Microsoft poprawił konsole Xbox Series X/S. Wystarczyła aktualizacja oprogramowania, aby poprawić jeden z aspektów urządzeń.
Konsole nowej generacji, czyli Xbox Series X/S oraz PlayStation 5, wyposażone są w szybkie dyski półprzewodnikowe. Te znacząco skróciły lub niemal całkowicie wyeliminowały ekrany ładowania. Jednak wciąż było pole do poprawy, co Microsoft udowodnił najnowszą aktualizacją.
W najnowszej aktualizacji konsol Xbox Series X/S, która jest dostępna dla uczestników programu Xbox Insider, amerykańskiej firmie udało się skrócić czas ładowania urządzenia. Do tej pory zarówno ta droższa, jak i tańsza wersja najnowszego Xboxa potrzebowała około 20 sekund po uruchomieniu, aby była w pełni funkcjonalna. Teraz czas ten wynosi 15 sekund.
Poprawa o 5 sekund może wydawać się mało znacząco, ale to jednak progres aż o 25 procent. Przy tak niskich wartościach to jednak imponujące ulepszenie. Udało się to osiągnąć między innymi poprzez skrócenie samej animacji aż o 4 sekundy. Co ważne, zmiana nie dotyczy osób, które korzystają trybu Standby, w którym konsola nigdy nie jest do końca wyłączana, a zamiast tego jest w trybie czuwania.
Zobacz: PlayStation 5 dominuje, ale statystycznie to xboksowcy więcej grzeszą
Zobacz: Nowe PlayStation Plus możesz teraz wypróbować za darmo
Źródło zdjęć: Joshua Seiler / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TechPowerUp