DAJ CYNK

Ten telefon zmienia reguły gry. Flagowiec, na który nie wydasz fortuny

Mieszko Zagańczyk

Artykuł sponsorowany


Flagowce nie muszą być drogie. realme GT 7 Pro udowadnia, że rozsądna cena może iść w parze z najwyższą jakością wykonania, kosmiczną wydajnością, zaawansowanymi funkcjami AI, solidną sekcją aparatów i genialnym czasem pracy. 

Marka realme idzie jak burza. Już realme GT 6 sprzed kilku miesięcy narobił niezłego zamieszania na rynku – to smartfon ze średniej półki i prawdziwy pogromca flagowców. Jednak nowy realme GT 7 Pro idzie o krok dalej – to już absolutnie najwyższa półka, flagowiec bez kompromisów, który właśnie wchodzi do Polski. Nowość ma sporo zalet, ale też kilka kluczowych atutów, na które warto zwrócić szczególną uwagę.

Wykonanie i ekran klasy premium

W realme GT 7 Pro zakochasz się już po wyjęciu go z pudełka. Wersja Mars Orange z pomarańczowym tyłem inspirowanym czwartą planetą od Słońca wygląda oryginalnie i z daleka przyciąga wzrok. Dla bardziej tradycyjnych użytkowników powstała szara wersja Galaxy Grey, która też ma w sobie odrobinę tajemnicy kosmosu.


Obydwa warianty zwracają uwagę wysokiej jakości materiałami – zmatowionym szkłem tylnej części łączonym ze stopem aluminium bocznych ramek – a także bardzo wysoką odpornością na warunki zewnętrzne. Smartfon nie tylko wytrzyma starcie z pyłem i wodą, w tym zanurzenie nawet na 2 metry przez 30 minut, co gwarantuje norma IP68, ale dodatkowo charakteryzuje się odpornością na oddziaływanie strumienia gorącej wody o wysokim ciśnieniu i temperaturze do 80°C – to z kolei zapewnia norma IP69. realme GT 7 Pro ma odporność jak pancerniak, choć jest eleganckim flagowcem.

Gdy włączysz realme GT 7 Pro, zachwycisz się też ekranem. Lekko zakrzywione na czterech krawędziach szkło Gorilla Glass 7i, czyli kolejny element konstrukcji zapewniający zwiększoną odporność, osłania najnowocześniejszy w świecie smartfonów wyświetlacz Eco² OLED Plus. Duża przekątna 6,78 cala, wysoka rozdzielczość 1264 x 2780, a do tego rekordowa, szczytowa jasność 6500 nitów sprawiają, że smartfon sprawdzi się w każdej sytuacji – do oglądania filmów, przeglądania zdjęć, do gier czy po prostu do codziennych zastosowań nawet w pełnym słońcu. Atutem jest też niespotykane dotąd pokrycie 120% palety barw DCI-P3, co oznacza wręcz kinową jakość obrazu. A dzięki wykorzystaniu technologii 8T LTPO oraz COE (Color Filter on Encapsulation) wyświetlacz zapewnia niższe niż dotąd zużycie energii – to tak, jakby telefon miał akumulator o pojemności zwiększonej dodatkowo o 550 mAh.


Moc nie do zdarcia

Jak na flagowca przystało, realme GT 7 Pro napędzany jest przez najnowszy układ Qualcomm Snapdragon 8 Elite o taktowaniu rdzeni do 4,32 GHz. To nie tylko najwyższa moc osiągalna w smartfonach, którą potwierdza wynik bliski 3 mln punktów w AnTuTu.

To także najnowocześniejszy proces technologiczny 3 nm, gwarantujący bardzo wysoką kulturę pracy i zmniejszone zużycie energii. To także wyniesione o poziom wyżej przetwarzanie funkcji sztucznej inteligencji oraz najwyższa wydajność w grach na maksymalnych ustawieniach grafiki, ze stabilną liczbą klatek na sekundę 120 fps. To również gwarancja, że przez dobrych kilka lat posiadacz realme GT 7 Pro będzie się cieszył płynnym działaniem systemu. Nad utrzymaniem temperatury w ryzach bez spadku wydajności odpowiada 10-warstwowy układ chłodzący z komorą parową o powierzchni aż 11 480 mm2.

