Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


Pixel Watch 3 zadebiutował wraz z najnowszymi smartfonami z serii Google Pixel 9 i jako pierwszy smartwatch tej marki jest oficjalnie dostępny w sprzedaży na polskim rynku. Rynku bardzo specyficznym, gdzie najlepiej sprzedają się zegarki pod wieloma względami będące przeciwieństwem Pixel Watcha 3...

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

W Polsce dobrze się sprzedają smart zegarki kuszące kolorami interfejsu, raczej klasyczne pod względem designu, obiecujące dużą wytrzymałość stalowymi lub tytanowymi kopertami, a do tego sensownie wycenione – dobrze wyczuł to bardzo mocny w zegarkowym świecie Huawei, podobne produkty mają Amazfit czy Xiaomi – a więc marki nad Wisłą lubiane i chętnie kupowane.

Dalsza część tekstu pod wideo
Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Google Pixel Watch 3 trochę wyłamuje się z tego schematu, bo wygląda inaczej, a jego minimalistyczny interfejs nie przyciąga specjalnie wzroku. Cena też nie należy do najniższych – czy więc taki sprzęt ma w ogóle szansę powodzenia?

Google Pixel Watch 3 – najważniejsze dane

  • Rozmiary: 41 mm x 12,3 mm i 45 mm x 12,3 mm, masa odpowiednio 31 g i 37 g
  • Obudowa wykonana z aluminium (100% z recyklingu)
  • Wytrzymałość 5 ATM, IP68
  • Pasek sportowy x fluoroelastomeru
  • Wyświetlacz Actua LTPO AMOLED 320 ppi, jasność do 2000 nitów, 1-nitowa jasność minimalna, odświeżanie 1–60 Hz, szkło 3D Corning Gorilla Glass
  • Łączność 4G LTE i UMTS (niedostępne w Polsce), Bluetooth 5.3, Wi-Fi 802.11 b/g/n pasmo 2,4 GHz lub 5 GHz, NFC, UBW
  • Pozycjonowanie GPS, Galileo, Glonass, Beidou, QZSS
  • Układ Snapdragon W5 gen 1, procesor dodatkowy Cortex-M33
  • 32 GB pamięci flash eMMC, 2 GB SDRAM
  • Wbudowane mikrofon i głośnik
  • Kompas, wysokościomierz, czujniki czerwieni i podczerwieni do monitorowania nasycenia tlenem (SpO2), wielofunkcyjne czujniki elektryczne zgodne z aplikacjami EKG, wielościeżkowy optyczny czujnik tętna, 3-osiowy akcelerometr, żyroskop, czujnik jasności otoczenia, czujnik elektryczny do mierzenia przewodnictwa elektrycznego skóry (cEDA) i śledzenia reakcji ciała, czujnik temperatury, barometr, magnetometr
  • Akumulator 307 mAh (41 mm), 420 mAh (45 mm)
  • System Wear OS 5.0

Wygląd i konstrukcja

Pixel Watch 3 dostarczany jest w podłużnym pudelku zawierającym poza zegarkiem przewód do ładowania, zakończony z jednej strony wtykiem USB-C, a z drugiej – niewielką ładowarką z czterema pinami. W pudełku znajdziemy też dwa paski do wyboru w rozmiarach S i L. Zaczep na kopercie wyklucza montaż uniwersalnych pasków czy bransolet z teleskopami, choć można kupić paski przeznaczone dla tego modelu (nie tylko od Google).

Pixel Watch 3 dostępny jest w dwóch rozmiarach – klasycznym dla serii 41 mm, który kosztuje 1699 zł oraz nowym rozmiarze 45 mm za 1949 zł. Do mnie na testy trafił ten pierwszy, który w pierwszej chwili wydawał mi się nieco zbyt mały. To oczywiście kwesta przyzwyczajenia – na co dzień noszę zegarki co najmniej 46 mm, a ostatnio – 51 mm. Rożnica jest kolosalna, ale po paru dniach przywykłem. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


Na męskim nadgarstku Pixel Watch 3 41 mm też będzie wyglądał dobrze. Z zastrzeżeniem, że wariant w kolorze szampańskiego złota, bo taki mi się trafił, niekoniecznie będzie najlepszym wyborem dla panów. Chyba warto rozejrzeć się za wariantem matowym czarnym lub srebrnym.

