Ten gadżet Apple zrobi rewolucję w Twoim domu. Jest jednak mały haczyk

Apple szykuje dużą premierę. Nowy gadżet sterujący inteligentnym domem był już tuż za rogiem. Pojawiła się jednak mała przeszkoda.

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Ten gadżet Apple zrobi rewolucję w Twoim domu. Jest jednak mały haczyk

Ten gadżet przyda się fanom Apple'a, ale muszą uzbroić się w cierpliwość

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowy hub inteligentnego domu od Apple miał pojawić się w 2025 roku, w okolicach marca - był on wyczekiwanym produktem, gdyż w założeniu miał być HomePodem z ekranem, a więc pójść mocno do przodu jeśli chodzi o funkcjonalność.

Urządzenie ma być wyposażone w 7-calowy ekran z grubymi ramkami, zintegrowaną kamerą nad wyświetlaczem, głośnikiem a'la HomePod i procesorem A18 mającym obsługiwać funkcje Apple Intelligence. Urządzenie ma mieć preinstalowany nowy rodzaj systemu – homeOS oraz obsługiwać wiele aplikacji w "jabłuszkowym" ekosystemie, w tym FaceTime. Oprócz tego z poziomu nowego hubu użytkownicy będą mogli obsługiwać w wygodny sposób cały inteligentny dom, a ekran będzie posiadał funkcjonalność inspirowaną trybem StandBy z iPhone'ów, czyli będzie wyświetlał różne informacje w stanie czuwania.

Naturalnie, sercem (od strony oprogramowania) tego urządzenia miała być sztuczna inteligencja i obsługa głosowa. Niestety z powodu opóźnień związanych z wydaniem nowej wersji Siri wzbogaconej o Apple Intelligence, gigant z Cupertino ma opóźnić premierę huba inteligentnego domu na 2026 rok. Informację tę podał wiarygodny w tym temacie reporter Bloomberga, Mark Gurman, specjalizujący się w produktach Apple.

Nowy hub ma obsługiwać tzw. App Intents, czyli głęboką integrację z aplikacjami i ich poszczególnymi funkcjami, które będą mogły być aktywowane głosem.