Na nic unikanie ChatGPT. I tak wejdzie do naszego życia

Eksperci są przekonani, że unikanie ChatGPT na niewiele się zda. Nic nie powstrzyma OpenAI do wprowadzenia swoich modeli AI do naszego życia.

Anna Kopeć (AnnaKo)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Na nic unikanie ChatGPT. I tak wejdzie do naszego życia

GPT-4.1 i tak zostanie "przemycony" do naszych aplikacji, niczym brokat, którego nie da się tak łatwo pozbyć z przedmiotów, które nas otaczają. Okazuje się, że wkrótce możemy zacząć używać modeli sztucznej inteligencji OpenAI, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. 

Dalsza część tekstu pod wideo

OpenAI zaprezentował nowy zestaw modeli skierowany do developerów, którzy chcą osadzić AI w swoim oprogramowaniu. Modele GPT-4.1, GPT-4.1 mini i GPT-4.1 nano wydają się być celowo zaprogramowane do subtelnego włączania do innych produktów. 

To nie są chatboty, które otwierasz aby ich używać, a następnie zamykasz po uzyskaniu odpowiedzi na dane pytanie. Te modele zasilają skrzynkę odbiorczą, listę rzeczy do zrobienia lub aplikacje do budżetowania domowego. Mogą także napędzać menedżera przepisów i dostosowywać porcje składników do wszelkich dodatków do kolacji, jeśli sobie tego zażyczymy. 

To bardzo dobre modele, idealne do robienia tego, co im każemy, w formacie znanym każdemu programiście. OpenAI szczyci się także swoją szybkością i kosztami w stosunku do swojej mocy, co czyni go jeszcze bardziej kuszącym dla programistów z pomysłem na aplikację, ale ograniczonymi zasobami. 

Techradar.com przewiduje, że jeśli AI będzie bardziej jak narzędzie, a nie nachalna funkcja, to użytkownicy będą mogli poczuć się z nim bardzo komfortowo. Może być jak Wi-Fi. Nie myślimy bowiem, kiedy Wi-Fi odnotowuje naszą lokalizację, gdy sprawdzamy pogodę, po prostu oczekujemy, że zadziała.