DAJ CYNK

Test tabletu Samsung P1000 Galaxy Tab

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Jadąc autobusem czy pociągiem i siedząc przy tym przy oknie bez trudu przejrzymy strony internetowe, nawet gdy na zewnątrz świeci mocno słońce. Do oglądania filmów będziemy już jednak musieli posłużyć się zasłonką - inaczej ciemne sceny zleją się z odblaskami. Generalnie jednak tak - da się dość swobodnie oglądać filmy na ekranie Galaxy Tab w środkach transportu publicznego.

Na główny pulpit warto wyciągnąć widżet sterujący łącznością bezprzewodową i jasnością ekranu - można wtedy szybko zadecydować jaki scenariusz "świecenia" nas interesuje. Suwaka regulacji jasności szukać możemy również po rozwinięciu górnej belki systemowej - tam też w razie potrzeby znajdziemy funkcję blokady rotacji ekranu.

Rozciągnięty interfejs TouchWiz

Tablet wita nas samsungowym interfejsem TouchWiz stosowanym przez koreańskiego producenta głównie w telefonach z Androidem i bada OS. Właściwie jedyna odczuwalna różnica to fakt, że do wypełnienia całej szerokości ekranu trzeba użyć widżetu o szerokości nie 4 ikon, lecz pięciu. Zmieści się nam też o jeden rząd więcej widżetów niż np. w Galaxy S. Gdy Galaxy Tab wchodził na rynek właściwie nie było widżetów w pełni z nim zgodnych, teraz jednak zarówno kluczowe aplikacje, jak i dodatki pulpitu potrafią korzystać z dodatkowej powierzchni. Nasze skróty i widżety rozmieścić możemy na maksymalnie 9 pulpitach. Sterowanie ilością pulpitów i ich kolejnością jest banalnie proste - wystarczy użyć gestu multitouch oddalania i już mamy widok wszystkich pulpitów.

Poniżej właściwej zawartości pulpitu mamy jeszcze belkę z 3 ikonami - stałą pozycję "Aplikacje", czyli skrót do menu telefonu, a obok niego miejsce na dwa dodatkowe - u mnie zagospodarowane na Internet i Email. Najważniejszy widżet pulpitu to jak dla mnie Aktywne Aplikacje - arcydzieło Samsunga służące do szybkiego pozbywania się zbędnych aplikacji z 512 MB pamięci systemowej urządzenia. Program chwaliłem przy okazji recenzji Samsunga Galaxy S, pochwalę go i tym razem. Aplikacja w przejrzysty sposób daje nam pełną kontrolę nad pamięcią RAM, zainstalowanymi pakietami i pamięcią masową urządzenia - użytkownicy smartfonów HTC mają czego zazdrościć.

Po wejściu do menu głównego przywitają nas panele wypełnione ikonami - znacznie to wygodniejsze niż pionowa, niekończąca się lista. Przytrzymanie danej ikony pozwala na szybkie umieszczenie jej na pulpicie. Na pulpit trafić mogą też skróty do rozmaitych katalogów - np. Pliki wideo, Książka telefoniczna aplikacji Facebook czy Niedawno używane dokumenty. Tapetą może być dowolne zdjęcie, ale też interaktywna (prądożerna) animacja. Mnogość mini-aplikacji określanych widżetami jest pod Androidem imponująca i bardzo łatwo można z ich pomocą zupełnie przebudować swoje przyzwyczajenia dotyczące korzystania z tabletu/telefonu.

Telefon?

Samsung przygotował pięknie wyglądającą aplikację do zarządzania książką telefoniczną i połączeniami. Program oferuje 5 zakładek: telefon, spis połączeń, kontakty, grupy i ulubione. W zakładce telefon działa nawet funkcja SmartDiall. Przeglądanie kontaktów jest bardzo wygodne - aplikacja działa w oparciu o dwie kolumny i wystarczy kontakt zaznaczyć na liście by obok pojawiły się wszelkie zgromadzone dane - bez wchodzenia w sam kontakt jak ma to miejsce na telefonach. Dotykając dowolnego numeru telefonu pojawia się nam okienko wyboru połączenia głosowego, połączenia wideo lub zredagowania wiadomości.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News