DAJ CYNK

Casio G-SHOCK GSW-H1000 to pierwszy smartwatch marki z Wear OS. Zapowiada się katastrofa...

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

Casio G-SHOCK GSW-H1000 to pierwszy smartwatch marki z Wear OS. Zapowiada się katastrofa...

Firma Casio wprowadza do sprzedaży wzmocniony zegarek GSW-H1000 i jest to pierwszy prawdziwy smartwatch marki G-SHOCK. Urządzenie ma dwuwarstwowy ekran, mocarną kopertę o wodoszczelności do 200 metrów, a funkcje smart zapewnia system Google Wear OS.

Casio już wcześniej wprowadziło do oferty kilka smart zegarków – były to modele z turystycznej serii Pro Trek Smart. Były też próby dodania inteligentnych funkcji do G-SHOCK-ów, ale dopiero wprowadzany teraz GSW-H1000 jest smartwatchem w pełnym znaczeniu.

G-SHOCK GSW-H1000 należy do nowej linii G-SQUAD PRO. Klasyczna, masywna koperta o wymiarach 65,6 x 56,3 x 19,5 mm i wadze 103 gramy jest wstrząsoodporna i wodoszczelna do głębokości 200 metrów, jak wszystkie zegarki tej marki. Nowością jest dwuwarstwowy wyświetlacz w rozmiarze 1,2 cala. Główna, dolna warstwa to kolorowa matryca TFT LCD o rozdzielczości 360×360. Nad nią znajduje się monochromatyczna warstwa, która przy niewielkim zużyciu energii wyświetla tylko podstawowe dane. Podobne rozwiązanie znane jest z zegarków Mobvoi TicWatch Pro.

Casio G-SHOCK GSW-H1000

Zobacz: TicWatch Pro 3 GPS: zegarek, dzięki któremu Wear OS wraca do gry

Casio G-SHOCK GSW-H1000 wyposażony jest w pulsometr, moduł GNSS łączący systemy GPS, GLONASS i QZSS, ma też krokomierz, żyroskop, altimetr z barometrem, kompas, termometr, a na kolorowym ekranie można wyświetlać kolorowe mapy offline. Żeglarzom przydadzą się wykresy pływów. Do tego oczywiście dochodzi cały zestaw funkcji, jakie oferuje Wear OS – możliwość synchronizacji ze smartfonem, instalowanie aplikacji, rozmowy telefoniczne, powiadomienia itd.

Jak każdy smartwatch G-SHOCK GSW-H1000 liczy kroki i mierzy stale puls. Do tego oblicza pułap tlenowy VO2 max i czas potrzebny do regeneracji. Nie zabrakło też zaawansowanych funkcji treningowych – zapisu aktywności, analizy treningów i ich planowania. Do wyboru jest bieganie i 15 innych dyscyplin na powietrzu, a także pomiar 24 aktywności w pomieszczeniach. Z zegarkiem można bez obaw iść na trening pływacki, a także na kajak, na deskę surfingową czy pod żagle.Casio G-SHOCK GSW-H1000

Zegarek wyposażony jest w Wi-Fi b/g/n, Bluetooth 4.2 i mikrofon do prowadzenia rozmów, zagadką pozostaje zastosowany procesor, czym się Casio na razie nie chwali. Z nieoficjalnych danych wynika jednak, że jest to stary Snapdragon Wear 3100, co jest fatalną decyzją i oznacza powolną pracę i krótki czas pracy. Znacznie lepszym wyborem byłby najnowszy Snapdragon Wear 4100.

Zobacz: Qualcomm prezentuje Snapdragony Wear 4100 i 4100+ dla urządzeń z Wear OS

Czas pracy to jedna z głównych wad  G-SHOCK-a GSW-H1000 – w trybie smart zegarek przepracuje tylko 1,5 dnia. W oszczędnym, bez zaawansowanych funkcji – aż miesiąc, ale wtedy skorzystamy tylko z zewnętrznego ekranu. 

Casio G-SHOCK GSW-H1000

Czarę goryczy przelewa wysoka cena zegarka. W Wielkiej Brytanii został on wyceniony na 599 GBP, czyli ponad 3200 zł. W Polsce zegarek raczej nie będzie tańszy. To zdecydowanie wygórowana kwota jak na smartwatch z procesorem sprzed trzech lat i fatalnym czasem pracy.

Zobacz: Casio prezentuje Pro Trek Smart WSD-F21HR - wzmocniony smartwatch z pulsometrem
Zobacz: Amazfit T-Rex Pro – dopiero zbliża się premiera, a zegarek jest już w Polsce

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News