Kosmiczne ubezpieczenie: AXA szykuje ofertę na wakacje w przestrzeni
Ubezpieczenie na wakacje to nic nowego, ale co jeśli ktoś planuje wakacyjny lot w kosmos? AXA szykuje ofertę dla opuszczających Ziemię.

Turystyczne loty w kosmos będą naszą codziennością. Właściciel Virgin Galactic Richard Branson ma już lot za sobą, Jeff Bezos i jego towarzysze lecą 20 lipca. Analizy Virgin Galactic przewidują, że do 2030 roku najbogatsi Ziemianie będą wydawać na takie wycieczki 10 do 15 miliardów dolarów rocznie. To będzie niewielki, ale bardzo „tłusty” rynek.
Zupełnie nie dziwi więc, że branżą interesują się ubezpieczyciele. Francuska AXA już pracuje nad ubezpieczeniem dla latających w przestrzeń kosmiczną. Chris Kunstadter kierujący komercyjnym oddziałem AXA XL zapowiedział pierwszy produkt ubezpieczeniowy tego typu. Na razie nie znamy jeszcze szczegółów, ale ubezpieczenie miałoby objąć obrażenia ciała, powstałe w wyniku lotu w kosmos. Produkt jest kierowany do tych, którzy wybiorą się na taką wycieczkę osobiście za prywatne pieniądze.



AXA od kilku lat rozmawia z Blue Origin i Virgin Galactic, by lepiej poznać ryzyko wypadku, statystyki i możliwość dołączenia ubezpieczenia do komercyjnej oferty. Wszystko odbywa się jednak za zamkniętymi drzwiami. Nie wiemy nawet, czy wspomniane firmy są klientami AXA, czy tylko wymieniają informacje. Potencjalny termin startu oferty również nie został podany do wiadomości publicznej.
Na rynku są już dostępne ubezpieczenia od wypadków satelitów, rakiet i promów kosmicznych, ale obejmują one sprzęt, a nie ludzi na pokładzie. Według analizy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju rynek takich ubezpieczeń to obecnie 800 mln dolarów rocznie. Jak będzie z ochroną materii organicznej? Na pewno takie ubezpieczenie będzie horrendalnie drogie, a klientów będzie można policzyć na palcach jednej ręki… przynajmniej na początku.