Chiny przyglądają się Google i NVIDII. Następny może być Intel

Napięcia na linii Waszyngton - Pekin wyraźnie się nasilają. Po ostatnich decyzjach prezydenta USA przyszła pora na odpowiedź z Chin.

Przemysław Banasiak (Yokai)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Chiny przyglądają się Google i NVIDII. Następny może być Intel

Jak donosi The Financial Times, chińskie władze ponownie otworzyły postępowania antymonopolowe przeciwko Google i NVIDII, a także rozważają wszczęcie podobnego dochodzenia wobec Intela. W grę wchodzi nałożenie wysokich kar finansowych lub ograniczenie dostępu do chińskiego rynku. Analitycy podkreślają, że działania te mogą być związane ze wzrostem napięć handlowych między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.

Dalsza część tekstu pod wideo

Działania antymonopolowe to przykrywka dla nacisków w negocjacjach

Zainteresowanie chińskich regulatorów działalnością Google dotyczy głównie systemu operacyjnego Android i tego, czy firma nie narusza zasad uczciwej konkurencji względem producentów smartfonów z Państwa Środka, takich jak Oppo i Xiaomi. Początkowo dochodzenie rozpoczęto w 2019 roku, ale je zawieszono. Wznowiono je w grudniu ubiegłego roku, a w styczniu przedstawiciele Państwowej Administracji ds. Regulacji Rynku (SAMR) odwiedzili biuro Google w Pekinie.

NVIDIA znalazła się pod lupą chińskich regulatorów w związku z podejrzeniem naruszenia warunków przejęcia firmy Mellanox Technologies w 2019 roku. Chińska zgoda na tę transakcję była uzależniona m.in. od zobowiązań zapewniających, że chińscy klienci nadal będą mieli stabilne dostawy produktów. Krótko po wydaniu zgody w 2020 roku władze zaczęły jednak gromadzić skargi od branży.

Wobec Intela nie ma dotąd oficjalnego potwierdzenia, że dochodzenie zostało wszczęte, jednak w przypadku rozpoczęcia śledztwa jego przedmiotem mogłyby być praktyki biznesowe tej firmy w Chinach, które są dla producenta procesorów największym rynkiem na świecie.

Działania te zbiegają się w czasie z narastającym konfliktem gospodarczym między USA a Chinami. Donald Trump wprowadził ostatnio nowe cła na towary z Państwa Środka, a Pekin nie wyklucza wykorzystania przepisów antymonopolowych jako środka nacisku w negocjacjach.

Dodatkowo Stany Zjednoczone zaostrzają starania, by spowolnić rozwój chińskiej branży AI oraz superkomputerów. Według badacza z Uniwersytetu Tsinghua, takie działanie może wzmocnić pozycję Chin przy stole negocjacyjnym, ale wiąże się też z ryzykiem, ponieważ chińskie firmy są w dużej mierze uzależnione od amerykańskich rozwiązań.