Samsung traci specjalistów. Uciekają do konkurencji
Koreański gigant oskarżany jest o dyskryminację, nadmierną biurokrację i brak odwagi do podejmowania ryzyka. Widzą to już nawet szeregowi pracownicy.

Jak donosi koreański dziennik Chosun Ilbo, Samsung doświadcza dużego odpływu talentów do konkurencyjnego SK hynix. Ucieczka inżynierów wynika nie tylko z pogarszającej się pozycji firmy na rynku AI oraz produkcji półprzewodników, ale także z toksycznej kultury pracy, która tłumi innowacyjność i zniechęca do podejmowania ryzyka.
Samsung przypomina Apple z początku lat 90.
Samsung, obok tajwańskiego TSMC i amerykańskiego Intela, jest jednym z nielicznych graczy na świecie zdolnych do produkcji w najnowszych litografiach. Jednak mimo imponującej infrastruktury, koreański gigant nie jest w stanie dorównać konkurencji - głównie przez niską wydajność produkcji i wewnętrzne problemy organizacyjne.



Jeden z inżynierów opisał swoje doświadczenia jako pełne dyskryminacji i braku perspektyw. Jak sam stwierdził, pracownicy Samsung Foundry byli traktowani jak "trzecia liga" w porównaniu do prestiżowego działu pamięci, a awanse i uznanie były rzadkością. Plotki o możliwym wydzieleniu tego działu firmy tylko przyspieszyły jego decyzję o odejściu do SK hynix.
Byli pracownicy działu pamięci również wskazują na zniechęcającą kulturę pracy, gdzie każdy nowy pomysł spotykał się z pytaniami jak "Czy możesz zagwarantować, że to zadziała?" i "Czy weźmiesz odpowiedzialność, jeśli się nie uda?". Taka postawa skutecznie blokuje kreatywność i rozwój.
Problemy Samsunga są tym bardziej widoczne w kontekście dynamicznie rozwijającego się rynku AI. W marcu SK hynix wyprzedził Samsunga i stał się największym dostawcą pamięci DRAM na świecie. A kluczowy gracz na rynku, firma NVIDIA, korzysta obecnie z produktów Microna, nie Samsunga.
Ekspert z Uniwersytetu Sogang porównał dzisiejszego Samsunga do Apple z początku lat 90., kiedy to firma była sparaliżowana przez nadmierną biurokrację i decyzje podejmowane w oparciu o parametry finansowe, a nie inżynierskie. Zdaniem profesora, jeśli obecne kierownictwo nie zdecyduje się na gruntowną reformę organizacyjną, przewaga firmy w sektorze półprzewodników może całkowicie zniknąć.