najlepiej w zmywarce. Ta się natomiast składa, że zmywarka Bosch Sere 4jest właśnie na wyprzedaży.