74 mln zł kosztowały billingi zamówione przez specsłużby

Wykazy rozmów i dane abonentów żądane przez specsłużby w 2011 roku kosztowały 74 mln zł. Koszty dostępu do billingów ponoszą de facto abonenci. Operatorzy telekomunikacyjni mają tego dosyć - pisze Dziennik Gazezta Prawna.

Redakcja Telepolis
24
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
74 mln zł kosztowały billingi zamówione przez specsłużby

Wykazy rozmów i dane abonentów żądane przez specsłużby w 2011 roku kosztowały 74 mln zł. Koszty dostępu do billingów ponoszą de facto abonenci. Operatorzy telekomunikacyjni mają tego dosyć - pisze Dziennik Gazezta Prawna.

Operatorzy telekomunikacyjni na każde żądanie upoważnionych służb państwowych muszą dostarczać im billingi wskazanych abonentów. Robią to za darmo, bo do tego obliguje ich prawo. Ale same ponoszą w związku z tym koszty. Jak wynika z danych zebranych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, przygotowanie odpowiedzi na jedno pytanie służb kosztuje firmę średnio 40 zł. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku takich pytań było niemal 1,9 mln (dwa razy więcej niż w 2009 roku), operatorzy łącznie wydali 74 mln zł.

Oczywiście rozumiemy, że te informacje są niezbędne w niektórych postępowaniach, ale niestety liczba zapytań ogólnych o ogromną ilość danych przybrała rozmiary plagi. (…) Kosztuje agregacja tych danych, pensje dla pracowników, którzy je przygotowują, do tego dochodzi papier, atrament i spełnianie życzeń specjalnych, jak przesyłanie setek stron dokumentów faksem - mówi Jarosław Mojsiejuk z Cyfrowego Polsatu, członek Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Choć średnia cena jednego billingu oszacowana została na 40 zł, to zdarzają się takie, których wygenerowanie liczone jest nawet w setkach złotych. Służby za nie nie płacą. Ale w praktyce firmy telekomunikacyjne też nie, bo przecież co wydadzą na produkcję bilingów, to odzyskają od klientów. Dlatego firmy telekomunikacyjne chcą wprowadzenia opłat za billingi dla państwowych służb.

Dalsza część tekstu pod wideo