Pixel Watch 3 41 mm jest lekki (41 g), a jego obudowa wykonana jest ze stopu aluminium. Zapewnia wytrzymałość na wnikanie pyłu i wody na poziomie IP68, jest też wodoszczelna do 5 ATM, więc z zegarkiem można wybrać się na pływalnię.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Pasek z fluoroelastomeru ma pomysłowe zapięcie, znane dobrze m.in. z zegarków Fitbit – końcówkę wsuwa się przez szeroki otwór pod główną część paska. Wbrew pozorom zegarek nie uwiera, dobrze się go nosi na ręku i łatwo o nim zapomnieć, nie przeszkadza w śnie.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Zegarki Google idą trochę wbrew trendom na rynku smartwatchy. Większość z nich w mniejszym lub większym stopniu próbuje udawać klasyczne zegarki z wyraźnie zaakcentowanym bezelem. Pixel Watch 3, podobnie jak starsze modele, całkowicie pozbawiony jest metalowej ramki wokół ekranu. Jego szkło jest mocno zaokrąglone na krawędzi i wypełnia niemal cały front koperty. Trzeba jednak zauważyć, że rzeczywisty rozmiar wyświetlacza jest mniejszy i okala go dość grube, szklane obramowanie.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Choć nie jest to do końca mój styl, muszę przyznać, że taki design robi całkiem niezłe wrażenie, a na zegarek patrzy się z przyjemnością. Można się tylko obawiać o to, jak szybko stłucze się ekran pozbawiony jakiegokolwiek zewnętrznego zabezpieczenia. Szkło 3D Corning Gorilla Glass 5 wykazuje dużą odporność na zarysowania, ale mocnego uderzenia we framugę może już nie wytrzymać.

Obsługa zegarka Google odbywa się głównie przez ekran dotykowy oraz koronkę. Jej naciśnięcie wywołuje menu aplikacji, a za drugim razem cofa do tarczy. Obracając koronkę, można przewijać listę aplikacji czy funkcji. Jest też płaski przycisk nad koronką, który po krótkim naciśnięciu wywołuje menu ostatnich aplikacji, a długim – asystenta Google.

Koronka ma jeszcze jedno zastosowanie – na jej powierzchni znajduje się czujnik EKG pozwalający mierzyć rytm zatokowy.

Czujniki i wyposażenie 

Najnowszy zegarek Google został bogato wyposażony w sensory. Ma optyczny czujnik tętna, czujnik czerwieni i podczerwieni do monitorowania natlenienia krwi (SpO2), sensor mierzący przewodnictwo elektryczne skóry (cEDA), a także 3-osiowy akcelerometr, czujnik jasności otoczenia, kompas, magnetometr, wysokościomierz barometryczny i żyroskop.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Nie zabrakło także głośnika i mikrofonu. Służą one do wydawania komend Asystentowi Google, a także prowadzenie rozmów telefonicznych przez smartfon sparowany przez Bluetooth 5.3. 

Pixel Watch 3 został też wyposażony w moduł eSIM i pozwala skorzystać z łączności LTE, jednak oficjalnie sprzedawane w Polsce modele obsługują tylko Bluetooth i Wi-Fi 5. Testowany przeze mnie wariant ma co prawda funkcję LTE, ale w Polsce nie można jej nawet aktywować – podczas próby konfiguracji wyświetla się komunikat „brak obsługiwanych operatorów”.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Jak przystało na sprzęt Google, nie brakuje NFC z płatnościami Google Pay. Jest też łączność ultraszerokopasmowa UBW – można za jej pomocą odblokowywać smartfony z serii Pixel 9. Wystarczy tylko, że urządzenia znajda się blisko siebie, nie trzeba wpisać kodu PIN czy używać biometrii. 

Za pozycjonowanie odpowiada pięciosystemowy odbiornik GNSS, pozwalający na odbiór sygnałów GPS, Galileo, GLONASS, Beidou i QZSS.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Wszystkim steruje układ Snapdragon W5 gen 1, czyli dobrze znana jednostka Qualcomma powstała właśnie z myślą o zegarkach z Wear OS. Choć nie jest to najnowszy procesor, na ogół działa bez zarzutu, a przycięcia praktycznie się nie zdarzają. Wspiera go 2 GB pamięci SDRAM, a na dane otrzymujemy 32 GB pamięci flash eMMC.

