SpaceX używa rakiet Falcon 9 już 10 lat, a satelity Starlink nie będą wkurzać astronomów

SpaceX zafundował nam nie lada atrakcje. W ciągu kilku dni mieliśmy możliwość oglądać drugi start rakiety Falcon 9. Tym razem w przestrzeń poleciały kolejne satelity Starlink.

Anna Rymsza (Xyrcon)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
SpaceX używa rakiet Falcon 9 już 10 lat, a satelity Starlink nie będą wkurzać astronomów

Satelity Starlink nie będą przeszkadzać w obserwacjach

Ambitny plan Elona Muska, by otoczyć Ziemię siatką satelitów dostarczających szerokopasmowy internet, wzbogacił się o kolejnych 60 elementów. Satelity zostały wyniesione w nocy z 3 na 4 czerwca. Gdy znajdą się na swoich miejscach, na niskiej orbicie Ziemi będzie ich w sumie 480. Starlinki poleciały z tego samego lądowiska na Florydzie, co pierwszy załogowy lot SpaceX. Możemy oczywiście zobaczyć cały zapis misji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Ten lot Falcona 9 powinien ucieszyć amatorów obserwacji nieba. W zestawie 60 satelitów znalazł się testowy model, wyposażony w osłony blokujące światło. Dzięki temu światło słoneczne nie będzie odbijało się od powierzchni anten satelity. Obiekt nie będzie więc „świecił” na nocnym niebie i nie będzie przeszkadzał w obserwacjach.

Satelita może rozwinąć osłonę, gdy znajdzie się na wyznaczonym miejscu na orbicie. Jeśli projekt się sprawdzi, osłona będzie standardowym wyposażeniem satelitów Starlink.

100 lat Falconie 9!

4 czerwca to wyjątkowa data dla Falcona 9. Minęło dokładnie 10 lat, od kiedy SpaceX korzysta z tych rakiet. Co to była za dekada!

Wynosząc wczoraj Starlinki na orbitę, SpaceX ustanowił rekord ponownych użyć tego samego modułu nośnego rakiety. Część, która odłącza się od rakiety Falcon 9 jako pierwsza, ma za sobą piąty lot. Moduł bezpiecznie wylądował i wszystko wskazuje na to, że będzie można go wykorzystać ponownie. Pracownicy SpaceX starają się też odzyskać części „nosa” rakiety, który chronił cenny ładunek.