Na Facebooku rozdają rowery, wystarczy tylko napisać jedno słowo w komentarzu. Brzmi nieźle, ale to kolejne oszustwo. Lepiej nie daj się w to wciągnąć.
Pomysłowość przestępców internetowych jest niewyczerpana. Ataki oszustów zmieniają się stosownie do sytuacji – a teraz, gdy nastały ciepłe dni, gdy chcemy spędzać czas na świeżym powietrzu, wabikiem są rowery. Darmowe rowery.
Jak alarmuje firma CyberRescue, na Facebooku zaczęły pojawiać się wpisy, reklamujące rozdanie 350 darmowych rowerów, które nie nadają się do sprzedaży ze względu na zarysowania. Wystarczy pod postem napisać komentarz „Dziękujemy”, a sklep skontaktuje się ze szczęśliwymi wybrańcami. Następnie w prywatnej wiadomości przesyłają link do odbioru roweru i podania adresu dostawy.
Choć wszystko wygląda bardzo zachęcająco i może uśpić czujność nawet najbardziej podejrzliwych, to oczywiście oszustwo. Można stracić pieniądze i nie otrzymać nic w zamian.
Przesłany przez cyberprzestępców link przenosi do fałszywej witryny. Strona wymaga podania wielu informacji, w tym: adresu dostawy, imienia, nazwiska, numeru telefonu, adresu e-mail, a także danych karty płatniczej.
Choć to ostanie powinno już uruchomić czerwone światło alarmowe, wizja otrzymania darmowego roweru może uśpić czujność. A konsekwencje będą fatalne. Po wpisaniu danych zostanie automatycznie uruchomiona płatna subskrypcja, a pieniądze będą regularnie znikać z konta. Rower nigdy nie trafi pod wskazany adres, za to oszuści dostarczą nam wielu dodatkowych utrapień.
CyberRescue uczula, że podanie danych kontaktowych na fałszywej stronie może też doprowadzić do zalania naszej skrzynki mailowej falą spamu. To samo stanie się z naszym telefonem. Fałszywe oferty będą spływać przez SMS-y oraz połączenia. Nasze dane trafią w ręce cyberprzestępców, którzy mogą je wykorzystywać lub udostępnić innym oszustom. Jeżeli doszło do przekazania danych na fałszywej stronie, to koniecznie zastrzeż swoją kartę płatniczą oraz zwróć szczególną uwagę na otrzymywane wiadomości.
Dużą winę w wysokiej skuteczności oszustwa odgrywają reklamy w mediach społecznościowych – zauważa CyberRescue. Usypiają naszą czujność i sprawiają, że nabieramy zaufania do prezentowanych treści. Tego typu fałszywe posty warto więc zgłaszać administracji strony.
Zobacz: Polacy dostają niebezpieczne SMS-y. Tylko jedna reakcja jest dobra
Zobacz: Pułapka na Temu. Kto kupił, ten mógł być stale podglądany - aktualizacja
Źródło zdjęć: Shutterstock, CyberRescue
Źródło tekstu: CyberRescue