Nawet 9h snu nie pomoże? Naukowcy wyjaśniają, o co naprawdę chodzi

Naukowcy bardzo lubią badać sen i jego wpływ na zdrowie człowieka. I robią tym samym wiele dobrego, odkrywając to coraz nowsze powiązania. Tym razem wyszło im, że to wcale nie długość snu ma znaczenie. Ważne jest coś innego. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nawet 9h snu nie pomoże? Naukowcy wyjaśniają, o co naprawdę chodzi

Naukowcy tym razem wzięli pod lupę zwiększone niebezpieczeństwo wypadków i liczbę godzin snu, która jest niezbędna dla naszego zdrowia. Badanie opublikowane zostało na łamach "Health Data Science". 

Dalsza część tekstu pod wideo

Badacze wykorzystali obiektywne dane o śnie ponad 88 tysięcy dorosłych uczestników projektu UK Biobank. Dane zbierane były przez okres 8 lat. I wnioski, do których doszli, na pierwszy rzut oka mogą nieźle przerażać. 

Nie długość, a regularność ma znaczenie

Okazuje się, że nieprawidłowe nawyki związane ze snem podnoszą ryzyko wystąpienia aż 172 chorób. Głównie wynikają one z regularności snu, a nie jego długości. Można być wyspanym i zdrowym śpiąc jedynie 6 godzin, ważne jest aby proces regeneracji regularnie się odbywał. Bardziej szczegółowa analiza zebranych danych wykazała ponadto, że ponad 20 procent ryzyka rozwinięcia się 92 chorób można przypisać właśnie złemu spaniu. Dla 42 rodzajów chorób ryzyko to było nawet podwójne. 

I tak, nie wystarczy długo spać. Spanie 9 godzin, albo nawet i dłużej, jednym ciągiem wcale nam nie pomoże w niczym, jeśli nie zadbamy o odpowiednie nawyki. Najważniejsza jest bowiem, nie długość, a regularność. A na polu zdrowotnym wcale nie ma żartów. Zasypianie grubo po północy podwajało ryzyko marskości wątroby, brak regularnego rytmu dobowego groził gangreną. Ale to nie koniec - nieregularny tryb życia oraz snu zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, cukrzycy, otyłości, a nawet chorób płuc. Wraz z niewyspaniem, albo spaniem zbyt długo rośnie też ryzyko wypadków.