Polacy nagminnie wrzucają to do sieci. Nie zdziw się, gdy zapuka policja

Mimo że mamy wolność słowa, to są rzeczy, których lepiej nie publikować w ogóle, albo w określonym czasie. Za chwilę będziemy mieli do czynienia z tym drugim przypadkiem.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
9
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Polacy nagminnie wrzucają to do sieci. Nie zdziw się, gdy zapuka policja

Internet stał się ostatnio bardzo burzliwym i podzielonym miejscem. To się jednak wkrótce zmieni. Od północy, czyli 31 maja będzie miała miejsce cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów w dniu 1 czerwca. Z tego też powodu zakazana jest jakakolwiek agitacja wyborcza. Mowa tu więc o wszystkich treściach, które zachęcają do głosowania na konkretnego kandydata, lub przeciwko niemu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cisza wyborcza

Tym samym wszystkie komentarze, grafiki, czy nagrania, które uderzają w któregokolwiek z kandydatów, mogą podlegać srogiej karze, jeśli zostaną opublikowane po północy. Mowa tu o kwocie wynoszącej nawet 5 000 zł. Pocieszające jest natomiast to, że mamy tu do czynienia z wykroczeniem, a nie przestępstwem. Dlatego też konsekwencje w takim wypadku będą jedynie czysto finansowe. Mimo to jutro i pojutrze warto mieć się na baczności  i nie komentować niepotrzebnie tego, czego nie powinniśmy.