Nowy prezent z Marsa. Odbierzemy go w następnej dekadzie

Marsjański łazik Perseverance przez ostatnich 6 tygodni deponował pobrane dotąd próbki, które będą teraz czekać, aż zostaną zebrane przez lądownik w przyszłej dekadzie.

Patryk Łobaza (BlackPrism)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nowy prezent z Marsa. Odbierzemy go w następnej dekadzie

Perseverance został wysłany na Czerwoną Planetę w ramach misji MARS 2020. Jego nadrzędnym celem było zbadanie dna krateru Jezero, które według naukowców jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc na poszukiwanie skał bogatych w różne związki. Przez ostatnich sześć tygodni, łazik marsjański zajęty był deponowaniem pobranych dotąd próbek. NASA właśnie poinformowała o tym, że jego zadanie dobiegło końca.

Dalsza część tekstu pod wideo

Perseverance zdeponował właśnie ostatnią tubę

Perseverance właśnie zakończył proces przygotowywania próbek do odbioru i transportu na Ziemię. Każda została zapakowana w tytanową tubę i osadzona na powierzchni tworząc zygzakowaty wzór. Pozycja każdej próbki została dokładnie zmapowana, by w przyszłości nie było żadnych problemów z odebraniem ich. Poszczególne próbki znajdują się w odległości od 5 do 15 metrów od siebie, co ma zagwarantować ich bezpieczne odzyskanie oraz bezproblemowe odnalezienie, nawet gdy zostaną przykryte grubą warstwą pyłu.

Nowy prezent z Marsa. Odbierzemy go w następnej dekadzie

Warto wspomnieć, że zdeponowane próbki to jedynie opcja zapasowa na wypadek, gdyby plan A nie wypalił. Ten z kolei zakłada, że próbki dostarczy sam Perseverance, a przejmie je od niego specjalny lądownik. Teraz, gdy łazik marsjański zakończył pierwszy etap swojej misji, w najbliższej przyszłości przeniesie się w górę delty rzeki, która miała niegdyś wpływać do krateru Jezero. Tam zajmie się badaniem materiału naniesionego przez przepływającą rzekę.