Xiaomi ma odpowiednik Thermomiksa na miarę polskich portfeli

Na Thermomiksie czy Monsieur Cuisine Smart nazywanym lidlomiksem świat się nie kończy. Xiaomi przekonuje, że mądre gotowanie nie wymaga aż tak drogiego wyposażenia — poznajcie Xiaomi Mija Electric Cooker.

Lech Okoń (LuiN)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Xiaomi ma odpowiednik Thermomiksa na miarę polskich portfeli

Gdy cały ten smart tylko przytłacza, Xiaomi Mija Electric Cooker na stół wkracza

Nie, nie jest to absolutnie bezpośredni konkurent popularnego Thermomiksa, z całą tą magią gotowania krok po kroku według instrukcji na wielkim ekranie. Gdy jednak tworzysz sprzęt w cenie — uwaga — 169 yuanów, czyli niespełna 92 zł, wiele może wybaczyć. Ba, w ramach promocji na start cena jest obniżona do 149 yuanów, czyli do 81 zł.

Dalsza część tekstu pod wideo

Garnek z grzałką za grosze

Krytycy Thermomiksa i jego odpowiedników nazywają te sprzęty garnkiem czy tam blenderem z grzałką. I o ile w przypadku produktów Vorwerka to bardzo krzywdzący przytyk, o tyle już Xiaomi — no cóż, zrobił garnek z grzałką. Xiaomi Mijia Multifunctional Electric Cooker 1,5L jak sama nazwa wskazuje, oferuje pojemność 1,5 litra, ale dodatkowo w górnej jego części może działać łaźnia parowa o dodatkowej pojemności 1,2 litra.

Xiaomi ma odpowiednik Thermomiksa na miarę polskich portfeli

Do dyspozycji mamy 5 stopni regulacji ciepła - 1 i 2 przygotowane są z myślą o wolnym gotowaniu, 3 i 4 służą do gotowania na parze, a 5 jest idealny do gotowania, jak to pisze producent, "na wrzątku". Oprócz tego dostajemy 6 wstępnych ustawień gotowania, w tym hotpot, gotowanie na parze, gotowanie makaronu, przygotowanie zupy, ustawienia niestandardowe i utrzymywanie ciepła.

Sprzęt ma pokrywę z "wybuchoodpornego" szkła. Nie jest to jednak garnek ciśnieniowy, więc Azjatom mogło też chodzić po prostu o ograniczenie zachlapań. Parowar wykonano z polipropylenu (PP), a sam wewnętrzny garnek ma nieprzywierającą powłokę ceramiczną klasy spożywczej oraz zewnętrzną powłokę z pogrubionego polipropylenu. Wewnętrzny garnek można wyjąć z urządzenia, co ułatwia czyszczenie.

Może nie smart, ale funkcje zostały odpowiednio przemyślane

Nie zabrakło tutaj planowanego gotowania, z timerem możliwym do ustawienia nawet na 24 godziny do przodu, jak i funkcji podtrzymywania temperatury potraw przez 8 godzin. Da się też ręcznie ustawić temperaturę podtrzymywania i utrzymać ciepło potraw nawet przez 24 godziny.

Xiaomi ma odpowiednik Thermomiksa na miarę polskich portfeli

Nad bezpieczeństwem czuwa czuły termostat, który wykrywa niski poziom wody i automatycznie przerywa gotowanie, aby zapobiec spaleniom. Przezroczysta pokrywa umożliwia zerkanie do potraw bez otwierania, nie zabrakło specjalnych uchwytów do gotowania jajek, a otwór do odprowadzania wody w podstawie zapobiega jej nadmiernemu gromadzeniu się.

Cały sprzęt jest relatywnie lekki, jego masa netto wynosi zaledwie 1,4 kg. Premiera nowości Xiaomi zaplanowana została w Chinach na 4 września, o godzinie 10:00 lokalnego czasu, nie znamy, póki co planów firmy dotyczących szerszej dostępności sprzęt poza Azją.

Co warto jednak nadmienić, poprzedni model o mocy 800 W występuje na AliExpress w wersji z wtyczką europejską. Jego cena wynosi około 266 zł, a więc znacznie więcej niż 1000-watowa nowość.