Wyświetlacz i interfejs

Sam wyświetlacz – o nazwie Actua – to poezja. Jest to matryca LTPO AMOLED o średnicy 1,2 cala i rozdzielczości 456 x 456 (320 ppi). Kolory zachwycają, a wysoka szczegółowość  pozwala odczytywać nawet drobne wskaźniki czy gęsty tekst długich powiadomień. Na pochwałę zasługuje także wysoka jasność do 2000 nitów, dzięki której tarcza zegarka jest doskonale widoczna nawet w pełnym słońcu. W trybie AoD wyświetlacz może zejść nawet do 1 nita jasności minimalnej, co oszczędza energię, ale nie pozbawia użytkownika najważniejszych informacji. Podobnie dobierane jest odświeżanie, które działa w zakresie 1–60 Hz.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


Pixel Watch 3 pracuje pod kontrolą systemu Wear OS 5. Dla użytkowników zegarków bazujących na platformie Google, ale z dodatkami producentów, np. Samsung One UI, interfejs Watcha 3 może wydać się nieco zbyt surowy. Szczególnie duży kontrast widać w porównaniu z ociekającymi kolorami interfejsami zegarków Huawei czy Amazfit.

Wear OS 5 w Pixel Watchu 3 jest minimalistyczny, widać też, że Google sporo wziął od przejętego przez siebie Fitbita. Bladoniebieskie lub cyjanowe ikony i wskaźniki żywcem zostały wzięte z zegarków tej marki – zapewne nieprzypadkowo, bo aplikacje i ekosystem Fitbit został zintegrowany z Pixelami. Tylko menu aplikacji jest nieco żywsze, kolorowym akcentem są też tarcze.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Ten minimalizm to z jednej strony trochę zmarnowana okazja, by częściej podkreślać piękne kolory ekranu, ale też ma to swój styl i może się podobać. Prosty interfejs pozwala szybko sprawdzić najważniejsze informacje, jest spójny wizualnie i w większości sytuacji funkcjonalny. Taka stylistyka dobrze współgra z czystym Androidem w smartfonach Google Pixel. Nadmierna prostota interfejsu nie zawsze się jednak sprawdza – na przykład podczas monitorowania aktywności. Trzeba jednak przyznać, że wiele aplikacji wygląda całkiem bogato, np. pogoda.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Jak wszystkie zegarki z Wear OS, także i Pixel Watch 3 daje możliwość instalacji dodatkowych tarcz i aplikacji ze Sklepu Play. Jednak już te zainstalowane wyróżniają się na plus. Do wyboru jest kilka wzorów klasycznych, są też tarcze bardziej sportowe, a wszystkie można personalizować, zmieniając kolory akcentów lub wygląd elementów. 

Aplikacje i funkcje smart

Pixel Watch 3 ma podstawowy zestaw aplikacji typowo smartwatchowych (budzik, timer, sterowanie muzyką, znajdowanie telefonu, latarka ekranowa itd.), ale do tego także solidny wybór aplikacji Google, znanych ze smartfonów, tyle że tu w wersji zegarkowej. W większość świetnie się sprawdzają, dzięki czemu w pewnych sytuacjach nie trzeba sięgać po smartfon. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Na przykład Gmail pozwala wyświetlić skrzynkę odbiorczą, przeglądać mejle i wyświetlać ich pełną treść, a nawet na nie odpowiadać – za pomocą klawiatury lub głosowo. Mimo niewielkiego ekranu treść jest czytelna, a głosowe wprowadzanie tekstu działa niezawodnie.

Dzięki Google Home można z nadgarstka sterować domowymi urządzeniami smart i IoT – na przykład telewizorem z Android TV. Działa to całkiem fajnie, ale w przypadku TV możliwości są dosyć ograniczone – da się tylko sterować odtwarzaniem i głośnością.

