Nothing Headphone (1) już w lipcu. Carl Pei ujawnił
Dobre wieści dla fanów marki Nothing. Wiemy już, że pierwsze duże słuchawki marki – Nothing Headphone (1) – zadebiutują wcześniej, niż wynikało z ostatnich przecieków i spekulacji.

Już od kilkunastu dni wiadomo, że Nothing wkracza na rynek słuchawek nausznych. Dziś szef firmy, Carl Pei, oficjalnie potwierdził, że pierwszy model tego typu – Nothing Headphone (1) – zadebiutuje 1 lipca 2025 roku, równolegle z premierą smartfonu Nothing Phone (3). Dotąd nie było to pewne, bo z większości doniesień wynikało, że na słuchawki trzeba będzie zaczekać nawet aż do drugiej polowy września.
Na szczęście nie będzie to trwało aż tak długo, a wraz z Nothing Phone (3) słuchawki stworzą zgrany duet, który na pewno zainteresuje fanów marki.



Nothing Headphone (1) to pierwsze słuchawki nauszne marki – dotychczas firma oferowała wyłącznie słuchawki douszne i dokanałowe. W większości urządzenia te zebrały dobre opinie, a producent nie kryje, że nowy model ma jeszcze bardziej podwyższyć poprzeczkę. W materiałach promocyjnych Nothing pojawiały się odniesienie do Apple AirPods Max, co sugeruje, że Nothing celuje w ten sam segment rynku i zamierza konkurować z najlepszymi.
W realizacji ambitnych planów ma pomóc brytyjska firma KEF, która ma za sobą sześć dekad doświadczenia na rynku high-endowego sprzętu Hi-Fi. Dźwięk w Nothing Headphone (1) ma być strojony we współpracy z KEF, co sugeruje wysoką jakość brzmienia i aspiracje do klasy premium. KEF to firma założona w 1961 roku przez inżyniera BBC, Raymonda Cooke’a, a najbardziej cenione jej produkty to głośniki, subwoofery i systemy bezprzewodowe.
O wyglądzie słuchawek nie wiemy jeszcze zbyt wiele, ale fani marki stworzyli już kilka własnych projektów koncepcyjnych i niektóre zapowiadają się interesująco. Słuchawki mają wyróżniać się charakterystycznym dla Nothing wyglądem, z nieobalanym rozmieszczeniem przycisków i – jak można się spodziewać – półprzezroczystymi elementami. Dostępne będą w wariantach kolorystycznych: czarnym i białym.
Trzeba jednak zauważyć, że Nothing Phone (3) będzie pozbawionycharakterystycznego, ledowego podświetlenia Glyph, zamiast tego telefon wyposażony będzie w mini wyświetlacz dot-matrix w klimatach retro. Niewykluczone, że podobna stylistyka trafi do Nothing Headphone (1).
Niestety, szczegóły techniczne pozostają na razie nieznane. Firma nie uchyliła nawet rąbka tajemnicy na temat przetworników, akumulatora, funkcji ANC czy standardów łączności i kodeków. Bardzo aktywny w mediach społecznościowych Nothing na pewno w nadchodzących dniach ujawni jednak nowe szczegóły.