Jednolite stawki hurtowe telefonii stacjonarnej w 2014 roku
Stawki hurtowe telefonii stacjonarnej (tzw. FTR), które pobierają między sobą operatorzy, do 2014 roku będą ujednolicone - poinformowała w środę prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska.
Stawki hurtowe telefonii stacjonarnej (tzw. FTR), które pobierają między sobą operatorzy, do 2014 roku będą ujednolicone - poinformowała w środę prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska.
Stawki FTR (Fixed Termination Rates) są podstawą do rozliczeń pomiędzy operatorami stacjonarnymi w przypadku rozmów między różnymi sieciami. Operator osoby odbierającej połączenie obciąża kosztami operatora
sieci, z której połączenie było wykonane.
Teraz stawki te są zróżnicowane. Do 2014 roku różnice w FTR-ach mają
być obniżane rokrocznie o około 10%.
W tej chwili operatorzy rozliczają się z Telekomunikacją Polską w ten
sposób, że stawki TP są regulowane w ofercie ramowej, a stawek innych
operatorów UKE nie reguluje - powiedziała Streżyńska. Wyjaśniła, że
inni operatorzy płacą TP 2,85 gr za minutę połączenia, a TP z kolei
ustala z nim stawki na podstawie dwustronnych umów i są one zwykle
około dwa razy większe.
Streżyńska wyjaśniła, że różnica w stawkach opierała się na założeniu,
że koszty operatora wchodzącego na rynek są wyższe niż koszty TP.
Dodała, że stawki nie mają już takiego wpływu na poziom
konkurencyjności rynku, bo w sieciach stacjonarnych występują m.in.
opłaty ryczałtowe, gdzie nieistotna jest cena detaliczna minuty
połączenia.
W tej chwili operatorzy nie zarabiają na opłatach za minutę połączenia
czy za FTR, tylko za opłaty stałe, jak abonament i Internet.
Telekomunikacja Polska ucieszy się. Od dawna czeka, żeby tę asymetrię
usunąć, żeby nie musiała płacić więcej, wreszcie żeby miała większą
możliwość ruchu w cenach detalicznych - podkreśliła szefowa UKE.
Dodała, że Komisja Europejska podjęła też prace nad ustaleniem, w jaki
sposób osiągnąć symetrię stawek FTR.