Dość ciekawa jest aplikacja aparatu. To nie tylko spust migawki – na ekranie widoczny jest podgląd z aparatu w smartfonie, można też przybliżać obraz, zmieniać tryby, w tym portretowym nocny i astro, a także przełączyć się na kamerę.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Asystenty Google działa podobnie jak na telefonach – po przytrzymaniu górnego przycisku wystarczy wypowiedzieć komendę, a zegarek wykona ją – połączy rozmowę telefoniczną, głosowo poda pogodę na jutro czy nastawi budzik. Odpowiedzi na bardziej złożone zapytania wyświetlane są jednak tekstowo, co już zmniejsza komfort korzystania. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Z Asystenta można skorzystać w jeszcze inny sposób, tworząc na bocznym ekranie własne działania, opisując je tekstowo lub wybierając gotowe zapytania – np. „co mam w kalendarzu”. Później wystarczy tylko nacisnąć takie polecenie, a Asystent odpowie głosowo.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Fajnie działają Notatki Keep, z których regularnie korzystam na smartfonie. Nie da się co prawda edytować tych już zapisanych, ale można je przeglądać, dodawać przypomnienia, archiwizować i przypinać. W razie potrzeby można też dodać nową notatkę, dyktując ją głosowo, co sprawdza się bez zarzutu. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Na podlonej zasadzie działa też dyktafon, pozwalający nagrywać notatki głosowe lub dłuższe rozmowy, a następnie synchronizować to z kontem Google, co daje dostęp do nagrań na innych urządzeniach. Szybkie uruchamianie tych aplikacji zapewniają boczne ekrany obok tarczy zegara – trzeba je tylko wcześniej dodać.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Mnie osobiście szczególnie ujęły Mapy i nawigacja. Producenci smartwatchy na różne sposoby próbują dodać takie funkcje w swoich urządzeniach i nie zawsze wychodzi to dobrze. Albo mapy są mało szczegółowe, albo mają okrojone funkcje nawigacyjne, a w Pixel Watchu 3 otrzymujemy po prostu Mapy Google w miniaturze. Można błyskawicznie wyszukać miejsce, włączyć nawigację i podążać wg wskazówek z dokładnym widokiem mapy.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Co więcej, mapy w zegarku działają także w trybie off-line, trzeba je tylko pobrać do pamięci. Działa to na podobnej zasadzie jak tryb map off-line w smartfonie – domyślnie można pobrać strefę Dom, ale też inne obszary. Aplikacja za jednym razem pozwala pobrać mapę obszaru o wielkości prawie jak pół Polski, więc przed wyjazdem na urlop czy weekendowy wypad wystarczy tylko zaznaczyć interesujące miejsce, korzystając z telefonu i przesłać je do zegarka. Pixel Watch 3 ma 32 GB pamięci flash eMMC (realnie trochę mniej), więc miejsca zbyt szybko nie zabraknie.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Do zarządzania podstawowymi funkcjami Pixel Watcha 3 służy aplikacja Google Pixel Watch – tam się wybiera tarcze, dodaje mapy, zmienia ustawienia itd. Natomiast domyślną aplikacją do monitorowania aktywności jest Fitbit. Nie rozwodząc się, powiem krótko – jest mało funkcjonalna. Wygląda jak „narysowana w Paintcie”, nie ma trybu ciemnego (w nocy razi bielą), rozkład funkcji jest mało czytelny, wszystko wydaje się niedorobione. Rozumiem, że taki jest styl Google, taki styl miał dawny Fitbit, ale całość wygląda jak apki do chińskich zegarków z AliExpress. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Oczywiście pod względem możliwości zbierania i analizowania danych zdrowotnych i treningowych aplikacji nic nie można zarzucić, a w opcji premium to absolutnie górna półka, gdzie otrzymujemy jeszcze masę dodatkowych funkcji planowania aktywności. 

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Monitorowanie aktywności

Pixel Watch 3 to zegarek, którego twórcy mocno postawili na funkcje biegowe, na poziomie, który powinni docenić sportowcy o wysokim zaawansowaniu. Wybierając trening biegowy, możemy skorzystać z gotowych planów albo stworzyć własny, planując rozgrzewki i fazy odpoczynku, docelowe tempo, tętno, czasy, dystanse, a także ćwiczenia interwałowe z powtórzeniami. 

Podczas pomiarów aktywności Pixel Watch 3 sprawdza się niezawodnie. Ustala pozycję GPS dosłownie w kilka sekund i nie potrzebuje do tego smartfonu – ten może zostać w domu. Szczegółowość zapisu trasy jest jednak różna – między budynkami zegarek trochę się gubił, pojawiały się lekkie skoki na kilka metrów. W sumie może to więc doprowadzić, że rzeczywisty dystans przebyty podczas treningu będzie się różnił od tego zmierzonego. Na otwartym terenie nie ma jednak tego problemu.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


tu powraca kwestia nadmiernej prostoty interfejsu Google Wear OS – podczas treningów to nie zawsze się sprawdza. Ekran informujący o przebiegu treningu nie jest szczytem ergonomii. Wygląda minimalistycznie, schludnie, ale ułożone w równych rządkach zestawy cyfr trudno ogarnąć jednym spojrzeniem w trakcie aktywności. Podczas pieszej wędrówki nie jest to dużym problemem, ale już podczas jazdy na rowerze po wertepach już tak. Gdy chcę sprawdzić np. dystans czy czas, dłuższe wpatrywanie się w ekran może być niebezpieczne. Lepsze są jednak duże pola na pół tarczy jak w innych zegarkach. Z pomocą przychodzą komunikaty głosowe o przekroczeniu tętna i sygnały haptyczne, ale to nie to samo.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