Flagowiec wydajności z AI

Potężna moc Snapdragona 8 Elite pozwoliła inżynierom realme na podkręcenie w GT 7 Pro funkcji sztucznej inteligencji. 

Sztuczna inteligencja w nowym flagowcu pomaga użytkownikowi już w codziennych zastosowaniach. Dzięki funkcji Ochrona Oczu AI zwiększa się komfort korzystania z ekranu – smartfon dostosowuje temperaturę barwową wyświetlacza do poziomu zmęczenia oczu. 

Wygodę używania realme GT 7 Pro zwiększa także Inteligentna Pętla AI. To przewijany okrąg z boku ekranu, który kontekstowo pozwala udostępniać lub wyszukiwać zawartość ekranu. Wystarczy przytrzymać zdjęcie, zrzut ekranu albo rozpoznany na nich tekst i przeciągnąć na pętlę, by jednym ruchem wyszukać podobne treści w Google, wysłać znajomym albo zamieścić we wpisie w mediach społecznościowych.

Najwięcej frajdy daje jednak Szkicownik AI. To zestaw funkcji, które wykorzystują moc sztucznej inteligencji do twórczych eksperymentów. Wystarczy wybrać z bocznego paska aplikację Rysunki AI i naszkicować coś za pomocą wirtualnego pisaka – nie trzeba przy tym specjalnie się starać. Kilka niedbałych kresek i gotowe – realme GT 7 Pro zamieni szkic na profesjonalnie wyglądający obraz w kilku stylach do wyboru – kreskówki, realistycznym, akwarelowym czy futurystycznym. Można tak wygenerować wesołego psiaka, urodzinowy tort, sportowe auto czy górski krajobraz – a później wykorzystać grafikę w prezentacji czy też zamieścić w mediach społecznościowych.

Gdy potrzebujemy bardziej fotorealistycznego wykorzystania Szkicownika AI, trzeba zajrzeć do edytora zdjęć i wybrać funkcję Od szkicu do obrazu AI. Bierzesz dowolne zdjęcie, dorysowujesz na nim, co chcesz – element krajobrazu, samochód, zwierzęta – a po chwili sztuczna inteligencja dołączy to do fotki, jakby obiekt został uchwycony obiektywem.

Funkcje AI działają także w drugą stronę. Na rodzinnej fotce z wakacji ktoś wszedł z tyłu w kadr, psując kompozycję? Wystarczy sięgnąć po Gumkę AI i zaznaczyć to, czego nie chcesz mieć na zdjęciu. Po chwili realme GT 7 Pro usunie z niego zbędne elementy, jakby nigdy ich na fotografii nie było.

O możliwościach sztucznej inteligencji przekonasz się także w aplikacji Studio AI. Wystarczy zrobić sobie zdjęcie i wstawić twarz do jednego z szablonów. Do wyboru są dziesiątki wzorów w różnym stylu: kowboja z dzikiego zachodu, gwiazdy disco, cyberpunkowym, sportowym, wakacyjnym, Harry Pottera, brytyjskiego lorda, graffiti czy nawet plastelinowego bohatera animacji filmowej – po chwili apka wygeneruje 4 różne obrazy o wysokim stopniu realizmu. Takie zdjęcie można później wykorzystać jako awatar lub przesłać znajomym, wywołując ich zdziwienie. „Hej, nie mówiłeś, że byłeś na wakacjach na Karaibach”. 


Aparaty wspierane przez AI

A skoro o aparatach mowa… realme GT 7 Pro ma się czym pochwalić. Sekcja foto to również mocny atut tego modelu. Główna jednostka wykorzystuje matrycę 50 MPix (Sony IMX906, format 1/1,56 cala) z optyczną stabilizacją obrazu OIS. Towarzyszy jej drugi aparat 50 Mpix (Sony IMX882) z peryskopowym teleobiektywem i stabilizacją OIS, który pozwala uzyskać zoom optyczny 3x oraz hybrydowy nawet 120x. Zdjęcia można też robić aparatem szerokokątnym 8 Mpix (Sony IMX355) oraz przednim 16 Mpix (Sony IMX480).

