Producent broni ukradł projekt karabinu z gry. Dwa razy!

Niewielki deweloper gier o nazwie Ward B oskarżył producenta broni Kałasznikow o kradzież projektu broni z ich nadchodzącej produkcji.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Producent broni ukradł projekt karabinu z gry. Dwa razy!

Chociaż historia ta brzmi niczym wyciągnięta prosto z filmu, to wydarzyła się naprawdę. Niewielkie studio o nazwie War B oskarża producenta broni — firmę Kalashnikov Concern — o kradzież projektu i to aż dwa razy! Jak do tego w ogóle doszło?

Dalsza część tekstu pod wideo

Kalashnikov kradnie pomysł na broń?

Z twórcami gry skontaktował się jeden z kontrahentów firmy Kalashnikov. Firma zapytała, czy mogłaby wykorzystać projekt fikcyjnej broni o nazwie EPM28 Mastodon, która powstała na potrzeby Oceanic (gra jeszcze nie miała swojego debiutu), do stworzenia prawdziwego shotguna. Z informacji wynika, że chcieli zaprezentować go firmie Kalashnikov.

Prezes Ward B przyznał, że pomysł im się spodobał, ale nigdy nie wyszedł poza bardziej formalne ramy. Obie strony nigdy nie podpisały żadnej umowy, która regulowałaby stworzenie i użycie takiej broni. Pomimo tego ta powstała.

Po jakimś czasie firma Kalashnikov zaprezentowała broń o nazwie MP-155 Ultima. Ta pod wieloma względami przypomina EMP28 Mastodon. Twórcy gry przyznają, że wiele elementów karabinu nie ma praktycznego zastosowania i są tylko po to, aby broń wyglądała lepiej w grze. Pomimo tego zostały one przeniesione do MP-155 Ultima.

Producent broni ukradł projekt karabinu z gry. Dwa razy!

Druga kradzież

Na tym jednak nie koniec historii. Jakby tego było mało, firma Kalashnikov zaczęła szastać prawami do MP-155 Ultima, powstałego na bazie projektu EMP28 Mastodon. Na ich koncesji broń trafiła między innymi do gry Escape from Tarkov. Tym samym zaprojektowany przez Ward B shotgun zadebiutował najpierw w innej produkcji. 

Oczywiście Kalashnikov i ich kontrahent utrzymują, że to całkowicie samodzielny projekt i nigdy nawet nie widzieli projektu Ward B. Deweloper niestety nie ma złudzeń. Twórcy gry, z powodu spodziewanych trudności, odpuszczają walkę na salach sądowych z firmą, która znajduje się w Rosji.