Szczególną cechą Pixel Watcha 3 jest wykorzystanie do analizy aktywności sportowych uczenia maszynowego, które wspomaga pomiary zebrane przez czujniki. Dzięki temu użytkownik otrzymuje dodatkowe informacje o swoim tempie, długości kroku czy oscylacji pionowej. Pozwala to dogłębnie analizować swoje wyniki i planować kolejne treningi. Najbardziej wymagający sportowcy powinni rozważyć wykupienie subskrypcji Fitbit Premium (ok. 40 zł na miesiąc), która daje szereg dodatkowych opcji związanych z planowaniem treningów.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Po zakończeniu aktywności, dzięki wsparciu AI zegarek i aplikacja Fitbit posuwają sugestie treningowe oraz statystyki dotyczące dalszych treningów i ćwiczeń, zebrane na podstawie analizy obciążenia. W aplikacji można szczegółowo przeanalizować swoje obciążenie kardio oraz gotowość do dalszych treningów. Również każdego ranka po śnie Pixel Watch 3 podaje podsumowanie i plan na dzień, sugerując określony poziom aktywności. Przypomina to rozwiązaniowi znane z zegarków Garmina.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

W trakcie dnia zegarek regularnie przypomina też o ruchu, podając, ile kroków należy przejść w danej godzinie, by realizować plan.

Pomiary zdrowotne

Mały i lekki Pixel Watch 3 świetnie sprawdza się do monitoringu snu. Zegarek bardzo skutecznie rozpoznaje, że użytkownik zasypia, aktywując automatycznie tryb snu, nie trzeba więc wygaszać ekranu czy wyciszać powiadomień. Pomiar jest bardzo dokładny i choć nie od razu po przebudzeniu zegarek wyłącza tryb snu, to robi to po kilkunastu minutach, zapisując jednak właściwy czas. Zagadką były dla mnie jednak różne czasy poszczególnych faz – zarówno zapięty na drugiej ręce zegarek Huawei, jak i innej nocy Garmin pokazywały niemal identyczne czasy całego snu, ale np. przy fazie REM rozmijały się o kilkanaście minut (np. Pixel Watch 3 – 1 h 12 min, inny zegarek 1 h 30 min). Trudno wskazać, który się mylił.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Jak w każdym innym smartwatchu, Pixel Watch 3 stale mierzy tętno, uzupełniając to o analizę natlenienia krwi, która jednak śledzona jest tylko podczas snu. Pulsometr jest precyzyjny, zarówno w spoczynku, jak i w trakcie intensywnej aktywności pokazywał podobne poziomy tętna, jak referencyjne, sprawdzone wcześniej pod tym kątem zegarki Huawei i Garmin, których używałem do porównań.  

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Mierzone przez Pixel Watcha 3 parametry organizmu nie są specjalnie wyeksponowane jak u innych producentów. W zegarku trudno dokopać się do konkretnych danych, za to więcej ujrzymy w aplikacji Fitbit na smartfonie. Pixel Watch 3 mierzy, a Fitbit wizualizuje na wykresach takie parametry jak częstość oddechów, zmienność rytmu serca, temperatura skóry, nasycenie tlenem czy tętno spoczynkowe. Analiza tych parametrów w dłuższym czasie pozwala wykryć zmiany w funkcjonowaniu organizmu czy ewentualne nieprawidłowości. Zegarek zbiera te dane automatycznie, a pomiarów nie można nawet wymusić ręcznie.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google


Przydatną funkcją jest funkcja EKG mierząca rytm zatokowy. Wystarczy na 30 sekund przyłożyć lekko palec do koronki, by uzyskać wynik pomiaru i podstawową analizę pracy serca. Działa to naprawdę dobrze, nie ma sytuacji, że zegarek przerywa odczyt z powodu błędów. Jak zawsze jednak w przypadku takich pomiarów trzeba pamiętać, że wskazania zegarka to tylko dane orientacyjne, a nie urządzenie medyczne.

Czas pracy

Nie ma co ukrywać, czas pracy Pixel Watcha 3 w wersji 41 mm jest słaby. Akumulator o pojemności 307 mAh zapewnia jedną dobę działania z włączonym AoD, jednak gdy dojdą do tego aktywności z wykorzystaniem GPS, zabawa może się skończyć w połowie dnia. W bardziej oszczędnym wariancie zegarek przepracuje półtora dnia, w czym może także pomóc tryb oszczędzania energii. 

