Składane smartfony są coraz popularniejsze

W 2022 roku rynek smartfonów skurczył się o 11% w ujęciu rocznym (dane IDC), ale nie dotyczyło to "składaków". Tych do sklepów oraz użytkowników końcowych trafiło 14,2 mln, wyraźnie więcej niż w 2021 roku. Firma analityczna przewiduje, że dostawy składanych smartfonów w 2023 roku osiągną wielkość 21,4 mln sztuk, czyli o ponad 50% większą w porównaniu z ubiegłym rokiem. Udział takich urządzeń w całym rynku smartfonów ma wynieść 1,2%.

Zobacz: Samsung Galaxy Z Flip4 – test. Składak, który poskładał konkurencję
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold4 – koreański “składak” jest coraz lepszy (test)

Trend wzrostowy w kategorii składanych smartfonów ma trwać dalej i w 2027 roku, czyli już za 4 lata, na światowe rynki ma trafić 48,1 miliona sztuk. To 3,5% ogólnej prognozowanej liczby smartfonów. W latach 2022-2027 skumulowana roczna stopa wzrostu (CAGR) ma wynieść 27,6%.

Mnóstwo nowych modeli od obecnych i nowych dostawców, które pojawią się na rynku jeszcze w tym roku, może tylko powtórzyć niedawny sukces i zwiększony popyt, którego jesteśmy obecnie świadkami na rynku. Składane urządzenia były kluczowym punktem tegorocznego Mobile World Congress, ponieważ sprzedawcy chętnie prezentowali nowe modele i urządzenia koncepcyjne.

Ponieważ rynek smartfonów skurczył się w zeszłym roku o ponad 11%, konsumenci potrzebują nowej motywacji, aby wyjść i przejść na coś, co wywoła efekt wow. Składane urządzenia przynoszą obecnie efekt wow i wierzę, że w ciągu najbliższych pięciu lat będą nadal trafiać na pierwsze strony gazet i osiągać lepsze wyniki niż smartfony, które nie są składane.

– powiedziała Nabila Popal, dyrektor ds. badań w zespole IDC Worldwide Tracker