Android 11 ma błąd trybu pełnoekranowego, Google nic z tym nie robi
Od oficjalnego wydania Androida 11 wielu użytkowników smartfonów tylko odlicza dni, gdy najnowsza edycja systemu Google zawita do ich urządzeń. Aktualizacja jednak nie zawsze może się wiązać z większym komfortem pracy. Android 11 ma dokuczliwy błąd, a Google nie kwapi się, by to naprawić.
Błąd w Androidzie 11 polega na tym, że niektóre aplikacje, działając w trybie pełnoekranowym, wciąż wyświetlają pasek stanu w górnej części okna, a także pasek nawigacji, jeżeli został uaktywniony – w tym przypadku jest on widoczny z boku. Elementy te pozostają na stałe i nie chowają się, co w niektórych przypadkach uniemożliwia wykorzystanie aplikacji. Problem został dostrzeżony między innymi w YouTube, gdzie nie przeszkadza aż tak bardzo, ale też w grach, w których może zasłaniać istotne elementy interfejsu, uniemożliwiając dostęp do funkcji. Dotyczy to np. popularnego tytułu PUBG Mobile.
Problem nie jest nowy. Dał się zauważyć w pierwszych wersjach beta Androida 11, wciąż istniał po oficjalnym wydaniu systemu Google i do dziś daje się we znaki. Zgłaszali go użytkownicy smartfonów Pixel, którzy jako jedni z pierwszych mogli przekonać się, jak Android 11 działa w praktyce, ale okazuje się, że na błąd przenosi się też do producenckich implementacji Androida, jak powstający dopiero Samsung One UI 3.0.
Zobacz: Android 11: zobacz, dla jakich telefonów Oppo będzie dostępna aktualizacja i kiedy ją dostaniesz
Zobacz: Samsung One UI 3.0 – pełna lista zmian. Co nowego przyniesie nakładka poza Androidem 11?
Problem był raportowany przez użytkowników na stronie Google Issue Tracker, ale producent Androida odrzucał te zgłoszenia, ponieważ… ponoć nie był w stanie odtworzyć problemu. Kolejne skargi użytkowników wskazują jednak na to, że nie są to odosobnione przypadki, objawiające się w niedopracowanych aplikacjach, lecz istotne niedopracowanie systemu. Sporo narzekań na ten błąd jest też na Reddicie, już od wczesnych wersji beta.
W niektórych przypadkach receptą na ten problem jest restart danej aplikacji. W przypadku YouTube’a rozwiązanie może okazać się prostsze – ściągnięcie górnego paska Androida i ponowne go schowanie. Wciąż jednak jest to błąd, z którym Google musi się w końcu uporać.
