W Pietrzykowicach koło Żywca runął potężny maszt telefonii komórkowej. Obiekt należący do firmy Cellnex zapewnia łączność w sieciach Plus i Play. Mieszkańcy narzekają na słabszy zasięg, ale też dziwią się istnieniu tego masztu.
Maszt firmy Cellnex runął już kilka dni temu – pierwsze zgłoszenia napłynęły we wtorek 26 listopada. Co jednak ciekawe, od tego czasu właściciel obiektu nie podjął żadnych działań, a o sprawie informowały wyłącznie lokalne media.
Do katastrofy doszło w Pietrzykowicach koło Żywca, w rejonie ul. Wielodroga, blisko trasy S1. Przez długi czas nie zostały o tym powiadomione żadne służby, a ogromną, kilkudziesięciometrową konstrukcją nikt się nie zainteresował.
Ze wstępnych informacji wynika, że mieszkańcy byli pierwszymi, którzy zauważyli przewrócony maszt. Przyczyny, dla których maszt upadł, na razie pozostają nieznane. Przeprowadzenie dokładnego śledztwa oraz ocena stanu technicznego konstrukcji będą kluczowe do ustalenia, co mogło doprowadzić do tego zdarzenia
– podaje Żywiec.info.
Wydarzenie okazało się na szczęście niegroźne w skutkach, spowodowało jednak poważne utrudnienia w komunikacji dla lokalnej społeczności. Jak wyjaśnia Żywiec.info, konsekwencją przewrócenia się masztu jest brak zasięgu telefonicznego i internetu dla mieszkańców gminy Pietrzykowice oraz pobliskiej gminy Lipowa.
Mieszkańcy gminy na Facebooku są mniej oszczędni w słowach. Jeden z nich zwrócił uwagę, że gdyby maszt przewrócił się w drugą stronę, mogłaby ucierpieć na tym infrastruktura dostarczająca mieszkańcom wodę. Co więcej, mieszkańcy sugerują, że maszt stanął tam nielegalnie. Twierdzą, że nikt nie przeprowadził tej sprawie konsultacji z właścicielami pobliskich działek budowlanych, a inwestycja nie została uwzględniona w planie zagospodarowania przestrzennego. Pada nawet oskarżenie o samowolę budowlaną, choć w tej chwili rzeczywisty stan prawny tego obiektu pozostaje nieznany.
Play odpowiedział na zadane przez nas pytanie dotyczące przewróconego masztu. Operator potwierdził, że obiekt należy do firmy Cellnex.
Z operatorem tego nadajnika rozmawiamy o możliwościach poprawy łączności w tamtej okolicy. Tymczasowym rozwiązaniem może być uruchomienie stacji mobilnej. Jeśli chodzi o kwestie formalne, to warto podkreślić, że nadajnik działał na podstawie wszystkich niezbędnych zgód administracyjnych
– przekazał nam Krzysztof Olszewski, Dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej w P4.
Do sprawy odniósł się także bezpośrednio Cellnex. Operator rzuca na sprawę nieco inne światło, niż podawały media regionalne.
W nocy z poniedziałku na wtorek (25/26 listopada) przewróciła się wieża należąca do Cellnex, zlokalizowana w Pietrzykowicach w województwie śląskim. Natychmiast zawiadomiliśmy policję i jeszcze tego samego dnia zdemontowaliśmy sprzęt aktywny (anteny) na terenie zdarzenia
– przekazała nam Katarzyna Cyrbus, External Relations & ESG Manager, Cellnex Poland.
Z wyjaśnień firmy Cellnex wynika, że Policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia, w tym możliwego celowego działania osób trzecich z zamysłem przewrócenia konstrukcji. W najbliższych dniach Cellnex przeprowadzi demontaż uszkodzonego masztu.
Demontaż konstrukcji stalowej wymaga użycia ciężkiego sprzętu, a co za tym idzie zaplanowania takiego procesu. Zostanie on przeprowadzony w poniedziałek 2 grudnia
– zapowiedziała Katarzyna Cyrbus.
W komentarzu firmy Cellnex również znalazło się podkreślenie, że cały proces inwestycyjny związany z umiejscowieniem wieży telekomunikacyjnej w tej lokalizacji został przeprowadzony zgodnie z obowiązującym prawem.
Zobacz: T-Mobile ze słabszym zasięgiem. Mieszkańcy wymusili rozbiórkę masztu
Zobacz: W Sanoku (u)padł maszt komórkowy. Dosłownie
Źródło zdjęć: Shutterstock, Żywiec.info
Źródło tekstu: Żywiec.info, Telko.in, Facebook, Radio Bielsko