Długo nie mogłem się przyzwyczaić do tych rezultatów, bo zegarki, używane przeze mnie w ostatnim czasie, zapewniają co najmniej tydzień działania w porywach do trzech. Zdarzało się więc, że Pixel Watch 3 wyłączał mi się w nocy w trakcie rejestracji snu, bo zapomniałem go doładować.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Później już wyrobiłem odruch częstego ładowania. Dołączona do zestawu, stykowa ładowarka ma złącze USB-C i można ją podpiąć do telefonu czy laptopa. Pełne zasilenie akumulatora trwa około godziny, ale można też szybko podładować do 80% w nieco ponad pół godziny. Wystarczy więc przeprowadzić takie działanie przed pójściem spać. Szkoda jednak, że Pixel Watcha 3 nie można naładować bezprzewodowo.

Podsumowanie

Google Pixel Watch 3 to bardzo ciekawy zegarek, któremu nie sposób odmówić wielu zalet. Ma ładny i jasny ekran, jest lekki i nie czuć go na nadgarstku, system działa płynnie, fajnym elementem jest obrotowa koronka, świetnie działa sterowanie głosowe. Zegarek daje duże możliwości sportowcom, dogłębnie mierząc stan organizmu podczas aktywności, jak i poza nimi. Funkcje analizujące kondycje i gotowość treningową to coś, czego brakuje w wielu zegarkach konkurencji. 

Plus należy się też za praktyczne rozwinięcie ekosystemu Google. Asystent, Mapy, Notatki Keep, Dyktafon, Kalendarz, Home, YT Music – aplikacje znane ze smartfonów w zegarku nabierają dodatkowego sensu, zwłaszcza gdy możemy je obsługiwać głosowo. Nie wspominam już o ogromnie zewnętrznych aplikacji dla Wear OS – ten system jest najbardziej „smart” w świecie zegarków.

Nie wszystko jednak zostało do końca przemyślane. Minimalistyczny interfejs jest ładny i bardzo stylowy, ale nie zawsze w pełni funkcjonalny. Np. wykresy tętna czy snu wyglądają bardzo ubogo, dodatkowych informacji też nie ma tam zbyt wiele – trzeba otworzyć aplikację Fitbit. Z niej z kolei korzysta się bez przyjemności, nadmierny minimalizm nie ułatwia analizowania swoich wyników.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

Szkoda, że w Polsce nie można skorzystać z eSIM, co w dużej mierze ogranicza część innych funkcji, a treningi bez smartfonu nie zawsze będą w pełni komfortowe.

Największa wada Pixel Watcha 3 to czas pracy – zresztą to wada większości zegarków z Wear OS. Jedna doba działania, a z aktywnościami GPS ledwie dzień bez nocy to nieporozumienie. Można oczywiście to tłumaczyć – Wear OS to prawdziwy system operacyjny dla urządzeń smart, można na bieżąco korzystać ze świetnych aplikacji Google i instalować inne, w tle pracują czujniki mierzące stan organizmu, do tego ekran oferuje wysoką jasność 2000 nitów – wszystko to ma wpływ. 

Szczerze mówiąc, wolę jednak zegarkowy system nieco mniej smart, za to czas pracy co najmniej tydzień, a jeszcze lepiej dwa – to powinna być nienaruszalna norma.

Pixel Watch 3: świetny smart zegarek, ale tylko dla fanów Google

OCENA: 7,5/10

ZALETY

  • Jest lekki i dobrze leży na nadgarstku
  • Bardzo ładny ekran o wysokiej jasności
  • Zaawansowane funkcje sportowe wspierane AI
  • Bogaty zestaw czujników i funkcji pomiarowych stanu organizmu
  • Pomiar EKG
  • Świetnie działanie funkcji głosowych (Asystent, Keep, Gmail)
  • W pełni funkcjonalne Mapy Google z tryb offline
  • Doskonała integracja z ekosystemem Google
  • Pełny system operacyjny z możliwością instalowania setek aplikacji i tarcz

WADY

  • Minimalistyczny interfejs nie zawsze jest w pełni funkcjonalny (chociaż jest bardzo ładny)
  • Smartfonowa aplikacja Fitbit wygląda jak zrobiona na kolanie (choć funkcjonalnie to górna półka)
  • Brak eSIM w Polsce
  • Fatalny czas pracy