Fotografowanie za pomocą realme GT 7 Pro ułatwiają dodatkowe usprawnienia. Dzięki ultraszybkiej migawce wspieranej przez AI można robić udane zdjęcia obiektów w dynamicznych scenach – sportowców, bawiące się dzieci czy zwierzęta. AI wspiera również pracę aparatu z teleobiektywem, co się przydaje podczas robienia zdjęć na wyższych, hybrydowych poziomach zoomu. Dzięki optymalizacji zdjęcia z przybliżeniem 6x czy nawet 10x pozostają ostre i nie widać na nich zniekształceń typowych dla zwykłego zoomu cyfrowego. 

Aparat realme GT 7 Pro ma jeszcze coś, czym nie może się pochwalić chyba żaden flagowiec konkurencji – tryb podwodny. Dzięki wodoszczelności IP68 z telefonem można nurkować nawet na 2 metry głębokości, by eksplorować obiektywem świat niedostępny na co dzień dla człowieka. Po zanurzeniu aparat obsługiwany jest za pomocą przycisków na obudowie i tylko spust migawki znajduje się na ekranie. To świetny pomysł na niebanalne fotki z wakacji, choć trzeba pamiętać, że z trybu podwodnego lepiej korzystać tylko w wodzie słodkiej.

Akumulator o rekordowej pojemności

realme GT 7 Pro przynosi jeszcze jedną, istotną zmianę – tytaniczną baterię. Akumulator ma pojemność 6500 mAh i składa się z dwóch ogniw wykorzystujących zaawansowaną technologię anody krzemowo-węglowej z 10-procentową zawartością krzemu. Czas pracy jest ponadprzeciętny, co jest także zasługą oszczędnego układu SoC w litografii 3 nm. Można bez obaw zabrać smartfon na dwudniowy wyjazd, nie troszcząc się o ładowarkę. Akumulator w realme GT 7 Pro, tak jak cały telefon, jest przygotowany na ciężkie warunki i zniesie nawet ekstremalne temperatury do -30˚C.

A gdy już zabraknie mocy, wystarczy sięgnąć po ładowarkę 120 W, która potrzebuje zaledwie 5 minut, by zapewnić nawet 7 godzin rozmów. By zwiększyć stan baterii od 0 do 50%, wystarczy 13 minut, a pełen wskaźnik baterii zobaczymy po ok. 35 minutach. W zestawie ładowarki co prawda nie ma, ale producent szykuje oferty na realme GT 7 Pro, które będą obejmować również ładowarki.

Mocny gracz za rozsądne pieniądze

Flagowce z roku na rok są coraz droższe, a wymagający użytkownicy zadają sobie pytanie – wybrać największe możliwości czy niższą cenę? realme GT 7 Pro nie stawia nas przed takim dylematem. Smartfon jest wręcz napakowany nowinkami technologicznymi i wysoko ustawia poprzeczkę konkurencji. Jednocześnie zachowuje rozsądną cenę. 

W Polsce nowy flagowiec marki dostępny jest już za 4499 zł. Tej ceny nie przebije chyba żaden inny smartfon ze Snapdragonem 8 Elite. Nie trzeba drenować portfela, by cieszyć się flagowcem o pięknym wyglądzie i fantastycznych możliwościach. Co więcej, w promocji na start cena wynosi zaledwie już od 3699 zł. Z tej okazji będzie można skorzystać do 15 grudnia. Zdecydowanie warto! Szczegóły promocji wyglądają następująco:

Regularna cena:

  • realme GT 7 Pro 12/512 GB - 4799 zł
  • realme GT 7 Pro 12/256 GB - 4499 zł

Oferta na start sprzedaży (26.11 - 15.12):

  • realme GT 7 Pro 12/512 GB - 3999 zł + gratis ładowarka 120 W
  • realme GT 7 Pro 12/256 GB - 3699 zł + gratis ładowarka 120 W

Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy realme.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Mieszko Zagańczyk (Telepolis.pl)

Źródło tekstu: Opracowanie własne